W niedzielę polskiej sztuce wydarzył się sukces wcześniej niespotykany. Otwarto wystawę Aliny Szapocznikow w nowojorskim Museum of Modern Art. A u nas za jej sprawą odczarowany zostaje termin ?socrealizm?.

"Kroją mi się piękne sprawy. Listy Aliny Szapocznikow i Ryszarda Stanisławskiego 1948-1971"

 

red. Agata Jakubowska, Katarzyna Szotkowska-Beylin

 

Karakter i Muzeum Sztuki Nowoczesnej, Kraków / Warszawa

To wydarzenie - polska artystka została doceniona w miejscu, które wyznacza hierarchie i sankcjonuje wartości. Razem z nią wchodzi w bardziej eksponowane rejony sztuka tzw. Europy Wschodniej, czyli rejonu, którego już dawno nie ma. Ale z nowojorskiej perspektywy ciągle istnieje - odległość między Pragą a Warszawą, Moskwą i Kijowem nie jest stamtąd bardzo widoczna.

icon/Bell Czytaj ten tekst i setki innych dzięki prenumeracie
Wybierz prenumeratę, by czytać to, co Cię ciekawi
Wyborcza.pl to zawsze sprawdzone informacje, szczere wywiady, zaskakujące reportaże i porady ekspertów w sprawach, którymi żyjemy na co dzień. Do tego magazyny o książkach, historii i teksty z mediów europejskich. 
 
Małgorzata Bujara poleca
Podobne artykuły
Więcej
    Komentarze