Wczoraj Putin miał wspaniały dzień. Na spotkaniu w Czelabińsku, który akurat wizytował, promieniał radością. Poza śmiercią Aleksieja Nawalnego miał do niej wiele innych powodów.
Opinie publikowane w serwisie wyrażają poglądy osób piszących i nie zawsze muszą odzwierciedlać stanowiska całej redakcji

Zacznijmy od kraju dalekiego. Bardzo dalekiego, bo chodzi o Ekwador.

W piątek rosyjski ambasador Władimir Sprinczan spotkał się z prezydentem tego kraju Danielem Noboą i wymusił na nim to, czego chciała Moskwa.

A domagała się, by Quito wycofało się z zawartej już umowy z Waszyngtonem o przekazaniu Stanom Zjednoczonym starej rosyjskiej broni z arsenałów armii ekwadorskiej. Amerykanie ten sprzęt mieli przekazać Ukrainie.

Ale Kreml potrafił skutecznie postawić partnerów z Ameryki Łacińskiej pod ścianą. Zagroził, że przestanie sprowadzać ich banany. A spora część eksportu tych owoców, który stanowi fundament gospodarki kraju, wędruje do Rosji. Jak się oblicza, około 25 tys. Ekwadorczyków pracuje przy bananach dla Rosjan.

icon/Bell Czytaj ten tekst i setki innych dzięki prenumeracie
Wybierz prenumeratę, by czytać to, co Cię ciekawi
Wyborcza.pl to zawsze sprawdzone informacje, szczere wywiady, zaskakujące reportaże i porady ekspertów w sprawach, którymi żyjemy na co dzień. Do tego magazyny o książkach, historii i teksty z mediów europejskich. 
 
Anna Gamdzyk-Chełmińska poleca
Podobne artykuły
Więcej
    Komentarze
    1. Węgry z Unii wypi.er.dolić, natychmiast.
    2. Produkować amunicję na potęgę.
    3. Stosunki dyplomatyczne z faszystowską Rosją zerwać natychmiast.
    4. Ruskich do Unii nie wpuszczać. Żadnych. Mieszkających w Unii wyp.ier.dolić.
    @Kaczyzm_nie_przejdzie!
    Wszystko popieram. Ale prawda jest taka: przez osiem lat PiS rozwalił, co się tylko dało, w tym armię wprowadzając ruska licencję na rządzenie. Szykuje się powtórka z 1939 roku. Łupież z anżejem i kumplami spie... z kraju jako pierwsi. Armia dowodzona przez pisowskich nominatów padnie szybko. Potem Kraje Baltyckie, które będą odcięte od Zachodu i Czechy. Węgrzy przywitają rosyjską dzicz kwiatami. Niestety takie są prognozy.
    już oceniałe(a)ś
    34
    7
    @Leo767 Nie opowiadaj glupot. Rozwalal to armie Tusk likwidujac jednostki na wschod od Wisly, na obszarze najbardziej zagrozonym ruska inwazja.
    już oceniałe(a)ś
    1
    58
    @Leo767
    łupież nigdzie nie spie....., bo za tępy na wojaże, chyba że z Jojo na łódki.
    już oceniałe(a)ś
    11
    0
    @Kaczyzm_nie_przejdzie!
    cha, cha cha
    już oceniałe(a)ś
    0
    0
    @Mira1960
    na łupież: head&sholders
    już oceniałe(a)ś
    0
    0
    @Kaczyzm_nie_przejdzie
    przeciwników Putina i wojny też???!!!
    już oceniałe(a)ś
    1
    0
    @stat3d
    Nie szalej pisowski pajacu. Zryła ci łeb ku...zja i głupoty piszesz. Idź lepiej do kościółka albo zalicz sobie rydzyjko.
    już oceniałe(a)ś
    4
    1
    Smutne. A wydawało się, że tym razem będzie inaczej :-(
    @Fobos

    Nie. Nie będzie, bo stoi za Putinem rosyjska mentalność. Nawet Niemcy w III Rzeszy organizowali zamachy na Hitlera, a z niektórych z nich Adolf uszedł z życiem tylko dzięki szczęściu - z zamachu 20 lipca 1944, ale też z mniej znanego 7 listopada 1939 w Monachium. A Putin jest tam nietykalny.
    już oceniałe(a)ś
    23
    0
    @pankracypanasiuk
    Bardziej chodzi mi o to, że Zachód (w tym my) nie ma odwagi na takie wsparcie Ukrainy, aby ta była w stanie ostatecznie wygrać tę wojnę (przywrócenie stanu posiadania z przed 2014, to minimum).
    A carów przecież zabijano, także w zamachach. Jeden zdeterminowany Polak wystarczył do likwidacji Aleksandra II.
    już oceniałe(a)ś
    19
    0
    @pankracypanasiuk
    Autorowi zapewne bardziej chodziło o zaangażowanie Zachodu, a właściwie markowanie tego zaangażowania. Polskę też kiedyś sprzedali Rosji, a gdy decyzje już zapadły pies ogonem nie merdnął przez ponad pół wieku. Teraz sprzedadzą Ukrainę, tylko muszą jeszcze trochę poudawać że coś robią. Finał będzie miał miejsce za rok, gdy Trump zostanie prezydentem USA (z mniejszą lub większą pomocą Rosji, jak w 2016). Zachód ogólnie jest fajny, jest demokracja, brak cenzury, prawa człowieka, prawa obywatelskie, ale jednak gdy przychodzi co do czego to nikt nikogo nie zna i każdy gra na siebie. Zupełnie jakby tak ludzi przez dekady wychowywał kapitalizm. A nie, czekaj...!
    już oceniałe(a)ś
    21
    1
    @Fobos

