Międzynarodowe sondaże lukrują islandzkie życie, nazywając je szczęśliwym. Owszem, może tak być, gdy masz zapewniony dach nad głową. Tyle że mieszkanie na Islandii to zazwyczaj bardzo kosztowny przywilej.

Jarosław Czechowicz (1978) - krytyk literacki, powieściopisarz, autor m.in. "Toksyczności" i "Ciosów". Od początku 2023 roku mieszka na Islandii. Prowadzi bloga "Islandia na zawsze" i profil instagramowy.

Piszę z perspektywy człowieka, który ten przywilej posiada - wynajmuję samodzielnie ponad stumetrowy dom za 165 tysięcy koron islandzkich (ponad 4500 zł). Ludzie wynajmujący nieruchomości w regionie stołecznym mogliby o takim komforcie pomarzyć.

Ale coś za coś. Mam piękny duży dom i 25 km do pracy na Fiordach Zachodnich, gdzie zima trwa pół roku, a drogi często nie widać. W zasadzie wcale go nie szukałem. Sam do mnie przyszedł. Pojawiło się ogłoszenie, wybrałem się na casting, w którym uczestniczyło podobno ośmiu chętnych do zamieszkania, i wygrałem. Może dlatego, że jestem pisarzem, a landlord muzykiem, więc zwyciężyła artystyczna wspólnota dusz. A może dlatego, że jestem starszy, wypłacalny i mieszkam sam, nawet bez zwierząt.

icon/Bell Czytaj ten tekst i setki innych dzięki prenumeracie
Wybierz prenumeratę, by czytać to, co Cię ciekawi
Wyborcza.pl to zawsze sprawdzone informacje, szczere wywiady, zaskakujące reportaże i porady ekspertów w sprawach, którymi żyjemy na co dzień. Do tego magazyny o książkach, historii i teksty z mediów europejskich. 
 
