Niemiecka policja zatrzymała mężczyznę podejrzanego o atak. Odpowiedzialność za atak nożownika w Niemczech wzięło na siebie Państwo Islamskie. Policja niemiecka wzywa do spokoju i unikania spekulacji na temat przyczyn tragedii.
Co wiemy o ataku w Solingen?
- Do zdarzenia doszło w piątek (23.08) wieczorem ok. godz. 21.30 podczas święta obchodów 650-lecia Solingen w Nadrenii Północnej-Westfalii.
- Tłum zaatakował mężczyzna uzbrojony w nóż.
- Nie żyje dwóch mężczyzn i jedna kobieta. Osiem innych osób zostało rannych, w tym cztery ciężko.
- Niemiecka policja zatrzymała mężczyznę podejrzanego o atak.
W sobotę wczesnym popołudniem niemiecka policja ogłosiła, że zatrzymała pierwszą osobę w związku z atakiem. To 15-letni chłopak. Prawdopodobnie nie jest sprawcą - według wstępnych informacji nie poinformował służb o planowanym przestępstwie, mimo że miał o nim wiedzę. W nocy poinformowano, że policja zatrzymała mężczyznę, Jest on podejrzany o dokonanie ataku.
Wszystkie komentarze
Tak, za tam zamachem może stać AfD
Motyw do popełnienia zbrodni ma ten, kto osiąga z niej korzyść, a faszyści w Niemczech mają długą tradycję jeśli chodzi o prowokacje..
Tylko że, nożami załatwiają porachunki między sobą, na obcych mają żagwie.
Oczywiście, oczywiście. Ich ulubiona metoda to rżnięcie niewinnych na festiwalach.
Pod 40 proc - antwort na einwanderer / migrantow/
tak, to prowokacja, nie pierwszy raz!
Tylko większość zbrodni nie jest popełniana z logiki i rachunku korzyści.
Dokładnie o tym samym pomyślałam. Ten atak, przeprowadzony przez muzułmańskiego uchodźcę to jak prezent urodzinowy dla AfD. Niestety.
Lenin tez tak mówił
Słusznie, oni są w (2024-623)= 1401 roku!
Nie mieli jeszcze bitwy pod Grunwaldem, nie mówiąc o Oświeceniu!
Europa dała muzułmanom broń atomową? Kiedy, jak?
Europa w średniowieczu nie była otoczona przez kraje z wolnością wyznania, liberalizmem, emancypacją kobiet, pluralizmem etc. Muzułmanie nie są tacy, jacy są, bo nie przeszli jakiegoś etapu w rozwoju cywilizacyjnym (który dla każdej kultury wygląda inaczej), oni wiedząc, że mogą żyć inaczej świadomie wybrali bycie dzikusami.
W formie wiedzy, rozwoju nauki i technologii. W szkołach koranicznych tego nie nauczą.
dała im broń, tzn. mogą kupić nóż w sklepie
no i wiedzę jak tego noża użyć - tu trzeba doktoratu!
Są miejsca w USA gdzie pali się ksiazki
I robią to chrześcijanie. Wiem, bo za każdym razem to podkreślają.
Mniej niż promil to terrirysci. Muzułmanie to też Indonezja, Botswana i kilka innych krajów. W każdej religii są ekstremisci.
No i w Indonezji tez sa zamachy terrorystyczne prowadzone przez skrajnych muzulmanow, nie wspominajac o Afryce... Z powodow oczywistych, najwiecej slyszymy o zamachach w Europie. Te inne sprzedaja sie slabiej w naszych mediach.
Bali
Co? W Botswanie 0,27% populacji to muzułmanie.
... a znakomita większość terrorystów to mężczyźni.
Hamas w Polsce i w Europie organizuje demonstracje i namawia studentów do okupacji budynków.
Ta sama ideologia.
Tak, Hamas w Polsce :))
Z perspektywy Izraela, każdy kto odważa się protestować przeciwko masowemu morderstwu w Gazie, to Hamas.
A z naszej perspektywy, wystarczy się wyluzować i nie dać wciągnąć żadnemu ekstremizmowi, ruskiemu, żydowskiemu, arabskiemu, chińskiemu czy nawet amerykańskiemu. Rozsądek, głupcze!
Głupcze to do swojego ojca powiedz.
Zasłużył :)
Nie doceniasz głupoty małej grupki studentów, jeśli wydaje ci się, że potrzeba by Hamas im w tym pomagał.
O umiar do Was antysemitow trdno apelowac
Z tym, która z religii jest najgłupsza itd. bym nie przesadzał...
Każda religia jest głupia i zbrodnicza.
Najwięcej ofiar ma na koncie chrześcijaństwo, z katolicyzmem na czele.
Buddyzm też jest głupi i zbrodniczy? Wypchaj się z tym swoim bełkotem.
Czy Japończycy, którzy mordowali Chińczyków w czasie wojen w XIX i XX wieku (wywołanych przez Japonię) nie byli czasem Buddystami?
Buddyzm ma swoje za uszami, ale nie jest religią. Raczej systemem filozoficznym.
Głupi jesteś. Najbardziej zbrodnicze religie to chrześcijaństwo nawet koło nich nie stało. My od razu mieliśmy w dekalogu "nie zabijaj". Gdzie masz to w islamie? A kojarzysz może religię Azteków? Ta gdzie się ciągle składało ofiary z ludzi z byle powodu, np żeby się dowiedzieć jaka będzie jutro pogoda?
