Policja poszukuje mężczyzny, który na jednej z berlińskich stacji porzucił torbę z materiałami wybuchowymi. Z informacji niemieckich mediów wynika, że poszukiwany zgubił także dowód osobisty wystawiony na 30-letniego obywatela Polski.

Jak donosi tygodnik "Der Spiegel", policja na stacji szybkiej kolei miejskiej (S-Bahn) w berlińskiej dzielnicy Neukölln chciała w środę po południu skontrolować jednego z mężczyzn stojących na peronie. Ten na widok policji rzucił się do ucieczki przez tory i zostawił na miejscu torbę. Znajdowało się w niej 530 gramów silnie wybuchowej substancji, przewody i kable. Niemieccy saperzy zdetonowali materiały wybuchowe w pobliskim parku w środę wieczorem. – Decyzja o jak najszybszej detonacji została podjęta ze względu na "bezpośrednie zagrożenie" – przekazała rzeczniczka policji.

icon/Bell Czytaj ten tekst i setki innych dzięki prenumeracie
Wybierz prenumeratę, by czytać to, co Cię ciekawi
Wyborcza.pl to zawsze sprawdzone informacje, szczere wywiady, zaskakujące reportaże i porady ekspertów w sprawach, którymi żyjemy na co dzień. Do tego magazyny o książkach, historii i teksty z mediów europejskich. 
 
Anna Gamdzyk-Chełmińska poleca
Podobne artykuły
Więcej
    Komentarze
    poszukałbym także wśród polskich dresiarzy/kiboli najętych przez ruskich do sabotażu. może na marszu niepodległości będzie okazja...
    @Gentileschi
    może być tylko kwestią czasu, kiedy jakiś wolski naziol odurzony prawacką propagandą spróbuje dokonać dziejowego odwetu na "mordercach z WaffenSS". GRU tylko na to czeka i na pewno nie czeka biernie.

    Mniejsza, że metrem jeżdżą głównie imigranci na dorobku, w tym Polacy, a nie prawnuki Waffen ...
    już oceniałe(a)ś
    18
    1
    @astrog@tor
    "Mniejsza, że metrem jeżdżą głównie imigranci na dorobku, w tym Polacy, a nie prawnuki Waffen" - ewidentnie nigdy nie byłeś w Berlinie.
    już oceniałe(a)ś
    7
    3
    @astrog@tor
    Nie wiadomo dokąd on chciał zawieźć te ładunki, nie jest powiedziane że metro chciał wysadzać.
    już oceniałe(a)ś
    4
    0
    @astrog@tor
    S-Bahn to nie metro
    już oceniałe(a)ś
    2
    1
    @mania2
    ok.. zmien pierwsze literke.. zobaczysz, ze natychmiast spadnie ci cisnienie
    już oceniałe(a)ś
    0
    0
    Na mój nos to grubo szyta operacja jaczejki ruskie. To zostawienie torby, ten "zgubiony" polski dowód osobisty... Jak znajdą pokój wynajmowany przez gościa, to tam będą leżały instrukcje od wywiadu ukraińskiego już przetłumaczone na niemiecki.
    już oceniałe(a)ś
    71
    2
    Oczywiście, że każdy kto podkłada bombę gubi swój dowód osobisty. Czego nie rozumiecie? A ten Sasza co mu zapłacili 500 euro za robotę miał pewnie podrzucić ukraiński tylko akurat nie miał pod ręką. Oj chłopaki z KGB tracą klasę
    @libido2016
    teoria odważna, ale najpierw czytamy tekst...
    już oceniałe(a)ś
    2
    12
    @astrog@tor
    Ależ misiu puszysty, tekst przeczytany nim u was wypite były trzy latte i podjęliście decyzję, kto to ma wziąć na warsztat przy użyciu Google tłumacza. Buziaczki z kasowniczku
    www.spiegel.de/panorama/justiz/berlin-neukoelln-sprengstoff-war-hochexplosives-tatp-verdaechtiger-fluechtig-a-2f4fc5ab-9f82-443d-b9fd-e52ce13e970f
    już oceniałe(a)ś
    14
    1
    Uciekając, krzyczal : „….ja Poljak, ja Poljak…..
    już oceniałe(a)ś
    28
    2
    TAPT czy TATP, zdecydujcie się. Teksty w Wyborczej są coraz bardziej niechlujne.
    @Baltazar77
    jeśli to tylko kwestia decyzji, to czy niechlujność dotyczy jednolitego stosowania?
    już oceniałe(a)ś
    1
    5
    @Baltazar77
    Są niechlujne, może już nie coraz bardziej, ale tak od dawna stabilnie bardzo niechlujne. Już przywykłem. Widocznie tak już będzie. Dopasowuję się. Morze zanazbyt wolno, aczkolwiek bynajmniej pszeciesz staram się.
    już oceniałe(a)ś
    17
    2
    @Diderrus
    Zgadzam się z przed-przedmówcą, że jednak jest coraz gorzej.
    już oceniałe(a)ś
    1
    0
    @Baltazar77
    TATP (triacetone triperoxide). Może być też TCAP (tri-cyclic acetone peroxide).
    już oceniałe(a)ś
    0
    0
    Czy w Polsce nadal można posiadać "dowód osobisty" na cudze nazwisko "w celach kolekcjonerskich"?
    już oceniałe(a)ś
    22
    0
    Mularczyk pojechał wywalczyć odszkodowania wojenne.
    już oceniałe(a)ś
    15
    0
    "Zgubił".
    Raczej celowo pozostawił ślad.
    Ukierunkował na być może fałszywy trop.
    Propagandowy, medialny manewr.
    Po to by zaraz w Europie zawrzała fala antypolska.
    I by dolać benzyny do stosunków Warszawa - Berlin.
    I żeby zamiast w jedności sojusznicy zwierali szeregi to niech się między sobą za łby złapią.
    Domyślam się gdzie taki scenariusz mógł być napisany...
    już oceniałe(a)ś
    7
    0