Korespondencja z Kijowa
Czwartkowy rosyjski atak rakietowy prezydent Wołodymyr Zełenski określił jako drugi krok prezydenta Rosji Władimira Putina w eskalacji wojny po ściągnięciu wojsk Korei Północnej.
„Putin przyznał, że zrobił drugi krok w tym roku w kierunku eskalacji, w kierunku rozszerzenia tej wojny. Użyto nowego pocisku balistycznego. Putin uderzył w nasze miasto Dniepr, jedno z największych miast w Ukrainie. To wyraźny i poważny wzrost skali i brutalności tej wojny, cyniczne naruszenie Karty Narodów Zjednoczonych przez Rosję. Chciałbym podkreślić, że jest to drugi krok Rosji w kierunku eskalacji w ciągu roku. Pierwszym krokiem było zaangażowanie Korei Północnej w wojnę przeciwko Ukrainie - kontyngent liczący co najmniej 11 000 żołnierzy" – napisał Zełenski w sieciach społecznościowych w czwartek wieczorem.
Materiał promocyjny
Materiał promocyjny
Materiał promocyjny
Wszystkie komentarze
no to najlepiej wysyłaj przekazy na konto Żeleńskiego
Chetnie, z waszych, rosyjskicjh pieniedzy co Unia właśnie zrobiła :)
A przy okazji co miała znaczyć ta pusta rakieta?
Dlaczego była pusta, tak bardzo boicie się Chin i tego, że zabronili wam używać atomu?
Jak atom spadnie na łeb tego błazna z Kijowa to rura zmięknie banderowcom z UPAiny, będzie druga Hiroszima i Nagasaki, to się ten staruch Biden ucieszy, bo przecież to USA użyła na świecie atomu przeciwko ludziom… :).
Ukraina powiedziała, że bierze pod uwage budowe własnej bombki więc wy tam w Moskwie za wysoko nie podskakujcie bo oni wam jeszcze krzywde zrobią :)
Dobra, poszczekałeś kundlu - idź już do kasy po twoje 50 kopiejek.
Ruska flaga w Lizbonie? Co to za idiotyczne fantazje? Nawet Charkowa nie są w stanie wziąć.
Niestety Anglia i Francja w 1939 roku nie miały przewagi nad Niemcami.
Powiem więcej, armia niemiecka była silniejsza niż armie Francji i Anglii razem wzięte.
Nonsens. Francuska armia plus brytyjskie sily zbrojne były wówczas liczniejsze i silniejsza niż Wehrmacht. W roku 1939 Francja miała trzecią co do liczebności armię lądową świata - po Armii Czerwonej i Wehrmachcie. Dysponowała czwartą na świecie - po Royal Navy, US Navy i Cesarską Marynarką Wojenną Japonii - flotą wojenną. Miała znakomite lotnictwo. Hitler wysyłając wojska do Polski we wrześniu 1939 r. niemal do gołego tyłka obnażył plecy. Gdyby wówczas Francuzi z Brytyjczykami uderzyli, III Rzesza musiałaby skapitulować. Sztabowcy niemieccy nie mogli uwierzyć, że ten militarny blef Hitlerowi wyszedł i Zachód zamiast bomb zrzuca na niemieckie pozycji ulotki.
Francuscy politycy wypłukali z sił zbrojnych i ze społeczeństwa jakąkolwiek wolę walki. Do tego całkiem znacząca Komunistyczna Partia Francji sterowana przez Moskwę szaleńczo protestowała przeciw jakimkolwiek przygotowaniom do wojny z Hitlerem.
No, a potem trzeba było zapłacić milionami ofiar z pokonanie Hitlera.
Ukraińcy nigdy nie mieli broni atomowej. To była broń Związku Radzieckiego.
Nie bredź trollu. Mieli taką broń już po upadku Sowietów.
Was w Rosji nikt nie traktuje poważnie.
Wasze władze uzywają was do szturmów mięsnych, mają za nic i nie szanują.
A co nas to obchodzi? :)
Srogo masz na***** w głowie.
Gdyby Ukraina nie miała żadnej siły to by Putler od dawna stał we Lwowie
Gdyby nie pomoc NATO, to Ukrainie skończyłby się jej sprzęt i tym samym wojna najpóźniej gdzieś latem 2022. Od tego czasu jedzie na natowskim sprzęcie. Sama nie ma siły w ogóle żadnej, a w połączeniu ze wsparciem - daleko niewystarczającą.
Ruski durniu! Was muszą wspierać takie potęgi jak Korea północna i Iran, frajerze.
Jesteście bardzo zdolni, po 1000 dniach 3 dniowej wojny część obwodu kurskiego jest wciąż rosyjska :)
Po 1000 dniach wsparcia NATO, Rosja wciąż idzie naprzód i to coraz szybciej, Ukrainie grozi kompletny kolaps obrony. Częścią obwodu kurskiego się ciesz, bo to już niedługo. I przerażająca jest zgoda Bidena na odchodnym na tą zgodę na użycie rakiet na terenie Rosji. Literalnie wszyscy eksperci: amerykańscy, ruscy, polscy, niemieccy i nawet ukraińscy są zgodni, że to nie będzie miało znaczącego wpływu na przebieg wojny. Więc po co? Po to, żeby na złość utrudnić Bidenowi posadzenie Rosji do rozmów? Teraz po raz kolejny perspektywa rozmów się odsunęła w niebyt, a realna stała się dalsza wojna, przez np. 5 lat (choć raczej aż tyle to nie potrwa), dopóki Putin nie posadzi w Kijowie swojego pociotka, jak zrobił na Białorusi. Zrób se tuńczyk screena z tego tekstu, tak jak ja pilnie robię screeny z Twoich przepowiedni, i kiedyś sobie je porównamy.
Trumpowi, nie Bidenowi utrudnić posadzenie Putina do rozmów.