    Napiszę coś, co mi zaraz tu przyniesie wyzwiska o bycie ruską onucą i tonę minusów, ale przywrócenie stanu granic z 2014 roku było i jest nierealne. To, z czym mamy do czynienia od kilkunastu lat to spóźnione echa rozpadu ZSRR w 1991 roku. Wówczas nastąpiło to pokojowo, bo nikt głowy nie miał do działania ponieważ ówczesne elity państwowe poszczególnych republik, rosyjskiej nie wyłączając, skupily się na walce o władzę u siebie. Gdy te władze okrzepły, zajęły się poszerzaniem swojej przestrzeni gdyż granicę wewnętrzne między republikami ZSRR wyznaczono podobnie jak kolonialne granice w Afryce, w poprzek granic etnicznych bez brania pod uwagę zdania samych zainteresowanych. W związku z tym mamy permanentny konflikt na Zakaukaziu, kolejny w mołdawskim Naddniestrzu, następny potencjalny na północy Kazachstanu który może być przedmiotem kolejnej aneksji przez Rosję jeśli Chiny tam nie zastopują Rosji. Mamy też Łotwę i Estonię gdzie etniczni rosjanie stanowią 30-40 % populacji, a w samej Rydze połowę, i są to w znacznej mierze formalnie bezpaństwowcy, gdyż oba państwa bałtyckie postawiły zaporowe warunki uzyskania obywatelstwa. To potencjalna bomba jeśli Rosja zechce upominać się o ich prawa, a już o tym przebąkuje. I kraje te są na kiepskiej pozycji w razie rosyjskiej agresji.

    Krym to kolejny ciekawy przypadek, a historia mniej u nas znana - on przecież nie był ani rosyjski, ani ukraiński, do II WŚ był zamieszkany przez Tatarów których Stalin wysiedlił po 1945 roku za rzekomą masową kolaborację z hitlerowcami. Na ich miejsce sprowadzono Rosjan, ale oni nie potrafili gospodarować w specyficznych warunkach półwyspu, wobec czego Chruszczow jeszcze za życia Stalina, jako I Sekretarz Ukrainy, przesiedlił tam Ukraińców ze wschodniej Galicji którzy do 1945 roku gospodarzyli na własnym i potrafili Krym wobec tego przywrócić do odpowiedniego stanu, pod pretekstem zresztą walki z UPA, a następnie, już jako władca całego ZSRR, przekazał go Ukrainie.

    To są wszystko potencjalne kolejne punkty zapalne, i pożywką dla rosyjskiego imperializmu, więc prędko się te konflikty nie skończą. Chyba że wszystko wezmą w taki czy inny sposób Chińczycy - to jedyne czego Rosjanie się panicznie boją.
    już oceniałe(a)ś
    12
    2
    @pankracypanasiuk
    Rozumując w ten sposób, to można dośċ do wniosku, że układ z Monachium, był naprawieniem błędów Traktatu Werslalskiego. . . Po IIWŚ umówiliśmy się, że żadne państwo nie będzie dążyć do zmian granic w Europie, a Putin złamał ten konsensus. I nie zrobił tego z powodu moralnego prawa Rosji do posiadania Krymu (którego niema), tylko dlatego, że Ukraina jest mu niezbędna do przetrwania jego dogorywającego mocarstwa. A najgorsze jest to, że może mu się to udać:-/
    już oceniałe(a)ś
    3
    0
    @Fobos

