- Pomyślałem, że skoro podpisuję tę płytę swoim nazwiskiem, to piosenki na niej zawarte powinny opowiadać o mnie - mówi Albarn. Czego więc dowiadujemy się o nim na "Everyday Robots"?
Zanim w ósmym na płycie numerze "Hollow Ponds" na dobre wyłoni się główny temat muzyczny, spod delikatnie szemrzącej we wstępie gitary przebija uliczny gwar. W finale za to wyraźnie słychać pociąg. Te wstawki nie są przypadkowe. Hałasy na początku to dzieciaki bawiące się na boisku szkoły, do której chodził Damon. A odgłosy kolejowe to metro wyjeżdżające ze stacji Leytonstone w północno-wschodnim Londynie, z której korzystał jako dziecko. Zresztą całe "Hollow Ponds" to szczególny powrót do przeszłości. W tekście tej piosenki padają konkretne daty: 1976, 1979, 1991, 1993. Albarn wyjaśnia tu, skąd wziął się tytuł płyty Blur "Modern Life Is Rubbish" - taki slogan głosiło graffiti na jednym z domów w sąsiedztwie. W końcu jest i sam tytuł utworu - to nazwa stawów, nad które kilkuletni Damon jeździł na rowerze, aby ochłodzić się podczas upałów.
Wszystkie komentarze