Niedzielne wybory do Izby Reprezentantów to walka o wszystko dla rządzącej Japonią Partii Liberalno-Demokratycznej LDP. Sondaże opublikowane na kilka dni przed głosowaniem sugerują, że może nie utrzymać większości konstytucyjnej.

Do głosowania w wyborach uprawnionych jest ponad 100 mln Japończyków w wieku powyżej 18 lat. W niedzielę o godz. 7 rano czasu lokalnego (godz. 23 w sobotę w Polsce) na Wyspach Japońskich zostało otwartych ponad 45 tys. lokali wyborczych. Wraz z ich zamknięciem o godz. 20 (godz. 12 w Polsce) media podadzą pierwsze szacunkowe wyniki.

O mandaty ubiega się 1344 kandydatów, wśród nich rekordowa liczba kobiet - 314.

Z prognoz wynika, że zyskać może Konstytucyjna Partia Demokratyczna Japonii (KPDJ), druga siła polityczna kraju, ale nie na tyle, by odebrać władzę konserwatystom.

icon/Bell Czytaj ten tekst i setki innych dzięki prenumeracie
Wybierz prenumeratę, by czytać to, co Cię ciekawi
Wyborcza.pl to zawsze sprawdzone informacje, szczere wywiady, zaskakujące reportaże i porady ekspertów w sprawach, którymi żyjemy na co dzień. Do tego magazyny o książkach, historii i teksty z mediów europejskich. 
 
Łukasz Grzymisławski poleca
Podobne artykuły
Więcej
    Komentarze
    Kiepsko pisane. Po co większość konstytucyjna? Z reguły tak pisze się o większości zdolnej do zmiany konstytucji. Co to jest średnia płaca minimalna?
    już oceniałe(a)ś
    2
    0