Niedawno do Polski zawitała prawdziwa zima. Nadbałtyckie plaże pokryły się śniegiem, co w ostatnich latach jest rzadkością. W ostatni weekend, spacerowicze w Jastarni mogli zobaczyć na piasku zdumiewające lodowe kule.

Kule ludowe przez swój regularny kulisty kształt i zbliżone rozmiary dawały wrażenie, jakby były dziełem człowieka.

Tymczasem to piękne i intrygujące zjawisko jest całkowicie naturalne, choć rzadkie.

Spotyka się je na wybrzeżach wielu chłodnych mórz, amerykańskich Wielkich Jezior, Bajkału, a nawet dużych syberyjskich rzek.

Na polskim wybrzeżu Bałtyku jest obserwowane raz na kilka lat, a na chłodniejszym wybrzeżu Finlandii i Estonii przeciętnie raz w roku.

Kula lodowa jak perła

icon/Bell Czytaj ten tekst i setki innych dzięki prenumeracie
Wybierz prenumeratę, by czytać to, co Cię ciekawi
Wyborcza.pl to zawsze sprawdzone informacje, szczere wywiady, zaskakujące reportaże i porady ekspertów w sprawach, którymi żyjemy na co dzień. Do tego magazyny o książkach, historii i teksty z mediów europejskich. 
 
Monika Tutak-Goll poleca
Podobne artykuły
Więcej