Potężne tornada, które przeszły przez południe USA zabiły już ok. 300 osób. Barack Obama obiecał dotkniętym stanom pomoc, bo straty będą liczone w miliardach dolarów.

W ciągu ostatniego tygodnia przez kraj przeszło w sumie 160 potężnych tornado. Najbardziej ucierpiały południowe stany- gubernatorzy Alabamy, Missisipi i Georgii ogłosili stan klęski żywiołowej.

Dotychczasowe informacje mówią o ok. 300 ofiarach (w tym ponad 200 w samej Alabamie). Wciąż trwają poszukiwania osób, które mogły przeżyć katastrofę, ale pozostają uwięzione w ruinach.

Przy usuwaniu szkód pracują oddziały stanowej Gwardii Narodowej. Straty porównuje się do tych, które spowodował słynny huragan Katrina w sierpniu 2005 r. w Luizjanie, Missisipi i Alabamie.

icon/Bell Czytaj ten tekst i setki innych dzięki prenumeracie
Wybierz prenumeratę, by czytać to, co Cię ciekawi
Wyborcza.pl to zawsze sprawdzone informacje, szczere wywiady, zaskakujące reportaże i porady ekspertów w sprawach, którymi żyjemy na co dzień. Do tego magazyny o książkach, historii i teksty z mediów europejskich. 
 
Michał Olszewski poleca
Podobne artykuły
Więcej
    Komentarze