Uderzenie miało miejsce przed godziną 21 czasu polskiego w dzielnicy Tel Al-Sultan w zachodniej części Rafah w Strefie Gazy - podaje agencja Reutera.
Według palestyńskich medyków izraelskie pociski uderzyły w namioty dla wysiedleńców, gdzie schroniło się tysiące ludzi. Wielu z nich uciekło ze wschodnich obszarów miasta, gdzie siły izraelskie rozpoczęły ofensywę lądową ponad dwa tygodnie temu.
Na nagraniu z miejsca ataku widać ogromne zniszczenia. Lekarze poinformowali, że izraelski nalot nastąpił, po tym, jak Hamas po raz pierwszy od miesięcy przeprowadził ataki rakietowe na Tel Awiw. Według doniesień nikt w nich nie ucierpiał.
Materiał promocyjny
Materiał promocyjny
Wszystkie komentarze
Netanjahu uciekający przed więzieniem może i kieruje się w swoich decyzjach jakimś rodzajem logiki, bo dobro narodu to jest mu już od dawna obojętne.
Czym się kierują konserwatyści z ortodoksyjnych grup, to tylko ich bóg raczy wiedzieć, ale rozum to nie jest na pewno.
Zastanawiam się tylko, jak to się stało, że dowództwo IDF robi to, co robi. Czy wszyscy rozsądni, odpowiedzialni, logiczni już zostali usunięci, czy po prostu wymarli?
Jeśli strona izraelska chce wzrostu antysemityzmu, bo na to wygląda, to sukces ma gwarantowany.
errata ... rząd izraelski sprawia wrażenie ...
Jak to nie rozumiesz działań Izraela?
To jest bardzo proste i logiczne, robi wszystko, żeby istnieć i przetrwać jako państwo w arabskim morzu, którego celem jest zmieść Izrael z mapy świata, a potem zabrać się za resztę niewiernych, czyli między innymi ciebie.
Na pewno? Atak Hamasu był akurat mocno NIE na rękę niektórym krajom z regionu i nie tylko.
Był oczywiście bardzo na rękę Putinowi, bo wojna w Izraelu bardzo odciąga uwagę do tej pory skupioną na wojnie w Ukrainie.
Na poziomie ideologiczno-religijnym był na rękę Iranowi i innym twardogłowym, ale też niby wbrew logice, był na rękę Netanjahu wobec protestów wewnętrznych.
O tym, że Hamas coś szykuje, informowało kilka wywiadów innych państw. I co? I nico, Izrael to zignorował. Jak już się zaczęło dziać, pomoc (wewnętrzna) przyszła z dużym opóźnieniem. Dlaczego?
Zaznaczam przy tym, że każdy kraj, także Izrael, ma absolutne prawo reagować na atak, szczególnie tak brutalny i w takiej skali.
Ale sytuacja jest trochę bardziej skomplikowana, zarówno patrząc z perspektywy długo, jak i krótkookresowej.
Tam nic nie jest czarno-białe, niestety.
Bibi zgłupiał i się miota - do pudła z nim, a do władzy ktoś z głową. Naftali? Może być (zapach wyciągniętego z szafy zimowego palta przeżyję, jeśli tylko Naftali da radę uspokoić sytuację).
"Stonka"? 80 lat temu były "wszy"... "Zjeby"? Czy Ty masz 15 lat? Czytelnio "Der Stürmer" i "Volksicher Beobachter" - opanuj się!
Nie do końca to były takie informacje,.ze Hamas cos szykuje. To jest akurta powtarzane klamstwo. Na stronach izraelskich pojawily sie te komunikaty. Nie pojawil sie zaden kominikaty o bezposrednim zagrozeniu. Jest to do sprawdzenia.
Konserwatysci kieruja sie 'miloscia' do ziemi na ktorej mialo ich nie byc. Podobnie jak royalisci w pln Irlandii, jedni i drudzy z piesnia na ustach o bogu sa tam gdzie byc nie powinni a gdzie umiescila ich polityka a wlasciwie bardziej juz historia.
Dlatego ze wojna pomaga Netanjahu uniknac wiezienia jak juz zauwazyles. To morderca. Wywiad izraela jest taki, ze od dawna wiedzieli co sie kreci. Netanjahu zwyczajnie pozwolil na rzez by uniknac rozliczen.
1. państwo palestyńskie to organizacja terrorystyczna.
