Przez dekadę politycy nie zrobili nic, by uchronić nas przed wiszącymi w powietrzu trującymi pyłami. Teraz Komisja Europejska pozywa Polskę przed Trybunał Sprawiedliwości. Zapłacimy ogromną karę za smog. A jak ratować ludzi, rząd wciąż nie wie.
Cofnijmy się w czasie. Jest 2004 rok. Przed wejściem do Unii Europejskiej Polska likwiduje ustawę o normach jakości paliw stałych - obiecujemy, że przygotujemy nową, zgodną z prawodawstwem unijnym. Dla Polski, która ma bardzo zanieczyszczone powietrze, to były ważne przepisy. Dzięki nim przed 2004 rokiem nie można było palić odpadem węglowym w piecach. Dlatego Najwyższa Izba Kontroli tuż po wejściu do UE apeluje o wprowadzenie norm, które by chroniły przed dymami z domowych pieców węglowych. Kolejni ministrowie te apele lekceważą.
Materiał promocyjny
Materiał promocyjny
Materiał promocyjny
Wszystkie komentarze