To największa powódź w tym rejonie Tajlandii od 80 lat. W sobotę, gdy wylała płynąca na obrzeżach miasta rzeka Ping, poziom wody sięgnął 5,3 metrów. Ucieczkę z miasta utrudniło zamknięcie głównego dworca kolejowego, do którego wdarła się woda.
Pomoc dla niektórych miejscowości odciętych od świata dostarczano na słoniach. Słoń to symbol Tajlandii, mieszka tu około 15 proc. wszystkich słoni azjatyckich, mniejszych od swych odpowiedników afrykańskich. Niegdyś używane w wojnach, dziś służą jako zwierzęta pociągowe i wożą turystów.
Materiał promocyjny
Materiał promocyjny
Wszystkie komentarze
Ajatrzymamkciukizaciebie.
Słonioooocy!!!