Socjalistyczny premier Pedro Sanchez nie poda się do dymisji. Wzywa rodaków do uzdrowienia demokracji po swoim przewodem.

Po pięciu dniach trzymania rodaków w niepewności premier Pedro Sanchez oznajmił, że dalej będzie rządził. Zostaje nie dla władzy i własnej kariery, ale żeby stanąć na czele ruchu w obronie zagrożonej demokracji:

- Postanowiłem dalej pracować, jeszcze bardziej zdecydowanie niż do tej pory. Chodzi o to, jakim społeczeństwem chcemy być. Trzeba skończyć z degradacją życia publicznego. Proszę o mobilizację społeczną na rzecz uzdrowienia naszej demokracji, zbyt długo zatruwanej błotem. Odrzućmy razem to błoto, a ja obiecuję, że stanę na czele tego sprzeciwu jako szef rządu" – oświadczył premier.

icon/Bell Czytaj ten tekst i setki innych dzięki prenumeracie
Wybierz prenumeratę, by czytać to, co Cię ciekawi
Wyborcza.pl to zawsze sprawdzone informacje, szczere wywiady, zaskakujące reportaże i porady ekspertów w sprawach, którymi żyjemy na co dzień. Do tego magazyny o książkach, historii i teksty z mediów europejskich. 
 
Anna Gamdzyk-Chełmińska poleca
Podobne artykuły
Więcej
    Komentarze
    "Proszę o mobilizację społeczną na rzecz uzdrowienia naszej demokracji, zbyt długo zatruwanej błotem."
    Raczej błotem obrzucanej. No chyba że było zatrute. To błoto.
    @DonDiaz
    Chodzi mi o to, aby język giętki.......
    już oceniałe(a)ś
    1
    0
    Żałosny gość.
    już oceniałe(a)ś
    1
    0
    Ale cyrk. Jeśli ktoś się dziwi, dlaczego w ogóle ktoś jeszcze na Sancheza głosuje, to polecam artykuł red. Steca o Realu Madryt. Po prostu alternatywą dla socjalistów są politycy, dla których najważniejszym problemem jest obniżka podatków dla piłkarskich multimilionerów. Hiszpanie mają więc wybór między złym i jeszcze gorszym.
    już oceniałe(a)ś
    2
    1
    Kto by wątpił że osoba która poszła na układ z separatystami by utrzymać się u władzy… nie zrezygnuje z tej władzy ot tak?
    już oceniałe(a)ś
    3
    2
    Nigdy się nie oddam, wejdę nawet w koalicje ze skarjną prawicą i będę negocjował z separatystastami.
    już oceniałe(a)ś
    3
    2
    Zadziwiające, że powstał już drugi tak krytyczny artykuł wobec lewicowego premiera.
    Chyba red. Stasiński się odgrywa za pójście na układ z Katalończykami.
    już oceniałe(a)ś
    7
    9
    Problem skolonizowania większości prasy y sądownictwa przez prawicę, skrajną prawicę i nostalgicznych frankistów jest problemem Hiszpanii od jej sławetnej przemiany po 1975 roku. Dzięki całkowitej amnestii i żadnej formy lustracji, przemiana nie oczyściła z faszystów głównych organów państwowych.

    Gdy prasa i Audiencia Nacional (sąd do spraw specjalnych, jest pierwszą i ostatnią instancją, nie istnieje możliwość odwołania) skazywał Katalończyków, premier Sánchez nie protestował chociaż wiedział, wiedzieli wszyscy, o nadużywaniu władzy przez prawicowych sędziów. Teraz gdy atakują jego, jest oburzony i grozi odejściem.
    już oceniałe(a)ś
    4
    13