Z Verą Jourovą, wiceprzewodniczącą Komisji Europejskiej rozmawia Waldemar Piasecki, dziennikarz, założyciel i przewodniczący Towarzystwa Jana Karskiego.
Najpierw powiesiłam portret Vaclava Havla, z którym często się konsultowałam i wiele się od niego nauczyłam. Był wielkim politykiem, myślącym o ludziach i politycznym kompromisie. Następnie dodałam portret Anny Politkowskiej, odważnej rosyjskiej dziennikarki zamordowanej przez Kreml. Przypomina mi o znaczeniu dziennikarzy w demokracji i prawdziwej naturze reżimu Putina. Teraz dołączy do nich portret innego bohatera, Jana Karskiego, którego też bardzo cenię. Jego czyny i życie przypominają, że w trudnych okolicznościach możemy postąpić właściwie. Podejmował ryzyko, bo rozumiał, że bycie dobrym czyni nas ludźmi.
Materiał promocyjny
Materiał promocyjny
Materiał promocyjny
Wszystkie komentarze
No i trzeba zadbać o wyjątkowo dużą frekwencje, żeby ten parlament byłnaprawdę emanacją społeczeństwa.
Jedno czego się boi Putin to jedności krajó zachodu, to samo Chiny, duże nawet kraje ale osobno by rozegrali stopniowo jak dzieciaków. Jednej koalicji naprzeciw nie są w stanie nawet pogrozić.
Oba zwroty sa dobre, ale zalezy od kontekstu.
Agentów?? To są przecież jawni agitatorzy.
Mało będzie, co to jest 0,25%?
Właściwa kontrybucja to co najmniej 2%, z których połowa trafi do USA, jako zapłata (z procentami) za udzieloną pomoc, a drugą połową podzieli się Zełenski z ferajną.
Słowa, słowa, słowa.
A gdzie są USA i inni, którzy chowają się za Niemcami, które dały trzy baterie amerykańskich Patriotów, dołożyły cztery własne Iris-T i dokładają treaz czwartą Patriotów.
A gdzie reszta NATO i Unii?
Wstyd.
Tu apeluję do 30 krajów Unii i Nato, przestańcie się (Włochy czy Hiszpania, duże kraje) chować za Niemcami, wspomóżcie Ukrainę, bo Węgry czy Słowacja przeszkadzają a paru innych też nie pomaga.
Wstyd.