3 lipca 2024 przejdzie do historii polskich technologii kosmicznych - poinformował "Łukasiewicz - Instytut Lotnictwa". Skonstruowana w tym instytucie rakieta Bursztyn wzniosła się na wysokość 101 km, czyli przekroczyła umowną granicę kosmosu.

Lot odbył się w centrum testowym Andøya w Norwegii. Nie był możliwy w Polsce z powodów bezpieczeństwa – dość dużego zasięgu strefy upadku zużytych stopni i innych elementów rakiety. Jej głowica, w której umieszczany jest ładunek użyteczny, zgodnie z planem wylądowała na spadochronie i została odzyskana w Morzu Norweskim, 135 km od miejsca startu.

ILR-33 Bursztyn 2K to niewielka rakieta, która służy do kosmicznych lotów suborbitalnych.

Wznosi się na wysokość ponad 100 km, a potem swobodnie spada na Ziemię - nie osiąga prędkości, która umożliwia wejście na wokółziemską orbitę. Jest w stanie wynosić niewielkie ładunki o masie do 10 kg.

icon/Bell Czytaj ten tekst i setki innych dzięki prenumeracie
Wybierz prenumeratę, by czytać to, co Cię ciekawi
Wyborcza.pl to zawsze sprawdzone informacje, szczere wywiady, zaskakujące reportaże i porady ekspertów w sprawach, którymi żyjemy na co dzień. Do tego magazyny o książkach, historii i teksty z mediów europejskich. 
 
Marcin Ręczmin poleca
Podobne artykuły
Więcej
    Komentarze
    Super wiadomosc.
    @robarta
    G.. prawda - "udajemy" dalej ?
    Super - to Duda,jako absolwent najlepszej polskiej uczelni.
    Naprawdę mi przykro.
    już oceniałe(a)ś
    1
    10
    @robarta
    Takie rakiety tworzą studenci na całym świecie
    już oceniałe(a)ś
    5
    1
    @Burkoslaw
    Rakieta rakiecie nierówna. Nie ma jednego globalnego standardu, żeby można było kupić to samo taniej od łebków z polibudy. Sama rakieta to czubek góry lodowej - trzeba mieć zaplecze, system przechowywania paliwa, odzyskiwania wypalonych członów. To wszystko projektuje się pod własne potrzeby i możliwości.

    BTW, studenckie projekty mają zasięg 10-30 km, i zupełnie inne zadania. A takie hobbystyczne do kupienia w każdym sklepie z rakietami, około 1,5 km. Im wyżej, tym bardziej jest to skomplikowane, i dlatego pułap 100 km jest taki ważny i taki trudny.
    już oceniałe(a)ś
    5
    0
    A czy moglibyśmy posadzić na niej Antoniego?
    @anybodyelse
    Lepiej gnoja nie dopuszczać, bo putler wszystko dostanie.
    już oceniałe(a)ś
    5
    0
    @anybodyelse
    Anton za ciężki jest , musiałby schudnąć do 10 kg.
    już oceniałe(a)ś
    1
    0
    @anybodyelse
    Moglibyśmy - ale po co? Antoni w kosmos odlatuje najzupełniej samodzielnie, rakieta do niczego mu w tym niepotrzebna.
    już oceniałe(a)ś
    6
    0
    @anybodyelse
    Antoni nie potrzebuje 98% perhydrolu. Wystarcza mu 40% etanolu. Ale można go zatopić w polietylenie.
    już oceniałe(a)ś
    3
    0
    @HoracyChinaski
    Ale potem wraca :(
    już oceniałe(a)ś
    2
    0
    @HoracyChinaski
    do braku powrotu
    już oceniałe(a)ś
    1
    0
    Super! Fajnie, że po 50+ latach znów posiadamy obiecująca technologię do lotów suborbitalnych. W latach 70 Meteory też sięgały kosmosu, jednak ZSSR szybko skasował obiecujący projekt...
    @Obserwator88+3
    Jakie My? To znaczy kto?
    już oceniałe(a)ś
    2
    7
    @xfive493@me.com
    Polskaaa!
    Biało-Czerwoni!!!
    już oceniałe(a)ś
    0
    0
    Naprawdę nazwaliśmy rakietę Bursztyn? Powinniśmy Puc, dopiero drugą Bursztyn a trzecią "i goście" ;)
    @Killick
    Lub "możemy powtórzyć"
    już oceniałe(a)ś
    2
    0
    @Goro Takemura
    Polska Rakieta Nośna "Nic Się Nie Stało"
    już oceniałe(a)ś
    4
    0
    @abanazar
    O, tak. To lepsze. Miodzio :0
    już oceniałe(a)ś
    1
    0
    Moskwy sięgnie?
    już oceniałe(a)ś
    18
    0
    Z jednej strony - super. Dobrze że ktoś coś w ogóle robi w temacie rakiet... ale z drugiej stront pokazuje przepaść do liderów...
    "Rakieta mierzy 4,6 m wysokości, główny człon ma średnicę 23 cm"
    Starship Elona ma 120m wysokości i 9m średnicy.
    Czy wielkość ma znaczenie. Zależy. Tu chyba pokazuje że raczej jesteśmy w przeczkolu...
    @Arecky
    Już w przeczkolu uczą, że pisze się "przedszkole"
    już oceniałe(a)ś
    13
    3
    @Arecky
    Nie, to jest inna dyscyplina sportu.

    SpaceX za dotacje z pieniędzy publicznych pracuje nad programem wynoszenia załogowych statków na orbitę okołoziemską (jak jesteś na stabilnej orbicie Ziemi, to jesteś w połowie drogi dokądkolwiek).

    SIR, czyli niedrogie rakiety (sub)orbitalne to dostęp do badań i zadań, które w "dużych" programach kosmicznych może uda się upchnąć przy okazji. Wynoszenie mikrosatelitów badawczych, eksperymenty naukowe, "proof of concept" innowacyjnych silników i rodzajów paliwa. Taka praca u podstaw.

    SIR można odpalić bez drogiej infrastruktury, nawet z parkingu przed supermarketem :) Żeby utrzymywać ciekły wodów w stanie, no, ciekłym, potrzebna jest naprawdę porządna chłodnia i naprawdę porządną elektrownią. W silnikach hybrydowych ten problem jest o rzędy wielkości mniejszy.

    Rakieta Perun ma już 11 metrów, z paliwem waży około tony i może wynieść ładunek użyteczny o masie 50 kg już-prawie-do-granic-kosmosu, a to są bardzo dobre parametry. Chociaż ztcw jeszcze trwają testy na modelu tej rakiety w skali 1:2, rakiety o wdzięcznej nazwie Bigos zresztą.
    już oceniałe(a)ś
    17
    0
    @abanazar
    *wodór
    już oceniałe(a)ś
    0
    0
    @Arecky
    Od czegoś się zaczyna. Poza tym Polska nie ma potencjału, by samodzielnie stworzyć pojazd taki, jakim jest Starship. Żadne państwo europejskie nie ma samodzielnie takiego potencjału. Europa - jako ESA - dopiero będzie się starała stworzyć swoją pierwszą rakietę wielokrotnego użytku, podobną do Falcon 9.
    już oceniałe(a)ś
    7
    0
    No i fajnie. Przynajmniej wiadomo, że coś się dzieje w nauce i technice. Tak trzymać ! Prosimy o więcej ! :)
    już oceniałe(a)ś
    13
    1
    Na czym jak na czym ale na destylacji to my się znamy
    już oceniałe(a)ś
    9
    0