"Skończcie z piętnowaniem organizmów modyfikowanych genetycznie" - pisze 117 noblistów w liście otwartym do największej organizacji ekologicznej na świecie.

Już ponad setka laureatów najważniejszej nagrody naukowej podpisała list wzywający Greenpeace do zakończenia ataków na organizmy modyfikowane genetycznie, czyli GMO. Naukowcy apelują zwłaszcza o zakończenie działań blokujących wprowadzenie ryżu Golden Rice, który został tak zmodyfikowany, aby zawierał witaminę A. To niedobór lub brak tej witaminy jest obecnie główną przyczyną ślepoty i śmierci dzieci w krajach rozwijających się.

"Wzywamy Greenpeace i jego zwolenników, aby ponownie rozważyli doświadczenia rolników i konsumentów na całym świecie z plonami i żywnością ulepszaną dzięki biotechnologii, uznali odkrycia renomowanych organizacji naukowych, ustalenia odpowiednich urzędów oraz agencji i porzucili kampanię przeciwko GMO, a w szczególności przeciwko genetycznie modyfikowanemu ryżowi" - czytamy w apelu.

icon/Bell Czytaj ten tekst i setki innych dzięki prenumeracie
Wybierz prenumeratę, by czytać to, co Cię ciekawi
Wyborcza.pl to zawsze sprawdzone informacje, szczere wywiady, zaskakujące reportaże i porady ekspertów w sprawach, którymi żyjemy na co dzień. Do tego magazyny o książkach, historii i teksty z mediów europejskich. 
 
Łukasz Grzymisławski poleca
Podobne artykuły
Więcej
    Komentarze
    Znakomity apel. Greenpeace podejmuje dużo słusznych działań mających moje pełne poparcie, ale akurat atakiem na GMO podważa swoją rzetelność i wiarygodność. Przynajmniej w moich oczach.
    @robekal Podobnie jest z energią jądrową.
    już oceniałe(a)ś
    6
    7
    @robekal Pojedz sam jeszcze parę lat zboża modyfikowane genetycznie, to pogadamy, czy ten apel jest słuszny. Albo już teraz poczytaj, ile szkód wyrządziła modyfikowana pszenica, a także kukurydza. To nie jest wiedza tajemna, trzeba tylko chcieć ją dostrzec. Skąd ta fala cukrzyc, zawałów serca, nowotworów, niepłodności? Od zatrutego powietrza lub stresu? Proszę cię... Tak samo jak dziura ozonowa od krowiego łajna. Naukowcy, z całym szacunkiem dla ich niewątpliwego dorobku, są na garnuszku takich organizacji, jakich w tej chwili bronią. Samo to czyni ten apel tak wiarygodnym, jak reklama "najlepszej" sieci komórkowej z twarzą znanego piłkarza. To fakt, że łatwiej do krajów trzeciego świata dotaczać ryż niż marchewkę, a problem głodu na świecie nadal jest kluczowy, ale to nie znaczy, że należy tych biednych ludzi truć. Lecząc ślepotę sprzedamy im nowotwory i choroby immunologiczne i co dalej? Odwrócimy się na pięcie, czy zrobimy sobie kolejny poligon dla eksperymentów medycznych? A tak na marginesie jakoś nie wierzę, żeby to był jedyny powód forsowania tego projektu już nawet za pomocą ciosów poniżej pasa.
    już oceniałe(a)ś
    0
    1
    @robekal Greenpeace czy PIS, lewactwo jest zawsze takie samo
    już oceniałe(a)ś
    1
    3
    @unknown80 Wolę umrzeć na nowotwór w wieku siedziemdziesieciu lat niż ślepotę w wieku siedmiu.
    już oceniałe(a)ś
    5
    3
    @unknown80 Ja bym CHCIAŁ jeść rośliny modyfikowane genetycznie. Problem w tym, że z powodu przepisów ustanowionych przez prawodawców chroniących interesy koncernów chemicznych i chorych ze strachu przed wszystkim co nowe konserwatystów - nie mogę. Nie mogę iść do sklepu i kupić sobie takiego jedzenia, a jeśli sprowadzę ziarno i wysieję w ogródku to mnie poszczują policją. W pewnym sensie masz rację co do skutków jedzenia genetycznie modyfikowanych organizmów. Praktycznie wszystko co dziś jemy, jest genetycznie modyfikowane przez człowieka. To, że pszenica ma takie duże ziarna, to efekt kilku tysięcy lat genetycznych modyfikacji. Mały haczyk - one nie były robione metodami inżynierii genetycznej. Ale skutek jest ten sam. Mamy dostęp do dużej ilości wysokokalorycznego jedzenia co prowadzi do cukrzyc czy zawałów. Z drugiej strony nie umieramy przedwcześnie z niedożywienia albo na choroby zakaźne i stąd nowotwory. Masz też rację, że wprowadzenie ryżu wzbogaconego o prowitaminę A ma cele nie tylko humanitarne. W ten sposób koncern który stworzył tą roślinę próbuje pokonać czarny PR zrobiony wokół GMO. I oby im się to udało.
