Rządzący od ośmiu lat Karzaj podczas zaprzysiężenia starał się nie zapomnieć o niczym, co zachodni przywódcy chcieli usłyszeć. Obiecał, że do swojego rządu weźmie na ministrów ludzi mądrych, uczciwych i kompetentnych, zaprosił doń także pokonanego rywala w wyborach prezydenckich dr Abdullaha.
Karzaj przysięgał, że ze wszystkich sił będzie walczył z korupcją i narkotykami, że aby pogodzić się z talibami, zwoła Loja Dżirgę - wielką radę politycznej, plemiennej i religijnej starszyzny, będącą w Afganistanie władzą najwyższą. - Musimy zacząć uczyć się na własnych błędach z ostatnich ośmiu lat - podkreślał.
Materiał promocyjny
Materiał promocyjny
Materiał promocyjny
Wszystkie komentarze