Andrzej Halicki - europoseł, szef delegacji PO–PSL w Parlamencie Europejskim i wiceprzewodniczący EPL i Grupy EPL ds. polityki zagranicznej.
Andrius Kubilius - europoseł, desygnowany na Komisarza UE ds. Obrony i Przestrzeni Kosmicznej.
Jeśli chcesz pokoju, szykuj się do wojny - mówi łacińskie przysłowie. To właśnie dlatego, w obliczu narastającej niestabilności świata, Unia Europejska musi zagwarantować, że będziemy w stanie bronić się sami. Nie będzie to możliwe bez konkretnych działań i woli politycznej, której przez dziesięciolecia brakowało państwom członkowskim. Zbliżająca się nominacja pierwszego w historii Komisarza UE ds. Obrony i Przestrzeni Kosmicznej obiecuje, że UE wreszcie wyjdzie z letargu.
Materiał promocyjny
Materiał promocyjny
Wszystkie komentarze
Każdy rozsądny zakładał raczej, że USA wcześniej czy później się wypnie.
Agresja na Krym, Gruzję miała miejsce 10 lat temu, elity przespały ten czas licząc nie wiadomo na co.
Z drugiej strony rosyjscy oligarchowie maja na terenie Unii swoje gigantyczne majatki ukradzione z Rosji.
Także to Zachód trzyma ich za .aja.
Większość ,,Elity" to ludzie myślący wyłącznie o własnym interesie. A interes i historia podpowiadają, aby do wojny nie dopuścić za wszelka cenę, w tym kosztem innych narodów. Był prawdziwy mąż stanu w Wielkiej Brytanii przed II WŚ. Krytykował idiotyczną politykę ustępstw Neville Chamberlaina i brak przygotowań do agresji Niemiec. Miał rację i w chwili próby został premierem. Podołał zadaniu. 2 miesiące po wygranej wojnie przegrał z kretesem wybory parlamentarne.
UE stworzy nuklearną siłę odstraszania. To kwestia najbliższych lat, niestety, czas się kurczy. Putin co prawda pogania najbardziej opornych w UE, bez niego bylibyśmy jeszcze dalej w krzakach. W zasadzie same ładunki i środki przenoszenia to nie jest problem. Rzecz w zorganizowaniu dowództwa, struktury i uzgodnieniu rodzaju politycznego kierownictwa. UE się otłuszczyła, spasła i oklaskując świetne rosyjskie tenisistki nie pomyślała, że ze Wschodu może runąć również mniej apetyczna chmara - nawała cuchnących orków.
Nie muszą. Wiedza, że ewentualna wojna skończy się na Wiśle, najdalej na Odrze.
Nie skończy się ani na Wiśle, ani tym bardziej na Odrze, jeśli tylko zbudujemy mocną armię.
wiedzą że żadnej wojny nie będzie, a ci ze wschodu histeryzują, więc nie biorą ich piań na poważnie.
Wojna nie skończy się ani na Wiśle ani na Odrze. Skończy się tam, gdzie Rosja napotka ścianę, której nie będzie w stanie przebić.
Przecież o tym pisali poprzednicy, geniuszu. Ściana może ich spotkać po drugiej stronie Wisły lub Odry.
O ile wiem to miesięc temu NATO zwiększyło ilośc brygad w gotowości z 49 do 83.
Tak, ze różne rzeczy juz sie dzieją, tylko sie o tym nie mówi, bo to nie jest news.
NATO szykuje sie w Europie do wojny.
Przeciwko nam widac duza aktywnosc i przygotowania na Bialorusi.
jak ktoś prowadzi wojnę to chyba normalne że zwiększa budżet militarny?
Pacyfizm to nie utopia, Unia nigdy nie miała wojny, Nato nigdy nie miało wojny. Nie mieli i nie będą mieć, wbrew nadziejom militarystycznych tłoków. Chciałbyś wojny, bo myślisz że do Edynburga nie dojdą, co? Jesteś człowiekiem wysoce prymitywnym i prawackim oszołomem, czemu wielokrotnie dawałeś wyraz w swoich komentarzach, masz też słabo skrywane poczucie wyższości, uważasz się za lepszego bo mieszkasz za granicą, w sumie niestrawny koktajl. Poza tym nie pouczaj nas co powinna mieć unia skoro twoja nowa quasi-ojczyzna się z niej wypisała.
Słowa krytyki jak zwykle przyjmuję z pokorą:)
konkretnie do kogo mówisz, do redaktora Gazety, czy do forumowiczów ?
Przeznaczyć więcej pieniędzy na skoordynowane zbrojenia w UE, rozwijać produkcję nitrocelulozy, amunicji artyleryjskiej, przeciwko Rosji nie prowadzić indywidualnych rozmów, tylko jako całość, najlepiej nie używać krtani, tylko rozmawiać przy pomocy siły, no ale mając takich Scholzów to na razie słabo.
Ruska nawała sie nie zacznie bo ruskie to moga sobie nawalić co najwyżej w spodnie.
Rosja nei radzi sobie w Ukrainie, więc z chwilą gdy wystąpi przeciwko NATO zacznie się paniczna ucieczka Rosjan na wschód.
A co tam w Rosji? Ma czym walczyć?
Kilka dni temu okazało się, ze rosyjska wytwórnia filmowa przekazała armii 28 czołgów T-54 (mają po 70 lat), które mieli jako rekwizyty filmowe.
Rosja nei ma czym walczyć, mają straty powyżej 1500 osób dziennie, zeszły miesiac mieli 40 tys strat (drugi z rzedu), w tym mogą mieć 50 tysięcy.
Są słabi jak nigdy dotad.
:)
No to popatrzmy, 64 dni temu trolle z Rosji jak ty mówiły, że Pokrowsk za chwilę padnie, bo silna i niewycienżona armia Rosji jest 15 km od miasteczka i zaraz je zdobędzie.
I że będzie to zwyciestwo na miarę Berlina.
I dziś po 64 dniach rzeczywiscie jesteście bliżej, bo już tylko 5 km dzieli was od granic miasta. To i tak szybkie tempo bo przy szturmie na Bahmut zdobywaliście 15 km w 18 miesięcy i straciliscie tam około 40 tys żołnierzy.
A mysleliśmy, ze wasza armia coś potrafi a to się okazało wyłacznie propagandą. :D
to ty Tuńczyk ?
Zgadłeś :)
W nagrode powiem, że powoli przestanę was niepokoic tutaj i jako rosyjskie trolle udajace Polaków bedziecie mieli łatwiej.
Budżet się skończył?