Buddyzm to nie tyle religia, ile system etyczno-filozoficzny z kompleksowym zestawem ćwiczeń pozwalających kształtować umysł mi emocje. Nie na tam boga stworzyciela, wyjątkowości człowieka na tle innych form życia itp.
Ale jak pokazała historia wojen chińsko - japońskim nie obroniła moralności Japończyków przed ich zbrodniczymi działaniami (jak to na wojnach bywa niezależnie od wyznawanych wcześniej wartości).
co za bzdury: ponad miliard muzułmanów żyje w pokoju podobnie jak ponad miliard chrześcijan, buddystów czy hindusów. Problemem są marginalne kręgi islamistów, kilka - może kilkadziesiąt tysięcy radykalnych fundamentalistów, fanatyków, jakich znajdziemy w każdej religii. W Polsce także szerzy się funfamentalizm religijny a takie organizacje jak ordo juris stoją mentalnie na poziomie "świętej" inkwizycji.
byli głównie wyznawcami szyntuizmu, podobnie jak naziści, którzy byli chrześcijanami.
wg Buddy Bóg w postaci ludzkiej nie istnieje, natomiast istnieje Duch Absolutny. W Europie podobnego zdania byli Hegel, Kant i Nitsche.
bełkot to stwierdzenie że buddyzm to religia
Wszystkie religie są głupie do kwadrstu, bez wyjątku. Zgadzam się natomiast z faktem, że islam jest wśród nich najagresywniejszą.
Buddystów w Japonii niewiele jest. Ich dominującą religią jest szintoizm.
Ashin Wirathu.
Określanie buddyzmu jako religii jest dalece nieprawdziwe. Religia wzięła się od słów re-ligare czyli łączyć ponownie. Czyli mieliśmy jakiś absolut, np. raj, potem z tego raju wypadliśmy za przyczyną pokusy zjedzenia jabłka, a teraz staramy się tam powrócić. Tak koncepcja jest totalnie nielogiczna. Jeżeli jest absolut to nie może on zawierać błędu w sobie, czyli np. pokusy. Jeżeli zawiera tę pokusę to nie jest absolutem. W buddyzmie raz osiągniętego oświecenia (lub lepiej stanu buddy), nie można utracić. Jest ono na zawsze. Mógłbym pisać więcej, ale pewnie już znudziłem większość :)
Nie do końca. O ile w każdej religii można znaleźć teksty zachęcające do mordów (jeżeli źrenica cię gorszy, wykol ją) itd., o tyle w islamie tego typu stwierdzenia są wyjątkowo niszczące, bo islam został stworzony jako system prawny, regulujący postępowanie państwa. Stąd np. w Gazie paru gejów zostało zrzuconych z dachów, stąd dramat Rohingów, stąd los Jazydów, stąd kamienowanie kobiet.
Pewnie każda religia nadaje się do wykorzystania do mordów, ale w islamie jest to najłatwiejsze, te nakazy są najbliżej powierzchni.
"marginalne kregi nadaja ton" calej reszcie i mam tu na mysli każdą religię ,a ta reszta po cichu przyglada sie temu co sie dzieje,nie jestem wielbicielem Izraela, ale jakoś trudno mi wymazać z pamieći radość rodzin gdy w telefonach słyszały przechwałki od bojowników ilu niewiernych zabił ten co dzwonił .
Buddyzm jest religią. Czasami określaną jako religia nieteistyczna czyli bez boga.
Owszem, bo dla wielu osób dominująca w danym środowisku ideologia to jedynie pasywnie przyjęty bagaż kulturowy - tak jak w Polsce jest wielu nominalnych chrześcijan, dla których to tylko tradycja.
Różnica między buddyzmem a islamem jest jednak taka, że w naukach buddyzmu dominuje nacisk na współczucie i życzliwość, podczas gdy w fundamentach islamu znaleźć można niemało zachęt do nienawiści, nietolerancji i przemocy.
Zerknij w najnowsze dzieje Birmy/Mjanmaru, to się dowiesz, jak potrafią wykorzystać buddyzm tamtejsi psychopaci i jak umiejętnie posługują się nożami i maczetami buddyjscy mnisi.
"Duch Absolutny"? Nie wiem, o czym piszesz, mimo że zgłębiam buddyzm od paru dekad :)
Pewnie. Katolicy nie mordują już. Za to ich Kościół doi państwo i wszystkich.
zwłaszcza że uderzyli w chrześcijan, a demolkę w Gazie robią Żydzi...
Spokojnie, to wymaga czasu. Jak kilkanaście lat temu umieszczałem podobne do Twojego wpisy, to zawsze lądowałem na końcu pod względem popularności lub na szczytach niepopularności. Teraz masz zdecydowanie więcej plusów i tylko kilka minusów. Gutta cavat lapidem...
Barany myślą, że odnaleźli idealną zasadę, przepis na życie, który mówi, że wszyscy ludzie są równi, zawsze i wszędzie, skąd wyciągają wniosek, że nie wolno nikogo dyskryminować, ze względu na cokolwiek. Stąd ta nowomowa o ludziach "w drodze", "w kryzysie", "na spektrum". Niedługo dowiemy się, że mordercy to tylko "ludzie poszukujący innych wrażeń". Zasady tej będą bronić jak niepodległości.
zbyt wczesne wyciąganie wniosków może prowadzić do poważnych pomyłek i stanowić ryxyko linczu, wypadków w tłumie, strat w mieniu. Ty też wstrzymaj gorącą głowę
Żeby być muzułmaninem, trzeba być niezrównoważonym.
Ale tak po prawdzie to o nawiedzonych katolikach też można to samo powiedzieć.