W ciągu ostatnich lat przemierzałem górskie drogi i bezdroża, zanurzałem się w archiwach, analizowałem stare mapy i zdjęcia lotnicze, korzystałem z możliwości, jakie daje obecnie technologia lotniczego skaningu laserowego.

Michał Sobala jest adiunktem w Instytucie Nauk o Ziemi na Wydziale Nauk Przyrodniczych Uniwersytetu Śląskiego, doktorem nauk o Ziemi w zakresie geografii, zastępcą sekretarza Polskiego Towarzystwa Geograficznego i członkiem Komisji Krajobrazu Kulturowego PTG.

____________

W ramach Zespołu Badań Krajobrazu od ponad dekady badam sposoby historycznego i współczesnego użytkowania ziemi w Beskidzie Śląskim i Żywieckim oraz stopień przekształcenia tych terenów, a co za tym idzie, jak zmieniał się ich krajobraz.

icon/Bell Czytaj ten tekst i setki innych dzięki prenumeracie
Wybierz prenumeratę, by czytać to, co Cię ciekawi
Wyborcza.pl to zawsze sprawdzone informacje, szczere wywiady, zaskakujące reportaże i porady ekspertów w sprawach, którymi żyjemy na co dzień. Do tego magazyny o książkach, historii i teksty z mediów europejskich. 
 
Michał Ogórek poleca
Podobne artykuły
Więcej
    Komentarze
    Dlaczego tak mało jest artykułów o prawdziwych osobowościach jak Pan Michał Sobala? Tylko budda i palikot. Całe szczęście, postać Pana Michała daję wiarę w nasze społeczeństwo, że chociaż jakiś nikły procent, życie prawdziwym życiem.
    już oceniałe(a)ś
    29
    0
    Pięknie opisana i opowiedziana przez pasjonata i naukowca, historia nieustannie zmieniającego się beskidzkiego krajobrazu. Wspaniały tekst i krótki film, zachęcające do amatorskich poszukiwań śladów dawnego życia i funkcjonowania ludzi w górach i dolinach Beskidu.
    już oceniałe(a)ś
    20
    0
    Fajna praca, chodzenie po górkach, polanach.
    już oceniałe(a)ś
    11
    0
    Skalę zmian nie tylko w krajobrazie można prześledzić w Beskidzie Niskim. Tam są miejsca, w których były licznie zamieszkane wsie a dzisiaj pozostały zarośnięte dziury po studniach i czasami resztki cmentarza lub spalonej cerkwi. Ludność jednej z miejscowości przed II WŚ liczyła kilka tysięcy mieszkańców a dzisiaj zameldowane są 2 osoby. Dawne ogrody zawłaszcza las, choć widać jeszcze dużo drzew owocowych- niemych świadków historii.
    już oceniałe(a)ś
    10
    0
    @asinau
    Sam pomysł jako taki; może w dalekiej przyszłości miałby jakiś sens (nie jestem pewien, czy duży), ale minus za ignorowanie rzeczywistości jaka jest po obu stronach granicy.
    już oceniałe(a)ś
    0
    7
    może pan badacz poszukałby resztek polskich wsi na Wołyniu? serio.
    już oceniałe(a)ś
    1
    19