Bartosz T. Wieliński poleca
Podobne artykuły
Więcej
    Komentarze
    Może i średnia polskich zarobków wynosi 8 tys, ale już mediana, czyli znacznie bardziej wiarygodna wartość, jedynie 6550 zł brutto. Wygląda na to, że w Warszawie może być drożej niż w stolicy Islandii. A pogoda lepsza ;)
    @bohynia77
    Jak idę z psem na spacer to średnio mamy po trzy nogi. Pani, która obsługuje w firmie mopa ma 40 zł netto za godzinę a dumny operator wózka widłowego bez dychy do łapy w pracy się nie pokaże.
    Tyle jeśli chodzi o średnią.
    już oceniałe(a)ś
    9
    10
    @bohynia77
    Na szczeście w Warszawie buduje się od lat bardzo dużo. I demografia zrobi swoje.
    już oceniałe(a)ś
    6
    7
    @jan@dreptak
    40 netto?! 10 euro? całkiem nieźle jak dla mnie. Za pierwszego Tuska to byłaby jej dniówka...
    już oceniałe(a)ś
    9
    28
    @bohynia77
    Podejrzewam, ze mediana w Islandii tez jest niższa niż średnia …
    już oceniałe(a)ś
    12
    0
    @@jps
    Niekoniecznie. W Polsce podaje się średnią tylko z dużych przedsiębiorstw. Nie pamiętam ile to procentowo wychodzi, ale nie więcej niż z 50 procent firm w Polsce. Robione to jest po to, by z tej kwoty obliczać ZUS, by był płacony przez prowadzących działalność. Im wyższa średnia, tym wyższa składka. Tak wysokich składek w zachodnim kraju nie ma nigdzie.
    już oceniałe(a)ś
    8
    7
    @kazik66
    Chciałeś chyba napisać „tak niskich”.
    już oceniałe(a)ś
    8
    2
    @kazik66
    nie masz pojecia o wysokosci skaldek w innych krajach jezeli te polskie wydaja ci sie wyzsze
    już oceniałe(a)ś
    10
    2
    @Ulit
    no np w GB odpowiednik zus-u trzykrotnie mniejszy niż w Polsce
    już oceniałe(a)ś
    4
    0
    @jan@dreptak
    Wytrzeźwiej
    już oceniałe(a)ś
    1
    0
    @jan@dreptak
    przykro mi, nie macie średnio po 3 nogi, bo z liczby nóg nie wylicza się średniej. Ponieważ liczba nóg to skala porządkowa, nie ilościowa, nawet jeśli jest wyrażona liczbami. Patrz janinadaily, czyli Janina Bąk “Statystycznie rzecz biorąc. Czyli ile trzeba zjeść czekolady, żeby dostać Nobla”
    już oceniałe(a)ś
    3
    0
    Dziękuję, kiedy znów mi będzie smutno, że muszę w delegację to pomyślę, że mógłbym mieszkać na stałe na Islandii.
    @12346789
    I takie komentarze kocham :)
    już oceniałe(a)ś
    16
    0
    @12346789
    W latach 90-tych jeździłem kilka razy służbowo na Islandię. Wówczas można było dostać stary dom z miastem za darmo. Bylebyś tylko zechciał się osiedlić. Nie rozumiem, jak można dobrowolnie zamieszkać na odległej wyspie gdzie deszcz pada poziomo.
    już oceniałe(a)ś
    30
    1
    Między wierszami przebija się dramat emigracji...fajnie jest tylko na chwilę, jak jesteś młody i możesz mieszkać gdziekolwiek i jakkolwiek.
    Ale z tych szczęśliwych emigrantów, co to ich ojczyzna uwierała, niewielu stanie się prawdziwymi lokalsami i będą żyli na podobnym poziomie jak miejscowi aż do śmierci.
    @yar4782
    Sęk emigracji tkwi właśnie w tym że tamtejsi miejscowi żyją lepiej niż ci w kraju
    już oceniałe(a)ś
    2
    3
    @ostatni normalny
    Autor artykułu znany jest z narzekania.
    już oceniałe(a)ś
    7
    2
    @yar4782
    Nie trzeba być w pełni lokalsem żeby dobrze i godnie żyć (np w UK). A moje dzieci mają tutaj lepsze perspektywy niż w Polsce niestety.
    już oceniałe(a)ś
    5
    4
    @Efka01
    Od wiem zależy z kąd się wyjechalo, niektórzy wyjeżdżają z małych miasteczek i do tego porównują to co zastali w UK. W dodatku też mam wrażenie że ci wyjeżdżający pamiętają Polske tylko taka jak była jak wyjeżdżali. Mi perspekty życia w Polsce wydają się dobre. Sporo moich znajomych powyjezdzalo. Większość do UK ale ci któryż zostali poukładali sobie życie czasem nawet lepiej niż ci co wyjechali.
    już oceniałe(a)ś
    6
    0
    10 lat temu mieszkałem trochę w Londynie, tam to były normalne ceny. Pokój 8 m^2 w drugiej strefie metra (daleko od stacji) kosztował 800 funtów miesięcznie, czyli 4000 złotych. Strach pomyśleć, ile kosztuje dzisiaj.
    @niwelator
    800 funtów za 8 metrów, czyli 100 za metr to według ciebie normalna cena… aha.
    już oceniałe(a)ś
    1
    15
    @ostatni normalny
    To się nazywa ironia
    już oceniałe(a)ś
    14
    0
    @niwelator
    nie bredz, nie fantazjuj.10 lat temu taki pokoj kosztowal max £400
    już oceniałe(a)ś
    1
    2
    @Patryk200502
    to i bardzo dużo bo to było prawie 2,5 tys za tyle 10 lat temu można było wynająć mieszkanie 2-3 pokojowe
    już oceniałe(a)ś
    0
    0
    @niwelator
    Ale chwalisz sie czy zalisz?
    Ja w Kilkee co Clare, 20 lat temu za 800€ wynajmowałem dom.
    Fajnie?
    już oceniałe(a)ś
    0
    0
    Zasada nr 1 oraz 2 i 3 kolejno - Lokalizacja, Lokalizacja, Lokalizacja. Lepiej kupić coś do remontu w dobrej okolicy niż pałac w byle jakiej. Sprawdza się zawsze i wszędzie.
    @abrakadabraaaaa
    To co dla jednego jest zadupiem, dla kogos innego jest idealne, bo ma dość miasta i chce spokoju i odwrotnie.
    Jeden lubi jak mu skrzypce grają, drugi lubi jak mu nogi śmierdzą. ;)
    już oceniałe(a)ś
    19
    2
    800 euro za pokój na prowincji w Irlandii też już nikogo nie dziwi.
    @eferka
    Tyle płacę za mieszkanie dwupokojowe w dobrej dzielnicy Brukseli, Woluwe Saint Pierre. Na co komu jakaś Islandia, gdzie nie ma ani jednego drzewa?
    już oceniałe(a)ś
    26
    3
    @szeloja_
    chyba z 80% zniżką dla europosła…
    syn właśnie wynajął na prowincji we Francji - 1800€ plus 300 za media. Nawet internetu nie ma, parking - na zewnątrz. Pani życzy sobie zapłaty do 25 za następny miesiąc (!), kaucja 2x rent… powtarzam na prowincji gdzie chiens szczekają tyłkami.
    już oceniałe(a)ś
    12
    1
    @eferka
    To prawie tyle ile moja rata za 105-metrowy duplex 20km od centrum Dublina. Ludzie powariowali.
    już oceniałe(a)ś
    6
    2
    @szeloja_
    Lasy pokrywają ok 2% Islandii. To trochę tak jakby Islandczyk napisał, że na co komu jakaś Polska, skoro tam wszyscy są ciągle pijani? :P
    już oceniałe(a)ś
    12
    3
    @ostatni normalny
    Żadni pracownicy instytucji europejskich ani europosłowie nie mają dopłat ani zniżek mieszkaniowych. Płacę tyle, bo w 2009 umówiłem się na wynajem długoterminowy, bez indeksowania. Właścicielka pracuje tam, gdzie ja. Mieszkanie znalazłem na forum w intranecie. Sama przeprowadziła się do domu pod Brukselą.
    już oceniałe(a)ś
    9
    1
    @utios
    >>> na co komu jakaś Polska, skoro tam wszyscy są ciągle pijani?

