Bardzo długo mogliśmy korzystać tylko z laserów półprzewodnikowych świecących na czerwono. Dzięki nim zapisywaliśmy i odtwarzaliśmy dane z płyt CD czy DVD. Rosnąca liczba danych sprawiła jednak, że ten zapis przestał wystarczać.
Pojawiła się potrzeba upychania coraz większej liczby gigabajtów na coraz mniejszej przestrzeni. I tu można wykorzystać lasery świecące na niebiesko, czyli krótszą falą niż lasery czerwone. Krótszą falę światła można skupić na mniejszym polu i zapisać kilkanaście razy więcej informacji na płycie o tym samym rozmiarze co DVD. Zupełnie tak, jakbyśmy pisali lepiej zaostrzonym ołówkiem. Tak powstał standard Blu-ray.
Materiał promocyjny
Materiał promocyjny
Wszystkie komentarze