Republikanin w pierwszym tygodniu rządów wydał lawinę dekretów, zarządził zapowiadaną od dawna "największą operację deportacyjną w historii kraju", wywołał szereg napięć międzynarodowych i przeprowadza zmiany personalne, które wykraczają poza zwyczajową wymianę politycznych nominatów po wprowadzeniu się do Białego Domu. Na początku kolejnego tygodnia bynajmniej nie zwalnia tempa.
W poniedziałkowe popołudnie prokuratorzy, którzy pracowali nad sprawami karnymi przeciwko Trumpowi, dostali maile o zwolnieniach. Chodzi zarówno o dochodzenie w sprawie zamachu na demokrację, jak i to w sprawie przetrzymywania tajnych dokumentów po zakończeniu pierwszej kadencji.
Materiał promocyjny
Materiał promocyjny
Wszystkie komentarze
dyktatorem USA nie tak latwo zostac... jego dekrety zaraz zaczna byc anulowane przez sady, takze te zwiazane z blokowaniem srodkow federalnych czy zwolnieniami prokuratorow
poza tym jak bedzie za bardzo rozrabial to za dwa lata w midterm straci Kongres i bedzie po zabawie
ale owszem moze wprowadzic duzo zamieszania... zwlaszcza za granica
inna sprawa ze zarowno DJ jak i prokuratury stanowe daly dudy zbyt wlokac sie z postepowaniami karnymi
"zarowno DJ jak i prokuratury stanowe daly dudy zbyt wlokac sie z postepowaniami karnymi"
Szkoda, ze nie dowiemy sie dlaczego. Garland prawdopodobnie jest za slaby na stanowisko które dostał, jak u nas Bodnar.
przyzwolenie na kandydowanie w wyborach przestępcy, gdy zostanie wybrany kończy się zawsze tak samo
Tak to jest, gdy małpa dostanie brzytwę.
Zróbmy wszystko, by u nas nie dać brzytwy... nowogrodzkiemu.
Wydaje mi się że mniej więcej 35% naszego "społeczeństwa " ma inteligęcję na poziomie owczarka niemieckiego.
Szkolenie "ambonowe" od narodzin aż po grób - to robi swoje...
Owczarki sa inteligentne
Nie obrażaj tego pieska to bardzo inteligentne zwierze.
Nie pisz tak. Myślisz, że tak ich określając zmienisz ich zdanie ?
Ich zdania nie da się zmienić. Jedyne, co możemy zrobić, to walczyć o mobilizację elektoratów obecnej koalicji.
no nie wiem... owczarek mojej kuzynki chodzil sam z torba w zebach po zakupy...
To, że w przyrodzie pojawia się narcystyczny kretyn z wielkim parciem na władzę, cóż zdarza się. Że porwie ze sobą tłumy z jakiegoś powodu? Też się zdarza. W fenomenie Trumpa najbardziej przerażające jest dla mnie to, że amerykańskie partie mają jednak bardzo określoną procedurę wyłaniania kandydatów. Teoretycznie po to właśnie, by odsiać ewidentnych psychopatów, ludzi o intelekcie nutrii, i moralności mopa z dworcowego kibla. Partie mają gigantyczne środki, think tanki i są teoretycznie zdolne by wyłonić naprawdę kogoś najlepszego z najlepszych. Tymczasem to wszystko zadziałało dokładnie odwrotnie. W partii niegdyś propaństwowych konserwatystów nie znalazł się nikt, kto by zauważył to onucowe, totalnie odjechane szaleństwo. Wszyscy w źrenicach mają tylko dolary: jak nasz dorwie się do władzy to może i zarobić co da.
Demokraci nie są zresztą dużo lepsi, rozważanie drugiej kadencji całkowicie zdziadziałego Bidena, podmiana go w ostatniej chwili na kandydatkę z ograniczonymi szansami (przecież były na to konkretne badania) też świadczy o żenującej krótkowzroczności.
