Informację o przylocie do Papui-Nowej Gwinei papież podał podczas emitowanego w zeszłą niedzielę programu publicystycznego „Che tempo che fa". Teraz potwierdził ją papuański rząd. Szef papuańskiego MSZ Justin Tkatchenko poinformował o nocie z Watykanu, w której zapowiedziano trzydniową wizytę pontifeksa.
Francuski portal Le Cruix spekuluje jednak, że pielgrzymka papieża może potrwać dłużej i objąć także Timor Wschodni i Indonezję. „Jesteśmy w bardzo wstępnej fazie i nie ma precyzyjnej wskazówki co do [wszystkich] krajów, które odwiedzi papież" - przyznaje Matteo Bruni, dyrektor mediów watykańskich.
Materiał promocyjny
Materiał promocyjny
Wszystkie komentarze
To bardzo zły kierunek. Papuasi to prawie ostatni ludzie, którzy żyją na pograniczu cywilizacji i jest rzeczą paskudną wciskanie im kultu bożego. A robi to np. nasz rodak, którego miałem nieprzyjemność spotkać tam, na miejscu. Piękne pałace sobie pobudował niczym Rydzyk. I otacza go podobny kult, bo przecież pomaga....
...tak, zgadzam się z drobną korektą, nie powinien stamtąd wracać...
przecież to taki fajny papież... LGBTQIA+- alfa, omega, orto,meta,para przytuli, nad klimatem się użali
Jak to się mówi "wyrwałeś mi to z ust". Dużo ich łączy, min "ludożerstwo"