– Trochę szkoda, że w tym formacie spotykamy się dopiero teraz. Bo łączy nas wiele, a zagrożeń bynajmniej nie ubywa – mówi „Wyborczej" jeden ze skandynawskich dyplomatów.
- Próbowaliśmy się dostać do tego grona przez lata. To, że nas teraz do niego zaproszono pokazuje, jak Polska w Europie urosła - mówi dyplomata z Polski.
Tegoroczny szczyt Nordycko-Bałtyckiej Ósemki (w skrócie NB8) odbędzie się w Harpsund, urokliwej posiadłości położonej pod Sztokholmem. Zabytkowa rezydencja od 70 lat służy szefom szwedzkiego rządu jako miejsce oficjalnych i półoficjalnych spotkań z zagranicznymi gośćmi. Obowiązkowym punktem wizyty w Harpsund jest przejażdżka z premierem wiosłową łódką po pobliskim jeziorze.
Materiał promocyjny
Materiał promocyjny
Wszystkie komentarze
...czyli takie jakby "naturalne" NATO pierwszej prędkości w Europie
Pełne poczucie powagi sytuacji i duże możliwości neutralizacji zagrożenia rosyjskiego - pod warunkiem parasola nuklearnego od USA
Razem ponad 70 mln mieszkańców, wysoki PKB, duże zdolności militarne (też licząc razem)
Jestem ZA!
Amen!
Bardziej sensowna grupa niż jakieś p.o.s.r.a.n.e Trójmorze.
tak, i mimo że kupą-mości-panowie, to nadal na przegranej pozycji względem Imperium!
ujadajcie, a karawan jedzie dalej…
Czyj karawan?
No dokładnie !
Karawan bandyty Putina już coraz bardzkiej w ruchu , w drodze na śmietnik historii !
Weź swoje śmierdzące gazy i wracaj do swojej ruskiej bańki.
Karawan? Mówisz o tej buchance utopionej po klamki w błocie, wiozącej opał i trąbiącej na wszystkich dookoła, że jak się wkurzy to wybuchnie?
Czy masz na myśli tych półanalfabetów z Korei Północnej czytających instrukcje obsługi irańskiego drona?.
I niech to trwa.
Ona ja teraz tworzy
Amen.
P.S. W ciekawych czasach żyjemy.
A nawet gra wyżej niż przed 2015 r.
Bo nasi przywódcy nabrali doświadczenia. Chodzi mi o Panów Tuska i Sikorskiego.
Niestety Trzecia Droga okazała się być drogą polną i sypie piach w tryby.
Wyzbyjcie się złudzeń, co do Trzeciej drogi. Hołownia już w wyborach prezydenckich sypnął piachem w szprychy Trzaskowskiemu. Teraz robi to samo kimkolwiek byłby kandydat Platformy. Hołownia gra wyłącznie na siebie!
tylko płetwy niech wcześniej ściągnie, żeby się nie zabił o własne sznurowadła!
Kiedyś zyebaliśmy sojusz ze Szwecją i dlatego mieliśmy potop, bo Polskiemu królowi jak jarkaczowi wydawało się, że jest bystry i przykozaczył. Szwecja wtedy nie miała wyjścia i musiała zrobić co zrobiła niestety naszym kosztem na długie set lecia, bo Potop Szwedzki odczuwamy do dzisiaj.
Jeśli ktoś nie rozumie co napisałem, to zapraszam do odświeżenia sobie historii Polski i przyczyny konfliktu ze Szwecją, co w późniejszym czasie skutkowało rozbiorami w 1772.
A to Szwecja, jak Czesi i Niemcy powinni być naszymi najbliższymi sojusznikami i zawsze powinniśmy się dogadywać na równych warunkach ze zrozumieniem i w przyjaźni. Bo moskale, to nie nasza cywilizacja i zawsze tak było.
Bardzo dobra wiadomość, a wszystko to dzięki Rudemu.
Serdecznie pozdrawiam Panie Tusk. Dziękuję, że chciało się Panu wrócić.
Jedno drugiemu nie przeszkadza, a co więcej Polska łącznikiem miedzy NB8 i Trójkątem Weimarskim.
Nareszcie się nie wstydzę, wręcz przeciwnie!
Ale tylko przez Orbana i ostatnio Fico. Ogólnie kraje Europy środkowej mają zbliżone interesy i powinny ze sobą ściśle współpracować. Myślę, że grupa Wyszehradzka ma przyszłość przed sobą.
Węgry przez 1000 lat zawsze miały odrębne od Polski interesy.
Grupa Wyszehradzka łączyła kraje o wspólnych interesach. Nie ma się co obrażać. Tu też trzeba rozmawiać i jednoczyć. To właśnie daje siłę, kiedy inni idą za nami
Na pewno w interesie Węgier nie jest wchodzenie w tyłek Putinowi. Historycznie i my i oni próbowaliśmy się jakoś utrzymać na powierzchni i na szczęście stosunkowo rzadko wchodziliśmy sobie przy tym w drogę.
To jest oczywiste w związku z naszym położeniem geograficznym.
A w sytuacji wojny tuż za granicą, wręcz niezbędna!
Niby tak, ale z poprzednią władzą nikt nie chciał rozmawiać nawet t obliczu ruzzkiej agresji.
To najlepiej świadczy o ich dyplomacji i zaufaniu do ich dyskrecji. To nie info dla Moskwy,a przecież zaraz by wyciekło...
Ale nie za kaczyńskiego, któremu było bliżej do moskwy.