    Tak, umówiliśmy się że żadne państwo nie będzie dążyć do zmian granic w Europie, tylko że umówiliśmy się w 1975 roku w wyniku Konferencji Bezpieczeństwa i Współpracy w Europie w Helsinkach, i po 1990 roku w związku z rozpadem Jugosławii zaczęły się dyskusje, czy ta niezmienność dotyczy granic państw sygnatariuszy Układu, czy może rozciągnąć ją należy także na granicę wewnętrzne w republikach federalnych które nie były w 1975 roku państwami. I tu jest pies pogrzebany. Uznając jednostronnie ogłoszoną niepodległość Kosowa duża część Zachodu, w tym niestety Polska, per facta concludentia uznały że w odniesieniu do granic wewnętrznych akt końcowy KBWE nie obowiązuje, a Putin to natychmiast wykorzystał a Abchazji, Osetii Płd., na Krymie, i dalej wykorzystuje.
    już oceniałe(a)ś
    3
    0
    Większym od Rosji (o 1/3) importerem ekwadorskich bananów jest UE. Wystarczy wysłać do Ekwadoru swojego przedstawiciela i załatwić sprawę.
    Trzeba jedna mówić jednym głosem. Czas jednak się tego w obliczu terroryzmu nauczyć.
    Unio do roboty!
    @elDar
    Jak długo rosjan będzie stać na banana?
    już oceniałe(a)ś
    24
    0
    @elDar
    jeśli re bananów jest jak piszesz i zarazem jak przedstawia to artykuł i tylko o te owocki poszło, to UE powinna 'podać się do dymisji'
    już oceniałe(a)ś
    6
    0
    @elDar
    Jeśli jest to prawda to UE jest do niczego. Węgrów można by olać bo ic import jest znikomy.
    już oceniałe(a)ś
    4
    0
    Swiat woli kase. Kogo obchodzi putin. Jak zacznie niszczyc zbrojnie europe bedzie za pozno. Nikogo nie uratuja pieniadze zarobione dzieki putinowi
    @kash
    Świat nie rozumie, że jeśli podda się Putinowi to kasy będzie mniej, znacznie mniej.
    już oceniałe(a)ś
    21
    0
    @kash
    Uratują. Uratują zachodnich polityków, którzy ewakuują się na inny kontynent i będą dobrze tam za nie żyć.
    już oceniałe(a)ś
    22
    6
    Trzeba było natychmiast zapewnić Ekwadorczykom rynek zbytu. Ale te gamonie nie są w stanie reagować z refleksem. Dramat.
    już oceniałe(a)ś
    107
    1
    Bardzo smutne, bardzo gorzkie, bardzo prawdziwe. Świetny tekst. Wreszcie ktoś to wszystko wprost powiedział.
    @Hayam
    Noo i .?! Jeśli na jesień ten pomarańczowy kretyn zostanie prezydentem USA , to bardzo realne stanie się odzyskanie przez Rosję swej strefy wpływów jak za czasów ZSRR.. Będzie Monachium bis. Nikt na zachodzie Europy nie będzie umierał za Tallin i Warszawę. Putin o tyn doskonale wie . I Rosjanie zrobią wszystko by Trump został przyszłym prezydentem USA.
    już oceniałe(a)ś
    29
    3
    @JacMin
    Zgadza się, USA jakby chciały zakończyc konflikt w 14 dni to by to zrobiły..Ciekawe, jak USA sobie poradzi z Ukraińcami po nierozstrzygniętej wojnie, jak Ukraińcy zdadzą sobie sprawę, że przelewali krew i wszystko na nic..
    już oceniałe(a)ś
    0
    0
    Każdy Pana artykuł to cios w splot słoneczny... Dziękuję!!! Demokracja, prawa człowieka, wolność a w ostatecznym rozrachunku i tak zawsze chodzi o mniejsze lub większe pieniądze...Trudno było mieć złudzenia, że Nawalny wyjdzie ze starcia z Putinem żywy, ale niech chociaż ta śmierć przyczyni się do otworzenia oczu przez tych, co nie widzą lub udają, że nie widzą rzeczywistości...
    @Mr.White
    Ci, którzy nie widzą rzeczywistości, nadal widzieć nie będą. Sami mamy z tym problem u nas. Kto ma media, ten ma władzę. Media przez 8 lat zrobiły tak wiele, że potrzeba wielu, aby to się zmieniło w mentalności ciągle dość dużej części naszego społeczeństwa.
    Analogii z Rosją niemało....
    już oceniałe(a)ś
    16
    1
    @Mr.White
    Otworzyć oczy? Rosjanom w ich przeważającej masie? Zachodowi? Komukolwiek, kto tego nie chce/nie potrafi/nie musi? Nie sądzę
    już oceniałe(a)ś
    1
    1
    nie możemy po prostu kupić tych bananów?
    @Trzeci

    Po co kupić? Wystarczy każdy transport bananów wypływający z Ekwadoru kontrolować pod kątem zawartości kokainy w kartonach, i te banany dopłyną do Rosji po pół roku w stanie nieco sfermentowanym, co konsumentów tam zapewne mocno ucieszy.

    Albo prościej, można podnieść stawki ubezpieczenia na fracht z Ekwadoru o jakieś 2 tysiące %. 30+ lat temu United Fruit nie takie rządy obalał, tylko dziś Zachód stracił jaja.
    już oceniałe(a)ś
    32
    1
    @pankracypanasiuk
    Niby kto ma to kontrolować ? Własne służby Ekwadoru , FSB ?
    już oceniałe(a)ś
    0
    0