Rada Bezpieczeństwa ONZ nałożyła pierwszy raz sankcje na komunistyczną Koreę w 2006 r., gdy ta, łamiąc traktaty, przeprowadziła test nuklearny. Rezolucja 1718 żądała, by Pjongjang zaprzestał prób jądrowych i ukarała go zakazem importu niektórych elementów uzbrojenia oraz dóbr luksusowych.
Okazji do nakładania kolejnych restrykcji nie zabrakło, bo Pjongjang nigdy nie zaprzestał prób. Powtarzał je regularnie, na co Rada reagowała, wzmacniając sankcje. Od dwóch lat już tego nie robi. Niemoc ONZ, instytucji, która po 1945 r gwarantowała ład międzynarodowy, stała się oczywista po inwazji Rosji na Ukrainę.
Materiał promocyjny
Materiał promocyjny
Wszystkie komentarze
Na miejsce ONZ powołać nowe ciało, w którym nie będzie prawa veta, a siła głosu będzie wprost proporcjonalna do wkładu finansowego w fundusz organizacji. Kto nie płaci, albo pobiera - nie ma głosu.
To jest przechowalnia karierowiczów, nierobów, pieczeniarzy z całego świata, już od ponad sześćdziesięciu lat. Wcześniej to mialo sens i kadry.
Jest wysoce wątpliwe, że w ogóle opuszczą silosy.
Gdy przewiozą owe rakiety na wystawę dziwactw tego świata to może i dotrą do Nowego Jorku
A śnieg pada i kartofle po pas.