„Apelujemy do rządu i do sił demokratycznych w kraju, aby nie dopuściły do naruszenia naszego fundamentalnego prawa do swobodnego i wolnego od lęku wyrażania własnych poglądów" – głosi otwarty list w obronie pisarki Arundhati Roy, pod którym podpisało się 200 hinduskich naukowców, aktywistów i dziennikarzy.
W 2023 r. 60-letnia dziś pisarka została zaproszona do Monachium na Festiwal Literatury. Okazało się, że nie przyjedzie, bo w Indiach została oskarżona o terroryzm. Chodziło o jej wypowiedź z 2010 r. Wówczas na jednym z seminariów Roy miała powiedzieć, że Kaszmir, obszar zamieszkały przez ludność muzułmańską, o który spierają się Indie i Pakistan „nigdy nie stanowił integralnej części Indii".
Materiał promocyjny
Materiał promocyjny
Wszystkie komentarze
i komu to przeszkadzało?
Zapewne Hindusom właśnie.
Na obecnym terytorium Polski sto parę lat temu mieliśmy aż trzy cesarstwa. I komu to przeszkadzało? ;)
Ponoć moja jedna z prababć do śmierci twierdziła, że najlepiej to było przed wojną … z Japonią.