Trzy lata od puczu wojskowego, który obalił demokratyczny rząd Aung San Suu Kyi (dostała 33 lata więzienia), swoboda ruchów szefa junty Min Aung Hlainga maleje z każdym miesiącem – pisze z Bangkoku niezależny portal The Irrawaddy.
Przed początkiem wojny domowej generał Hlaing mógł bezpiecznie odwiedzić każdą z 14 stolic stanów. Teraz, poza Naypyidaw, stolicą Mjanmy (Birmy), jest tak zaledwie w przypadku sześciu z nich. Generał ogranicza wizyty do stolic stanów, bo poza nimi teren kontrolują armie powstańcze oraz Ludowe Siły Obronne, zbrojne ramię rządu na uchodźstwie, który po puczu przeniósł się do Tajlandii.
Materiał promocyjny
Materiał promocyjny
Materiał promocyjny
Wszystkie komentarze