Sukces filmu "Jesteś Bogiem" sprawił, że od kilku miesięcy masowe media znów chętnie pochylają się nad polskim rapem. Ale medialny szum ma to do siebie, że przemija równie szybko, jak się pojawia.
A kolejny wysyp niedzielnych fanów hip-hopu raczej nam nie grozi. Natomiast interesujących żywotnych trendów warto szukać wewnątrz samej krajowej sceny hiphopowej. Sporo się na niej dzieje.
Dziś raperzy chętnie mówią o Polsce i całej swojej generacji. Choć hip-hop ma swoje zdanie na wiele tematów, funkcjonuje w poprzek najbardziej oczywistych podziałów rozdzierających polskie społeczeństwo - zresztą pisaliśmy już o tym w "Gazecie" wiosną, komentując wydane wówczas albumy kilku weteranów polskiego rapu.
Materiał promocyjny
Materiał promocyjny
Materiał promocyjny
Wszystkie komentarze