    już oceniałe(a)ś
    6
    6
    ad. odpowiedź Greenpeace - złotego ryżu cały czas nie ma w użyciu właśnie "dzięki" akcjom Greenpeace m.in. ciągłemu kłamaniu, że złoty ryż nie wystarczy do suplementacji, co w odneisieniu do aktualnej, dostępnej bodajże od 9-ciu lat wersji jest zwyczajnie nieprawdę (było prawdą w przypadku pierwotnej "beta wersji"). Ile dzieci zmarło i oślepło przez te 9 lat?
    już oceniałe(a)ś
    4
    1
    Ludzie! Kazdego wiosennego poranka na każdej łące i w sadzie pracowite pszczółki roznoszą pylek kwiatowy, i przyczyniają się do powstawania przypadkowych krzyżówek. A jak uczony pomoże pszczółkom, "ekolodzy" biją na alarm.
    już oceniałe(a)ś
    2
    0
    No przeca wiadomo nie od dziś że człowiek nie powinien bawić się w "Pana Boga" ;) Człowiek to powinien siedzieć na czterech literach w jaskini a jedyne co może modyfikować to codzienną trasę do wychodka ;),Nawet jeśli jest zatwardziałym ateistą i członkiem Greenpeace'u w coś tam musi wierzyć do licha ,choćby w podział na żarcie/rośliny sztuczne i naturalne ,w złą i brudną energie jądrową oraz zacne opalanie koksem,biomasą etc. :)
    już oceniałe(a)ś
    3
    1
    Aby zostać archeologiem, trzeba ukonczyć studia archeologiczne. Aby zostać biologiem, trzeba ukonczyć studia biologiczne. Aby zostać ekologiem, wystarczy założyć kolczyk w nosie, wdrapać się na drzewo i głośno pokrzykiwać.
    @janzdechlak To spróbuj zdać na 5 egzamin z ekologii na UW ;>
    już oceniałe(a)ś
    2
    6
    @bushman14 A ilu "ekologów" zdawało jakiekolwiek egzaminy? Przecieź to krzykacze bez wykształcenia!
    już oceniałe(a)ś
    2
    4
    @janzdechlak To zależy czy mówisz o ekologach, jak w pierwotnym wpisie, czy o "ekologach" (cokolwiek miałoby to znaczyć) jak teraz. Mam wielu znajomych ekologów, naukowców zajmujących się tą dziedziną nauki, i o ile wiem, wszyscy oni zdawali całkiem sporo egzaminów z ekologii. Znam też sporo działaczy społecznych zajmujących się najróżniejszymi dziedzinami - i wielu z nich faktycznie nie ma wyższego wykształcenia w tym kierunku. Ale nie zawsze tak jest. Przykładem był np. prof Skóra, który pracę w Stacji Morskiej Instytutu Oceanografii Uniwersytetu Gdańskiego łączył z aktywizmem na rzecz ochrony fok i morświnów. Pasuje to do Twoich szufladek?
    już oceniałe(a)ś
    1
    0
    @janzdechlak przepraszam! mój syn , walczący z odkrywkami węgla brunatnego, robi właśnie doktorat ... z historii, po linii - jak najbardziej
    już oceniałe(a)ś
    0
    0
    czy samo GMO szkodzi -zdania i badania podzielone-co jest pewne te uprawy wymagają dużej ilości pestycydów do uprawy (polecam wygooglować artykuły o uprawie soi GMO w argentynie) a przez tp truje florę, faunę i człowieka, te pestycydy dalej kumulują się w roślinach GMO, dalej w mięsie zwierząt karmionych tym ziarnem (soja, kukurydza) i na końcu znowu trafiają do organizmu człowieka. Dalej pestycycy i herbicydy zgomadzą się w glebie i wodach gruntowych itd.
