Jak piszą w "Nature Geoscience", choć intuicyjnie czujemy, że duże naprężenia skorupy ziemskiej powstające w rejonach uskoków tektonicznych mogą zostać "przeciążone" przez połączone siły grawitacji Słońca i Księżyca, to nikt dotąd tego nie udowodnił. Badaczom wydawało się, że wpływy naszej gwiazdy i naturalnego satelity są zbyt małe, żeby zatrząść ziemią. A jednak.
Wiadomo, że ruch Księżyca wokół Ziemi wywołuje na naszej planecie pływy oceanu. Dwa razy dziennie na wybrzeżu pojawiają się przypływy i odpływy. Ich wysokość zależy nie tylko od przyciągania naszego satelity, ale też od ukształtowania linii brzegowej i dna, a także prądów morskich i wiatru - stąd w jednych rejonach świata pływy są duże, a w innych małe.
Wszystkie komentarze