- Jest to region z największymi fortyfikacjami z późnej epoki brązu – mówi "Wyborczej" prof. Rüdiger Krause z Uniwersytetu Goethego we Frankfurcie nad Menem. - Wydaje się, że był to bardzo specyficzny okres w jego historii.
Prof. Krause wraz z dr. Victorem Savą z Complexul Muzeal Arad w Rumunii kieruje niemiecko-rumuńskim zespołem archeologów badającym od dwóch lat fortyfikacje wojenne w ramach programu naukowego LOEWE.
Na początku II tysiąclecia p.n.e. pojawiły się one na wzniesieniach w Basenie Karpackim (często nazywanym Kotliną Panońską) rozciągającym się między górami Taunus w Niemczech a Karpatami. Najpierw były to osady, które z czasem zostały ufortyfikowane. Prof. Krause uściśla, że jednym z celów archeologów jest ustalenie, jakie prehistoryczne konflikty do tego doprowadziły.
Materiał promocyjny
Materiał promocyjny
Wszystkie komentarze
Za trudne.
Masz za duże wymagania.
Gdzie Taunus, a gdzie Kotlina Panońska? Dystans między wschodnimi stokami Taunus (okolice Frankfurtu nad Menem) a zachodnim krańcem Basenu Karpackiego (okolice Wiednia) wynosi ok. 600 km!
hmm.. to taki współczesny 6-7 piętrowy budynek, nie chodzi przypadkiem o szerokość?
Niekoniecznie. Grodzisko w Stradowie (Małopolska) z VIII wieku n.e. ma jeszcze obecnie wały o wysokości do 18 metrów, a pierwotnie było to ok. 30 metrów. Oczywiście jest to ok. 2 tys. lat różnicy, ale tez nie sądzę żeby poziom techniki budowlanej Słowian we wczesnym średniowieczu jakoś szczególnie przewyższał ludność predacką z czasów "mykeńskich" (poza oczywiście posiadaniem stalowych narzędzi, ale to akurat nie był raczej decydujący).
Pozdrawiam