2. Hamas jest współwinny tego, bowiem nie chce wydać zakladników.
3. Jest to teren frontu wojennego, gdzie cywile nie powinni się znajdować.
4. Egipt jest współodpowiedzialny za to, bo nie chce ewakuować cywili.
Antysemityzm jest narracją, wytworzoną przez państwa islamskie oraz Rosję.
Gwarantowany na pewno u Ciebie.
"1. państwo palestyńskie to organizacja terrorystyczna."
Państwo , ktorego nie ma .
A dalsze punkty to podobne w swojej treści
Dobro narodu? Narod demonstrowal znowu za przerwaniem walk i uwolnieniem zakladnikow w drodze negocjacji. Walki uniemozliwiaja uwolnienie zakladnikow, i o to wlasnie chodzi obu stronom: rzadowi Izraela i Hamasowi.
Hamas wszystko przewidzial i zaplanowal. IDF robi robote zaplanowana przez Hamas.
Porównywanie Arabów do wszy albo szarańczy coś mi przypomina. To były chyba lata 30. XX wieku i tam był jakiś Austriak, który gdzieś doszedł do władzy...
Bredzisz. Już dawno nie ma żadnego arabskiego morza. Wszystkie państwa arabskie mają z Izraelem dobre stosunki, a jedynym państwem, które jakoś zagraża Izraelowi jest perski Iran. A jak w praktyce zagraża, to było widać niedawno. Jedyne na co sobie może pozwolić, to wspieranie Hezbollah i Hamas, bo bezpośredni atak jest niemożliwy.
Czyli poziom zagrożenia dla Izraela jest tak naprawdę dość niski i stąd moim zdaniem się właśnie bierze ta bezkarność i bezwzględność z jaką rozprawiają się z Palestyńczykami.
Mogą robić co chcą i nikt im nie przeszkodzi.
A co z państwami, którym odmawia się prawa do istnienia? Jak np. Palestyna?
Przecież bardzo precyzyjnie to robili, strzelali do skutki aż wszyscy zostali zamordowani. Stroop byłby z nich dumny.
Świadomie podjęli ryzyko. Nie wiedzieli, gdzie się pchają? Wolna wola.
Ten konwój humanitarny poruszał się za zgodą władz izraelskich, zatem jego uczestnicy świadomie godzili się na ryzyko inne, niż to które się zmaterializowało.
Istotne jednak jest co innego. Wojny wygrywa się i przegrywa także na froncie propagandowym. Istnienie Izraela jako państwa w morzu wrogiego im społeczeństwa arabskiego w sporej mierze zależy od zewnętrznego wsparcia, podobnie jak w obecnie naszej części świata istnienie Ukrainy. Na skutek działań Netanjahu i jego jastrzębi w rządzie Izrael powoduje erozję tego wsparcia zewnętrznego. To się może kiedyś źle skończyć.
Dawno nie przeczytałam tu tak trafnego komentarza z tak dojrzałą oceną kilku aspektów danej sytuacji.
Pozdrawiam!
Cały czas o tym piszę na tym forum, zbieram tylko minusy, a czasem inwektywy. Nie licz, niestety, na to, że Twój rozsądny że wszech miar wpis zostanie ciepło przyjęty. Być może Czytelnia nie napuści na Ciebie Lilith, ale Wersalu nie będzie...
To ze Izrael przegrywa propagandowo to nic nowego. Nie spodziewalam sie niczego innego. Hamas potrafi wykorzystac świetnie antysemickie kalki. Szczegolnie widac to po komunikatach dotyczacych dziecięcych ofiar (to mocno fukcjonujaca legenda w krajach zachodnich że zydzi mordują dzieci). Biorąc też pod uwagę prawicowy antysemityzm (w Polsce np. to ok. 60 %) oraz ogólna liczbę muzułmanów plus lewicowy antysemityzm (oparty na woke culture) na świecie łatwo jest wygrać wojnę propagandową. Dla mnie to wszystko pokazuje coś innego. Pokazuje stan dziennikarstwa w Polsce (ale nie tylko, bo to co stalo sie z moim ulubionym BBC napawa mnie smutkiem), brak krytycznego myślenia. Gdyby nie to że sama mam dostęp do informacji np. takich jak ta kto zginął teraz w nalocie w Rafach to na postawie informacji z gazety czy Wyborczej łatwo byłoby mi wysuwać radyklane wnioski dotyczące tego co się stało. Na całe szczęście sama zaczęłam sprawdzać informacje bo to co jest serowawane (szczególnie newsowe) to po prostu informacje Al Jaziry.
