Bohaterem historii jest żaba gęborodna (zwana też żołądkorodem południowoqueenslandzkim, łac. Rheobatrachus silus). Jak wskazuje nazwa, młode żaby przychodziły na świat, wychodząc z pyska samicy.
Od lat 80. ubiegłego wieku gatunek uważano za wymarły. Do zniknięcia żaby przyczyniło się wiele czynników, m.in. zmniejszenie obszaru jej naturalnego bytowania oraz pasożyty nękające żaby gęborodne.
Nie jest jednak wykluczone, że gatunek uda się przywrócić z niebytu. Wszystko za sprawą australijskich naukowców pod kierunkiem prof. Mike'a Archera z Uniwersytetu Nowej Południowej Walii w Sydney, którym w laboratorium udało się stworzyć zarodki zawierające materiał genetyczny wymarłego gatunku.
Wszystkie komentarze