Namawianie do bezdzietności stało się w Rosji przestępstwem. Poddane Putina mają rodzić i się nie zastanawiać.
Opinie publikowane w serwisie wyrażają poglądy osób piszących i nie zawsze muszą odzwierciedlać stanowiska całej redakcji

Pan Kremla podpisał właśnie przyjętą wcześniej na hura przez Dumę i Radę Federacji ustawę zabraniającą „propagowania bezdzietności". Teraz ten, kto ośmieli się twierdzić, że bez potomstwa żyje się nieźle, zapłaci grzywnę o wysokości do 800 tys. rubli (11 średnich pensji).

Z przygotowanym w pośpiechu dokumentem był pewien kłopocik. Bo zakaz początkowo obejmował wszystkich, a więc i osoby, które cenią i chlubią się swym celibatem. Prawosławne lobby się nieco napracowało i w ostatecznej redakcji nowego prawa mnichom oraz mniszkom wolno sławić wyrzeczenie się pożycia płciowego.

icon/Bell Czytaj ten tekst i setki innych dzięki prenumeracie
Wybierz prenumeratę, by czytać to, co Cię ciekawi
Wyborcza.pl to zawsze sprawdzone informacje, szczere wywiady, zaskakujące reportaże i porady ekspertów w sprawach, którymi żyjemy na co dzień. Do tego magazyny o książkach, historii i teksty z mediów europejskich. 
 
Małgorzata Bujara poleca
Podobne artykuły
Więcej
    Komentarze
    Nie tylko zaludnić jej nie potrafią, ale i uczynić znośną i bogatą. W sumie nic nie potrafią, oprócz gwałtów i kradzieży.
    @cab2987
    I pijaństwa!
    już oceniałe(a)ś
    23
    0
    Oooo i to jest mokry sen pisowców i konfiarzy czyli polskiej "pseudo konserwy".
    już oceniałe(a)ś
    77
    1
    Przypomniał mi się stary tekst piosenki: „A Car Mikołaj wydał taki manifest, która dziewka nie iepana to wyiepać ją na fest” ;-)

    A bardziej na serio, ta propaganda dzietności nie zadziała w kierunku oczekiwanym przez władze, bo zadziałać nie może. Pominąwszy już nawet bezsens rodzenia dzieci które według wszelkiego prawdopodobieństwa władza zechce przerobić za 18 lat na nawóz organiczny w jakichś okopach, na co kobiety średnio chcą się godzić nawet w Rosji, tam po prostu nie ma komu rodzić.

    Kohorty wiekowe będące obecnie w Rosji w wieku rozrodczym to pokolenie urodzone w latach 90., najmniej liczne w historii kraju. Wówczas, po rozpadzie ZSRR i załamaniu gospodarczym z tym związanym, urodziły się roczniki najmniej liczne od I Wojny Światowej; nawet w latach 1941-1945 nie było aż takiego załamania urodzin. W dodatku spora część potencjalnych partnerów tych kobiet już użyźnia pola słoneczników na Ukrainie, a spora część pozostałych interesuje się tylko sposobami zdobycia kolejnej flaszki. Program pobierania spermy do późniejszego in vitro od wysyłanych na front już w Rosji wprowadzono, ale to też nie rozwiąże problemu.

    Następnym logicznym krokiem władz będzie ruska wersja Lebensbornu - kobiety w wieku rozrodczym pozamyka się w burdelach do czasu urodzenia piątki dzieci, i będą je tam zapładniać przymusowo wybrani członkowie putinowskiej Junarmii, nie starsi niż 16 lat, czyli tacy którzy jeszcze na front nie jadą i którym gorzała jeszcze nie zniszczyła jakości nasienia.
    @pankracypanasiuk
    Ta jakość nasienia to już od pokoleń jest genetycznie marna.
    już oceniałe(a)ś
    20
    0
    W sumie bez większego znaczenia jest ta ustawa, ponieważ ruscy muzułmanie rozmnażają się bardzo szybko i bez takich zachęt, a rosjanki, które nie są muzułmankami, nie mają ochoty rodzić potomstwa pijakom i awanturnikom.
    Za niecałą dekadę muzułmanie będą stanowili około 1/3 ruskiej populacji.
    @LEO696

    Z dostępnych danych wynika, że muzułmanów Putin wysyła na front w znacznie większych liczbach w proporcji do ich populacji, niż etnicznych Rosjan. Więc ten problem ich nadmiernej dzietności też rozwiązuje.
    już oceniałe(a)ś
    16
    0
    @LEO696
    A 2/3 Chińczycy ...
    już oceniałe(a)ś
    2
    0
    No, to rzeczywiście byłby niezły numer, gdyby jakieś „czupiradlo” zabiło w łonie swym „Prezydenta Federacji Rosyjskiej”!
    już oceniałe(a)ś
    40
    0
    ruski dom wariatow
    @gloria
    Rosja to stan umysłu
    już oceniałe(a)ś
    5
    0
    Proza życia, szarzyzna, smutek, a człowiek się uśmiechnie, bareizm
    już oceniałe(a)ś
    26
    0
    Czekam na "słowo boże" z polskich kościelnych ambon, gdzie nowe rosyjskie prawo będzie przedstawiane jako przykład dla Polski. W Rosji potrzebują żolnierzy; w Polsce Kościół potrzebuje owieczek do strzyżenia.
    już oceniałe(a)ś
    14
    0