Jest wojna sa ofiary. To nie Izrael ja rozpoczal.
Otoz to.
To nie przedszkole, żeby argumentować "bo on plose Pani zaczął pierwszy"...
Przecież nie pojechali tam, kretynie, jako turyści. Wieźli pomoc humanitarną. Dzięki takim ludziom świat jest odrobine lepszym miejscem.
Kto sieje wiatr, ten zbiera burzę.
Kto mieczem wojuje ,ten od miecza ginie.
Cóż ty tak solidaryzujesz się z tymi Palestyńczykami? Krewni czy bracia we wierze?
Coś terrorystów chyba mniej jest teraz na świecie.
Mazow tow!
I chyba taki jest cel wygnać, a tych co zostają zabić, albo poczekać aż sami z głodu umrą.
"Kto sieje wiatr, ten zbiera burzę.
Kto mieczem wojuje ,ten od miecza ginie."
To się tyczy Izraela?
"Ktos cos slyszal zeby Polscy Zydzi zapisywali sie tlumnie do Polskiej Armii by walczyc ramie w ramie z Polakami o wolnosc jednych i drugich? " owszem, doczytaj sobie o Żydach w wojsku polskim, doczytaj sobie też o II RP, bo zdradzę ci tajemnicę - były w niej limity dla nie-Polaków.
wyglada na to, ze dokladnie to postanowili
dziekujemy za zbior przyslow i powiedzen, wydaj moze jakas ksiazke, na pewno bedzie hit
To co powiesz o tym, że z terenu Gszy cały czas lecą rekity na Izrael? Nie mają środków by zapewnić jedzenie dla dzieci, ale na to by wysyłać rakiety na Izrael i budować setki kilometrów tuneli to oczywiście tak!?
A były jakieś straty w Izraelu, poza tymi 2 przestraszonymi ?
Jakaż troska o głodnych Palestyńczyków.
Taka prawdziwie izraelska.
I zaraz się zacznie rzewne wyliczanie, ileż to dzieciątek niewinnych zginęło. Arabskich dzieciątek, rozumie się - bo "nam nie jest wszystko jedno". I ile ich głoduje - bo tatusiowie mają na rakiety (i potrafią je sprawnie dostarczyć), ale nie na jedzenie dla swoich dzieci. I spodziewają się zapewne, że gdy znowu postrzelają na Izrael, to jedzenie w dużych porcjach skądś jednak spadnie. A gdy Izrael odpowie nie dostawą jedzenia, tylko ostrzałem, to będzie wrzask, że oni biedni, bezradni i głodni cywile.
No cóż, według wojennej logiki jak najbardziej można zrozumieć, że atak na Tel Aviv był odwetem za działania izraelskiej armii w Gazie, co w Twojej głowie się już oczywiście nie mieści.
W mojej głowie tkwi 07.10.2023. Tkwi obraz skatowanej Shani Louk, której szczątki zostały znalezione przez izraelskich żołnierzy w jakiejś norze terrorystów.
Zaraz dyżurne hamasowskie trole powiedzą ci, że te wszystkie filmy z obwożenia trupów po Gazie to były izraelskie deep fake, a Palestyńczycy to urodzeni pacyfiści, którzy muchy nie skrzywdzą. Kto w to nie wierzy, ten jest zmanipulowany przez żydowską propagandę, nie wiedziałeś?
A w mojej tkwią skatowane ciała palestyńskich kobiet i dzieci, zabitych przez armię izraelską - też miały imiona, nazwiska i na pewno swoje marzenia.
Znane są te ich marzenia - być siostrą/żoną/matką "męczennika". Albo dostać od rodziny zgodę na osobiste założenie wiadomego pasa.
Armia nie weszła do tego gniazda terrorystów ot tak, dla fantazji.
Dziękuję bardzo - dokładnie takiej odpowiedzi od Ciebie się spodziewałem.
Pokazałaś całą swoją klasę!
Wiedziałam o tym od początku lat 70. - że oni tak pokój miłują i wolność, jak sam ZSRR, nieustraszony pogromca imperializmu i wspomożyciel wszystkich wyklętych tej ziemi.
Wpis wulgarny, zgłaszam do usunięcia. Zobaczymy, co na to GW.
O czym media, którym "nie jest wszystko jedno", nie poinformowały, albo gdzieś między wierszami. Podobnie jak o nagraniu udostępnionym ostatnio przez rodziny porwanych dziewczyn, które terroryści określali mianem "sabaya" - "potentially sexually available" .