Widocznie świat zasługuje na to, co go już niebawem spotka.
Gdyby byl Biden albo Harris swiat bylby na dobrej drodze.
Wybor Trump'a to krotkowzrocznosc.
Masz całkowitą rację. Powiem skąd to się bierze, bo kolega przy wódce mi opowiadał, a on takie rzeczy wie. W świecie w miarę demokratycznym, gdzie nie było dawno konfliktu zbrojnego w którym ludzie ginęli by milionami, ci co teraz podzielili się władzą mają zaciągi do władzy absolutnej. W polityce ciągle ci sami ludzie, każdy o każdym wie wszystko. Mało tego, partie mają swoich ludzi od kompromitowania oponentów. Zbiera się kwity, zdjęcia, nagrania, podsuwa się dziewczynkę lub chłopczyka a potem wysyła się smutnego pana, który daje propozycję nie do odrzucenia. A na wszelki wypadek, dla poprawy pamięci obcina koniuszek palca, tak żeby to wyglądało na wypadek w kuchni. Albo zaprzyjaźnia się z dziećmi i nimi gra. Człowiek, który ma wiele do stracenia, pójdzie na każde świństwo. Świat idealny są tylko w filmach i książkach. A ja wierzę temu koledze, bo to przecież widać co się dzieje , nawet na naszym podwórku.
Powiedz koledze, że Ameryki (ups) nie odkrył.
Niedaleko pada Trump od putlera.
Tylko czekać, a ogłosi się królem, a Amerykę monarchią absolutną.
Wbrew konstytucji, ale czy może zostać wiceprezydentem?
Bo jeżeli może to sprawa prosta.
Wygrywa np Smith, bierze Trumpa na wiceprezudenta, po kilku tygodniach ze względu na zdrowie rezygnuje i wiceprezydent zostaje prezydentem.
To zdaje się tak jak w putinowskiej Rasiji ?
Jak rozwali Rosje to moze miec i trzecią kadencję :)
owszem jest taka mozliwosc
"A twice-before-elected President may become Vice-President either through appointment or through election and — like any other Vice-President — may thereafter succeed from that office to the Presidency for the full remainder of the pending term."
Repository Citation
Dan T. Coenen, Two-Time Presidents and the Vice-Presidency , 56 B.C. L. Rev. 1287 (2015),
Available at: h ttps://digitalcommons.law.uga.edu/fac_artchop/1012
wiceprezydent nie ma tak naprawde zadnej wladzy jakiej nie da mu prezydent (poza rozstrzygajacym glosem w glosowaniach Senatu przy remisie)
Nacisk społeczny i hejt jesli tego nie zrobi.
Ale to własciwie bezsensowne pytanie bo on będzie miał wtedy 82 lata i już z powodu wieku nie powinien być prezydentem.
Chyba, że dostanie jakąś super kurację odmładzajacą co własciwie tez jest możliwe.
Jeżeli to sobie Trump - ot, z takim Vancem - uzgodnią (idzie przecież wyłącznie o cenę, bo nie o zasady, prawda?), to jest to wariant realny.
Nie wiem czy ichnia konstytucja zabrania trzeciej kadencji, Roosevelt miał cztery. Pewnie chodzi o jakąś poprawkę.
Zawsze jednak może ogłosić się królem lub cesarzem. A protestującymi zajmą się służby specjalne lub właśnie wypuszczeni z więzień uczestnicy szturmu na Kapitol.
I właśnie po Roosevelcie wprowadzono tę poprawkę. Wcześniej był tylko zwyczaj zapoczątkowany przez George'a Washingtona, który odmówił startu trzeci raz tłumacząc, że to niedemokratyczne.
Na pierwszy oka to dziwna opinia, bo według 12. Poprawki do Konstytucji, osoba która nie może być wybrana na prezydenta, nie może również zostać wiceprezydentem.
22. poprawka wprost pisze, że nie można być wybranym więcej niz dwa razy na prezydenta.
