Okolice Puszczy Białowieskiej odwiedzają prezydenci. W czasie kampanii wyborczej był tu Bronisław Komorowski, a wczoraj odwiedził Hajnówkę po nieco ponad roku urzędowania prezydent Andrzej Duda.
Można by sądzić, że będąc w okolicy takich przyrodniczych skarbów, jak Białowieski Park Narodowy i żubry, prezydenci zechcą się nieco ogrzać w ich świetle. Wpadną na pomysł, by przypomnieć Polakom, jak ważna jest idea ochrony przyrody, która łączy, a nie dzieli.
Nic z tych rzeczy. Ani jeden, ani drugi prezydent nie znaleźli czasu, by udać się do najstarszego polskiego parku narodowego
Wszystkie komentarze
Meteoryt? to niezasłużony komplement. Raczej mgławica.