    Dużo by się nie pomylił. Na pewno w Polsce jest więcej pijusów niż drzew w Islandii. :)
    już oceniałe(a)ś
    18
    5
    @szeloja_
    Na Islandii są lasy i to duże, drzew w miastach też sporo
    już oceniałe(a)ś
    1
    10
    @szeloja_
    Znowu pudło. ;) Wyliczałem tu to komuś w temacie niżej, na Islandii jest co najmniej 20 milionów drzew. Żeby utrzymać człowieka przez rok na permanentnej lekkiej bombie (jedno piwo na godzinę) potrzebujesz 435 litrów czystego alkoholu na głowę rocznie. Polacy wypijają go średnio niecałe 10 litrów, musieliby pić prawie 22 razy tyle, żeby permanentnie najebanych przez cały rok było więcej niż drzew na Islandii.
    Może kiedyś. :)
    już oceniałe(a)ś
    7
    1
    @utios
    Cytując Twoje słowa "lasy pokrywają ok. 2% Islandii". Mam wrażenie, że pijusy w Polsce stanowią więcej niż 2% populacji. A na pewno bardziej się rzucają w oczy na powierzchni Polski niż drzewa w Islandii. :)
    już oceniałe(a)ś
    5
    1
    @szeloja_
    Porównujesz jabłka i pomarańcze. ;) Czy polskie pijusy zajmują więcej niż 2% powierzchni kraju? Nawet przyjmując takie samo zagęszczenie jak drzew (100 pijusów na hektar), musiałoby ich być 63 miliony. :D
    już oceniałe(a)ś
    2
    0
    @utios
    ciekawe ilu pijusów jest na Islandii. Generalnie Skandynawowie nie wylewają za kołnierz.
    już oceniałe(a)ś
    3
    0
    @ostatni normalny
    jakby sie szczeniak uczył to nie musiałby po prowincjach w oborze pracować smyku.
    już oceniałe(a)ś
    0
    1
    Powinien trwać tam boom budowlany. Ceny, jak w głównych miastach Europy, ale brak ograniczeń związanych z dostępnością gruntów. Nawet biorąc pod uwagę, że wiele terenów może być zagrożonych lub chronionych. Aglomeracja Reykiaviku liczy, za Wikipedią, raptem około 250 000 mieszkańców.
    Czy więc same koszty budowy są tak wysokie? Robocizna? Materiały w większości powinno dać się produkować na miejscu. Surowców, ani taniej energii nie brak.
    @SztywnyDefryzoń
    Surowóc nie brak? Domy z bazaltu i mchu chyba
    już oceniałe(a)ś
    9
    4
    @r7000
    mech? zwariowałeś !
    "Islandzki mech jest przepiękny, gruby i miękki – ale również bardzo delikatny! Jego regeneracja może potrwać kilkaset lat! (a turlając się po nim możesz łatwo go powyrywać).
    Prosimy, bardzo prosimy, nie turlaj się po mchu!
    Uważaj również jak chodzisz po mchu. Jest tyle miękkiej trawy po której możesz to robić. W innym wypadku zdenerwujesz mieszkańców"
    już oceniałe(a)ś
    21
    0
    @r7000
    Wyjdź z jaskini. Mentalnej.
    już oceniałe(a)ś
    5
    5
    @SztywnyDefryzoń
    Widać to budowlane lenie.
    już oceniałe(a)ś
    1
    1
    A to wszystko przez to, ze tam nie ma drzew
    @SirPawel
    Lasy zajmują ok 2% powierzchni Islandii, przyjmując jakieś 100 na hektar wychodzi ich ponad 20 milionów. No faktycznie, nie ma drzew. :O
    już oceniałe(a)ś
    4
    5
    @utios
    To niech zaczna je sadzic i pielegnowac. Kozy potrafia to moze i lasy na drewno tez ogarna.
    już oceniałe(a)ś
    2
    5
    @SirPawel
    są, tylko większość nieduża
    już oceniałe(a)ś
    0
    0
    @utios
    Pojedyncze drzewa (albo w małych grupkach) dają efekt zerowy. No chyba że są tam jakieś lasy podobne do naszych. Są???
    już oceniałe(a)ś
    0
    1