Podpisano tylko pięć mało ważnych umów o współpracy w dziedzinie energetyki i ochrony środowiska. UE bez powodzenia namawiała Chiny do urynkowienia kursu juana i do większego udziału w walce z ociepleniem klimatycznym. - Propozycje UE zmierzają do utrudnienia rozwoju Chin i są nie fair - odparł Wen Jiabao. "Ale znaczenie szczytu, który miał miejsce niedługo po wizycie prezydenta Obamy, wykracza poza gospodarkę - pisze anglojęzyczny "China Daily". - Pokazuje, że Chiny nie zamierzają budować jednostronnej specjalnej relacji z Ameryką i że chcą podnieść rangę stosunków z UE.
Materiał promocyjny
Materiał promocyjny
Materiał promocyjny
Wszystkie komentarze