Jednak "na ch.j"...
Bez chamstwa! Jeśli nie umiesz brać udziału w dyskusji na forum, to się powstrzymaj
Niektóre pisklęta w tym gnieździe miały słaby związek z terroryzmem...
Owszem "Hamas wysłał 8 rakiet na Tel Aviv" , od których jednak nikt nie zginął.
To jest tak, jakby Powstańcy Warszawscy 80 lat temu wystrzelili do Niemców z jakiejś chałupniczo wykonanego granatnika nie powodując żadnych szkód, a Niemcy w odwecie zbombardowali dzielnicę mieszkaniową. Co zresztą miało miejsce.
1. W tekście jest mowa o rakietach wystrzelonych na Tel Awiw. Nikt nie ucierpiał.
2. Oczywiście atak 7.10 był złem. Należy jednak postawić pytanie, dlaczego najlepszy wywiad świata był nim zaskoczony. Odpowiedzi są dwie:
a) był tak bardzo zajęty zwalczaniem opozycji demokratycznej, że zaniedbał obowiązki wywiadowcze,
b) Netanjahu ten atak i śmierć własnych obywatelek i obywateli był na rękę, bo dał pretekst do ataku na Palestynę.
Wybierz sam, co byłoby gorsze.
3. Izrael od miesięcy popełnia zbrodnie wojenne, którymi świat mało się przejmuje, a w Polsce prawie nikt, bo boimy się oskarżeń o antysemityzm i prorosyjskość. To jednak nie sprawia, że szef rządu jakiegokolwiek innego państwa nie stanąłby przed Trybunałem w Hadze. Mam nadzieję, że świat się opamięta i to zrobi, choć BiBi pewnie nie ruszy się z Izraela, jeśli zostanie postawiony w stan oskarżenia.
4. W izraelskiej kruchej koalicji zdania co do przyszłości Palestyny są podzielone. Skrzydło najbardziej centrowe i demokratyczne zdecydowanie odrzuca możliwość jakiegokolwiek zarządzania terenami Palestyny po zakończeniu wojny. Inni nie są tak kategoryczni, a odpowiednik polskiej Konfederacji nie odpowiada na pytania na ten temat. Biorąc pod uwagę dotychczasowe osadnictwo na Zachodnim Brzegu i Wzgórzach Golan, a dawniej także w Gazie i na Synaju, zakładane z pogwałceniem prawa międzynarodowego.
5. Dostrzeganie zbrodniczych działań Izraela to nie uleganie rosyjskiej propagandzie, naiwność lub antysemityzm. To wyciągnięcie lekcji z tragicznej historii dwóch europejskich totalitaryzmów i elementarna wrażliwość.
Kluczową informacją, której nie podała Gazeta, jest to, że oficjalnym celem Hamasu jest zniszczenie Izraela. Bez tego nie można zrozumieć tego, co tam się dzieje.
Jeszcze tylko pare tysiecy zabitych dzieci i wojna bedzie wygrana.
Zreszta to i tak wina Hamasu.
W punkt! Wszystko wina Hamasu. Ich krew na głowę ich dzieci, ale kto by się tam przejmował dziećmi w Gazie, środek do celu , narodzą się nowe.
Allah tak chciał. Może jakąś kasę z Kuwejtu, w ramach dożywotniej pensji w dolarach będą nam za nie wypłacać??
Kto tam wie, jak przywódcy Hamasu siedzący w Kuwejcie all inclusive zadecydują , jaki ochłap rzucić maluczkim.
Cały cywilizowany świat nasłuchiwał w radio w czasie II wojny, jak bombardowane były niemieckie miasta. To dawało nadzieję i przybliżało do zwycięstwa w pokonaniu monstrum zagrażającemu całemu światu.
Niestety, ale Izrael nie jest jedynym sprawiedliwym, który ratuje "cały cywilizowany świat", bo - po tych wydarzeniach z ostatniej nocy - jasno wynika, że z tego świata właśnie się wypisał.
Na własne życzenie.
Ku zgrozie całego cywilizowanego świata !
"Wszystko wina Hamasu"
Czyżby ?
A zbrodni izraelskich nie dostrzegasz, a szczególnie tych, gdy nie było jeszcze Hamasu ?
Ale dziś takie bombardowania byłyby zbrodnią wojenną, co uprzejmie poddaję pod rozwagę...