Putin juz to wyprobowal.
wybranym na prezydenta...
ale mozna byc wybranym na wiceprezydenta... nawet jesli wczesniej byl dwa razy prezydentem (w kazdym razie nie ma jasnej regulacji tego zakazujacej)
przeczytaj analize prawna ktora zalinkowalem - jest calkiem niezla
a nawet moze byc nominowanym przez prezydenta (bo jesli wiceprezydent zrezygnuje to prezydent po prostu nominuje nastepnego)
25 Amendment Sec 2
"Additionally, in Section 2, the amendment provides a mechanism for intra-term vice presidential succession, establishing that a vice presidential vacancy will be filled by a president's nominee upon confirmation by a majority vote of both houses of Congress"
a tu juz nie ma problemu z wyborami - wyobraz sobie ze Vance startuje z kims innym jako wice, potem wice rezygnuje a Vance nominuje Trumpa na wice, a potem sam rezygnuje... albo przekazuje wladze na mocy Sec 3
Konstytucja USA nic pozwala na to zeby zostal wiceprezydentem
A od czego jest Fox News ze swoją propagandą? Połowa społeczeństwa łyknie wszystko, nawet jeżeli będzie źle. No bo to będzie wina transpłciowców, szczepionkowców, itd. No i Danii, bo nie chciała oddać Grenlandii
Tak.
Nikt jednak nie bierze tego co biorę pod uwagę i co Trump bierze (dużo oglądałem demokratów, którzy bardzo uważnie go słuchali i mówili co wynnika z tego co mówi Trump).
Może nie byc następnych wyborów w ogóle.
Znajdą sytuację, ktora zawiesza wybory np wojnę i to przegłosują (zawieszenie).
W kazdym razie już szukają takiej możliwości. Powód obojętny.
Trup w kampanii: "Zagłosjcie na mnie to nie bedziecie musieli już nigdy głosowac".
Przecież może ogłosić się bogiem jak cesarze rzymscy, kto mu zabroni?
O matko i córko... z tego tekstu wychodzi mi, że tak naprawdę, to oni sami nie wiedzą, co dokładnie oznacza ta poprawka i jakie dokładnie są możliwości?!
Jak można sobie zafundować takie niejasności (czyli bałagan) w tak fundamentalnej sprawie?
I jeszcze te "Niektórzy twierdzą"; "Niektórzy prawnicy proponują" - a to nam się zarzuca, że jesteśmy bałaganiarze! ;))
tak dziala prawo precedensowe... :-)
Jest szansa że Trump nie dożyje końca tej kadencji. To wiekowy człowiek jest, a ta funkcja wykańcza.
Zgadza się, buc i pajac.
Ale nie mamy z czego się cieszyć, bo ta głupia "Wielka" Ameryka, jest jedynym krajem, zdolnym obronić Europę przed ruskim mirem.
Niestety, śniliśmy bardzo piękny sen, o demokracji rozszerzającej się na coraz nowe kraje, o możliwości pokoju na świecie, o tym, że nie ma powodu, aby ktoś nam zagrażał, więc nie ma sensu mieć wielkiej armii...
Ponadto, nie przewidzieliśmy tego, że ta cudowna rzecz - Internet, ze źródła wiedzy i łączenia ludzi, przeistoczy się w źródło rasizmu, manipulacji i wszelkiego zła - co mnie osobiście boli strasznie, bo zakochałam się w Internecie kiedy o nim przeczytałam, zanim miałam możliwość "spotkać się" z nim osobiście..
No i nie przewidzieliśmy "mediów społecznościowych"... które też wydawały się czymś dobrym - bo dobrym ludziom "nie spina się" myśl, jak łatwo użyć czegoś dobrego, do szerzenia zła i nienawiści...
Aż pojawił się Elon Musk, czyli po mojemu Cyborg...
Ale piszesz to na serio ?! Bo od USA zależy bezpieczeństwo NATO w tym Europy.
Czemu nie, prezydenci Stanów z reguły są długowieczni.