Uczeni doszli do tego wniosku, porównując obserwacje klimatyczne z modelem komputerowym. Ich zdaniem ulewne opady, które doprowadziły wtedy do powodzi, były spowodowane przez dwa czynniki - większą ilość wody zgromadzoną w cieplejszej atmosferze i więcej dni w styczniu z wiatrem wiejącym z zachodu - czyli od oceanu.
Z obliczeń naukowców wynika, że spowodowane przez człowieka globalne zmiany klimatu zwiększają ryzyko tzw. powodzi stulecia w dorzeczu Tamizy aż o 43 proc.
Materiał promocyjny
Materiał promocyjny
Wszystkie komentarze