    @slimgirl11 Zamiast guglać sensacyjne doniesienia z Argentyny, poczytaj sobie metaanalizy dotyczące użycia GMO, bowiem: -odmiany Bt pozwoliły znacząco ograniczyć opryski pestycydami, co wpłynęło korzystnie na bioróżnorodność -odmiany Roundup-ready pozwoliły zrezygnować z jednoczesnego użycie wielu herbicydów o wysokiej toksyczności na rzecz jednego, stosunkowo mało toksycznego dla zwierząt i ludzi -GMO znacząco poprawiło sytuację materialną rolników w państwach rozwijających się (oczywiście tylko tam, gdzie pozwolono im GMO używać)
    już oceniałe(a)ś
    0
    1
    Wstyd. Nobel się w grobie przewraca.
    @unknown80 Możesz rozwinąć swoją myśl?
    już oceniałe(a)ś
    2
    7
    I teraz zagadka, który artykuł będzie bardziej przekonujący dla przeciętnego laika ten, czy ten emocjonalny atak na GMO "co truje w Argentynie"... A tych GMO naprawdę szkoda, to technologia która daje możliwości rozwiązywania problemów które dziś narastają :(
    W Argentynie nie truje GMO tylko pestycydy używane do upraw soi.
    już oceniałe(a)ś
    0
    1
    @staralek A zwłaszcza herbicyd o nazwie glifosat będący głównym składnikiem Round-upu
    już oceniałe(a)ś
    1
    0
    @raf_max Otóż to. Warto jeszcze dodać, że Roundup jest powszechnie dostępny w sprzedaży w Polsce. Każdy może kupic dowolną jego ilość w prawie każdym sklepie ogrodniczym lub stoisku ogrodniczym w centrum handlowym! Tymczasem środek ten powinni stosować ludzie majacy odpowiednie kwalifikacje.
    już oceniałe(a)ś
    1
    0
    @staralek Zapewne problem jest o wiele bardziej złożony. Problemem może być też zmiana trybu życia, upowszechnienie się chorób cywilizacyjnych itd. Ale nie o tym mówię. Tamten tekst to jest emocjonalna jazda bez trzymanki, która wzbudzi współczucie w większości czytelników. Ten to suche przedstawienie faktu apelu noblistów, bez specjalnego uzasadnienia, bez rozbudowanej argumentacji bez rozbudowanej narracji. Ten tekst trafi tylko do już przekonanych a i to nie bardzo.
    już oceniałe(a)ś
    0
    1
    @bushman14 >A tych GMO naprawdę szkoda, to technologia która daje możliwości rozwiązywania >problemów które dziś narastają w walce o GMO nie chodzi wcale o rozwiązywanie jakichś problemów ludzkości tylko o zarabianie pieniędzy przez posiadaczy patentów i praw własności do rośliny (!) no chyba że problem brzmi "jak zarobić więcej pieniędzy" upowszechnienie roślin modyfikowanych genetycznie (dodatkowo np. odpornych na jakiś sztuczny czynnik zewnętrzny np. środek ochrony roślin szkodliwy dla upraw naturalnych a nieszkodliwy dla modyfikowanych) docelowo spowoduje wypieranie naturalnych upraw i nawet się nie spostrzeżesz jak od każdego ziarenka ryżu zapłacisz haracz firmie będącej... właścicielem tego ziarenka a innych już nie będzie
    już oceniałe(a)ś
    1
    0
    @.fartowny..gosc. Tylko, że Twoja opowieść jest po prostu nieprawdziwa. Herbicyd, glifosat był używany wcześniej. Tak jak i inne herbicydy - przed wykiełkowaniem rośliny uprawnej, tak by załatwić chwasty które tam były wcześniej. GMO odporne na ten herbicyd monsanto stworzyło później. I faktem jest, że dzięki temu patentowi mogli zmienić sposób użycia herbicydu (używa się go teraz w trakcie wegetacji rośliny uprawnej) oraz zdobyli o wiele większy kawałek rynku herbicydów, niż wcześniej. Dla porządku - nie jest to jedyny herbicyd który można stosować w trakcie wegetacji, wcześniej też były znane takie, na które odporne były np. rośliny jednoliścienne. A co do wpływu pestycydów na pszczoły, to jest on destrukcyjny, w szczególności dotyczy to oczywiście insektycydów. Tyle że bez tej chemii - ludzie z głodu by wyżarli ostatnią pszczołę...