Czy jest Netanjachu czy nie - to jest bez znaczenia.
Jego wybrali Izraelczycy - i tak jest ich wola.
Jego potencjalni następcy i tak przewiduja kontynuowanie linii Netanjachu.
Choć dodam dwa sprostowania:
- nie cały Izrael popiera działania Netanjahu i jego klakierów - konserwatystów z ortodoksyjnych grup. Spora część Żydów jest przeciwna takiemu sposobowi prowadzenia działań.
- GW dopiero w trzecim akapicie była uprzejma zauważyć, że wcześniej to Hamas wysłał 8 rakiet na Tel Aviv, pewnie w ramach rozmów pokojowych.
-
Chętnie zobaczę Netanjahu w więzieniu i za oszustwa finansowe i za zbrodnie wojenne.
Z drugiej zaś strony nie wiem, jak można w sposób pokojowy poradzić sobie z Hamasem, jeśli państwa islamskie popierają nieoficjalnie działania Hamasu i nie mają zamiaru palcem ruszyć w tej sprawie.
Nie wiem jak można zwalczyć organizację terrorystyczną, która ukrywa się pomiędzy cywilami i ma tak duże poparcie w ludności cywilnej. Przecież jakoś Hamas organizuje sobie kasę na uzbrojenie i ochotników na żołnierzy.
Może ktoś ma jakiś konstruktywny pomysł, prócz przeniesienia Izraelczyków?
Może ktoś ma jakiś konstruktywny pomysł, prócz przeniesienia Izraelczyków?
Pierwszy jest oczywisty, niech Izrael przestanie ostrzeliwać strefę Gazy i niech się wycofa.
W ciągu całego ich odwetu za 7 Października nie osiągnęli żadnych oficjalnie ogłoszonych założeń. Nie powstrzymali Hamasu, co jest mocno podkreślane na tym forum, jako usprawiedliwienie dalszego ludobójstwa. Nie odbili też więźniów. Nic nie osiągnęli, chyba że celem jest totalne zniszczenie Gazy i holokaust Palestyńczyków. Nie potrzebują komór gazowych. Zresztą źle się one kojarzą, a Izrael pomimo buty i zapewnień że reszty świata nie potrzebuje, pozory zachować musi.
Po drugie Palestyna powinna dostać międzynarodową pomoc i współpracę by mogła się odbudować i stworzyć normalnie funkcjonujące państwo. Nie jest to łatwe , prawie wydaje się nie możliwe, ale daje szansę na prawdziwą walkę z terroryzmem. Hamas wygrał wybory w 2006 r od tego czasu nie odbyły się żadne inne wybory. Może pora by Palestyńczycy dostali szansę by wyrazić jaką chcą naprawdę przyszłość. W 2006 dostali wybór i niestety wygrał Hamas z nie wielką przewagą, ale wygrał.
Czy teraz jest to możliwe, nie wiem, ale bez próby tym bardziej nie będziemy wiedzieć. Ani Hamas się nie podda, ani nacjonaliści Izraelscy niestety.
Dwa w pełni funkcjonalne państwa Izrael i Palestyna obok siebie to marzenie prosto z Imagine i zapewne mocno naiwne. Jednak w takiej formie jak to jest obecnie, dochodzi tylko do tragedii i najprawdopodobniej zagłady ludności Palestyńskiej. Izrael też jest zagrożony, tylko jako kraj z bronią atomową, zawsze mogą zabrać ze sobą resztą świata.
Palestyna nie ma takiego straszaka, więc dostaje mniej pomocy. Może jednak pora zmienić tą politykę, bo Izrael nie tylko nie ustabilizował rejonu, ale też dopuszcza się ludobójstwa. Wyrównać szansę. Izrael na dobre czy złe powstał i jego obywatele mają prawo żyć w spokoju tam gdzie sobie wybrali. I do tego samego mają prawo Palestyńczycy. Tylko tak jak Izrael bez pomocy nie zbudowałby się sam na pustyni, tak samo nie zrobią tego Palestyńczycy. Zwłaszcza przy takich zniszczeniach wojennych.
Palestyna miała od dawna pomoc. Za pomoc pobudowali tunele. Tam trwa wojna. Mówienie o ludobójstwie jest na wyrost. Akurat Izrael miał duże szanse żeby ułożyć sobie dobre stosunki. Dostarcza wodę Jordanii, z Egiptem ma porozumienie pokojowe i wciaz dobre stosunki z Arabia.