Publikacja przyjęta do druku w biuletynie Amerykańskiego Towarzystwa Meteorologicznego opisuje grad, który spadł 8 lutego 2018 roku w miejscowości Villa Carlos Paz niedaleko Cordoby w środkowej Argentynie.
Naukowców zaintrygowały relacje, zdjęcia i wideo, jakie ukazały się w mediach społecznościowych. Wynikało z nich, że rozmiar gradzin był bezprecedensowy. Do tej pory rekord dzierżyło gradobicie, które nawiedziło miejscowość Vivian w Dakocie Południowej w USA 23 lipca 2010 r. Średnica gradzin sięgała 20 cm.
Materiał promocyjny
Materiał promocyjny
Materiał promocyjny
Wszystkie komentarze
That was Kill Bill, this one is embeded more in realism than in fiction: "I love using big words to sound smart. I mean utilizing gargantuan idioms to fabricate intelligence." :P
Dobrze, że napisałeś iż to o Gargantuę chodzi, z opisu bowiem można by domniemywać, że to opis niektórych członków PiS-u ;-)
gargantuiczny - "rubaszny, nadnaturalnie wielki i niezwykle żarłoczny".
Kogo zjadł ten rubaszny grad?
"nadnaturalnie wielki"
A grad epicki.
Ci od tytułów w GW to mistrzynie/owie we własnej kategorii. Mogły/li przecież napisać, że "podjęto decyzję", albo "czegoś takiego świat nie widział" . "Click bajty w cenie prenumeraty", to jest rzeczywistość mizerii żurnaluzmu AD2020...