Kończąca proces o zniesławienie ugoda przewiduje, że należąca do koncernu Disney stacja wpłaci 15 mln dol. na "prezydencką fundację i muzeum", pokryje koszty sądowe w wysokości 1 mln dol. oraz opublikuje oficjalne przeprosiny.
Zawarte w piątek, a ogłoszone w sobotę porozumienie zdziwiło część ekspertów, których zdaniem ABC News mogła walczyć na sali sądowej, by oddalić powództwo Donalda Trumpa. Amerykańskie prawo ma dość wysoko ustawioną poprzeczkę w tego typu sprawach, zawarta w pierwszej poprawce do konstytucji zasada wolności słowa jest traktowana szeroko, a Republikanin dotąd bez powodzenia pozywał inne media, np. CNN.
Wszystkie komentarze
Najwyraźniej co najmniej 40% Amerykanek się to podoba nie mają nic przeciw temu by tak traktować ich córki lub wnuczki.
No cóż, występują też na świecie "kultury" w których starsze kobiety wycinają dziewczynkom łechtaczki brudnym szkłem ...
Kłamca raczej. Kłamczuch jest określeniem infantylnym - "ten wstrętny kłamczuch naskarżył na mnie naszej pani"
Ale kłamca to nie jest rodzaj żeński;)? Brzmi świetnie z tą końcówką. Akurat feminatyw tworzony tak jak Pani proponuje bardziej uruchomi w kierunku poprawnym pojęcie debilini-debilka byłaby zarezerwowana dla określenia stanu medycznego.
I tak tylko na okoliczność przypomnę pogróżki Kaczyńskiego na ostatniej miesiączce.
Na szczęście w Stanach mamy wolne sądownictwo i Stephanopolous wraz ze swoim pracodawcą ponieśli karę za swoje oszczerstwa.
I dlatego Trump nie został skazany za odliczenie sobie od podatku łapówki za przekupienie gwiazdy porno za milczenie na temat ich związku. Takie to sadownictwo.
Jeszcze nikt - imbecylu - nie wymuslil adekwatnych oszczerstw, zeby okreslic podlosc i zbydlecenie Trumpa!
I to dopiero nikly poczatek. Juz po pierwszym roku kadencji tego BYDLAKA Ameryka bedzie domem wariatow na niespotykana skale, a Sad Najwyzszy stanie sie trumpia szczujnia do likwidacji systemu demokratycznego.
Legalność przecież prawidłowo stworzonego organu sądowego, co w naszym obecnym sytemie można poddać w wątpliwość.