    już oceniałe(a)ś
    0
    1
    @bushman14 Ale gdzie opowiadam nieprawdę? "Razem z uprawami GMO pojawia się herbicyd, glifosat " nie przeczy to temu, że on istniał wcześniej, może wyraziłem się nie dość precyzyjnie, chodziło mi o dość częste współcześnie połączenie.
    już oceniałe(a)ś
    1
    0
    @bushman14 "rozwiązywania problemów które dziś narastają :(" A co masz na myśli? Niewystarczająco pełne kieszenie producentów tzw. żywności? Bo mi się wydaje, że większym problemem jest geometrycznie rosnąca liczba osób chorych na choroby immunologiczne, alergie, cukrzycę, nowotwory, bezpłodnych itd. A nie, przepraszam, to nie jest problem - to jest źródło dochodów kolejnych korporacji. Ups...
    już oceniałe(a)ś
    1
    0
    @unknown80 Człowiek przez 100 tys lat nie jadł żywności przetworzonej ,cukrów w ogromnych ilościach ,tłuszczy nie występujących w przyrodzie i ogólnie żarcia w ilościach gigantycznych ,to dopiero od 60-ciu lat popuszcza sobie pasa.W dodatku nie martwił się chorobami immunologicznymi ,nowotworami itp w wieku lat 60-ciu czy 80-ciu ,bo dożywał tylko 40-tki ;) Witaminy A potrzebował zawsze .
    już oceniałe(a)ś
    0
    1
    @slav_ No generalnie tak to działa. Są ludzie którzy mają pomysły i starają się te pomysły przerobić w coś na czym można zarobić. To jest bardzo silny napęd postępu technicznego i cywilizacyjnego. I zawsze w mniejszym lub większym stopniu znajdują się konserwatyści, którzy chcą zatrzymać postęp. Akurat takie rzeczy jak GMO czy energia jądrowa są szczególnie znienawidzone przez konserwatystów. I cóż na to poradzić? Trzeba eksponować konserwatystów na te nowe technologie, aż się przyzwyczają i przestaną gryźć karawanę po kostkach.
    już oceniałe(a)ś
    0
    1
    @unknown80 Czy więc postulujesz, że trzeba przywrócić masowy głód, dostępny na kieszeń przeciętnego przedstawiciela klasy średniej krajów rozwiniętych, żeby zlikwidować cukrzycę?
    już oceniałe(a)ś
    0
    1
    @bushman14 Pozdrawiam jełopów z moderacji, którzy wycięli posta z linkami o szkodliwości glifosatu na roje pszczół, a także informację o wszczęciu badań przez FDA w sprawie podejrzeń o wywoływanie raka przez Roundup, po doniesieniach wystosowanych przez WHO.
    już oceniałe(a)ś
    1
    0
    @.fartowny..gosc. To, że pestycyd może być toksyczny dla pszczół i ludzi - jest dość prawdopodobne. Właściwe pytanie: czy jest bardziej, czy mniej szkodliwy od konkurencyjnych produktów. I co najważniejsze - to pytanie które należy zadać w momencie dopuszczania substancji do użytku a jeśli już się dopuszcza - przy określaniu warunków jej użycia. Natomiast to pytanie nie ma _ŻADNEGO_ związku z tematem tego artykułu, czyli ślepą i bezrozumną nagonką na GMO, w szczególności na ryż który nie jest odporny na glifosat, ale produkuje prowitaminę A.
    już oceniałe(a)ś
    0
    1
    @bushman14 Informacja o ryżu wzbogaconym o Wit A jest fantastyczna ale post jak najbardziej jest w temacie, gdy np. 80% nasion GMO kukurydzy jest "Roundup ready". Jak będzie w przypadku ryżu? Istotną jest też informacja gdy środek, który uważany jest za bezpieczny w istocie takim nie jest. Nie jestem przeciwny GMO, co było w skasowanym poście, ale nie widzę powodu zgadzać się na wszystko widząc jak wygląda biznes z tym związany. Wydaje mi się, że obawy WHO są wysuwane przez dość poważną organizację aby się nimi przejąć.
    już oceniałe(a)ś
    0
    1
    @.fartowny..gosc. Nie ma powodu zgadzać się na wszystko, ale my tu mamy do czynienia z histerycznym atakiem na GMO jako takie. Z tym trzeba walczyć. A po pozbyciu się tego bezrozumnego balastu, trzeba traktować GMO jak każdą inną technologię - kupować to co dobre, eliminować, również administracyjnymi regulacjami, to co złe.
    już oceniałe(a)ś
    0
    1