Korespondencja z Florencji
„Wszystkie pielęgniarki są jak kibel. Nie mogliście zatrudnić jakiejś nadającej się do wydmuchania?". „Potrzebujesz kogoś, kto cię ujeździ. Dosiądę cię parę razy" - to typowe odzywki, jakie żeński personel placówek służby zdrowia słyszy od kolegów (druga była finałem merytorycznej dyskusji między rezydentką a profesorem).
Pod koniec ubiegłego roku włoskie stowarzyszenie Women in Surgery (WIS) opublikowało wyniki anonimowej ankiety przeprowadzonej wśród pielęgniarek, lekarek i rezydentek w tamtejszych szpitalach. Udział w niej wzięły 3242 osoby.
Materiał promocyjny
Materiał promocyjny
Wszystkie komentarze
Jeśli uważasz, że włoska lewica jest od takich zachowań, to wróć do zabawy na bajkowej łące.
Są rzeczy, które, ciężko uwierzyć, ale za granicą mają się nawet gorzej niż u nas. I nie są to wymysły.
Kobiety chcą mieć władzę nad mężczyznami, kusząc ich i uwodząc skąpymi ciuchami, żeby mieć na nich wpływ, uzyskiwać przywileje, przysługi, awansować itp., a jednocześnie nie chcą słyszeć świńskich komentarzy, nie pożądliwych spojrzeń, nie otrzymywać niemile widzianych propozycji. Wiem, że to naturalistyczny punkt widzenia i wiem, że kobiety powinny się czuć bezpieczne w społeczeństwie, ale pokazuję tylko, że nie zawsze jest to proste, bo bywa, że jest to dylemat z gatunku jak zjeść ciastko i je mieć. Płcie nadal się nie rozumieją i nie ufają sobie. Dużo wody upłynie, zanim sytuacja będzie stabilna, nawet w Europie.
Zwłaszcza operacyjny ubiór chirurżki jest tak skrojony. Odsłania ciało aż miło.
Musimy wprowadzić systemowy program kształcenia dziewcząt i kobiet z tego jak sobie radzić z męską agresją i molestowaniem. W tym wypadku Pani na przykład powinna natychmiast zadzwonić na policję.
Słusznie, przecież to ewidentny zboczeniec! Albo do więzienia albo do psychiatryka.
raczej w pierwszej kolejności matek i ojców; potem partnerów. Metoda jest jedna - sprawdzać, weryfikować, nie bagatelizować - wywalać na zbity pysk jeżeli sie potwierdzi. Owszem, będzie mały procent kobiet i mężczyzn którzy będą z tego próbować robić broń - tym bardziej weryfikować i takich karać surowiej. I po roku, dwóch, trzech - się kończy. To jest ochydne. Niestety pseudo kultura macho i pokracznego "samca zdobywcy" tylko wspiera patoli.
www.fanpage.it/attualita/molestate-e-discriminate-dai-colleghi-uomini-la-denuncia-di-dottoresse-infermiere-e-specializzande/
Nie, nie jest to tłumaczenie włoskiego artykułu. Źródła, z których autor czerpał informacje są podane. Proszę przeczytać uważniej.
Tak się pani/panu wydaje? Zamiast "wydawać się", wystarczyłoby przeczytać uważnie obydwa artykuły. Albo to jest tłumaczenie, albo nie jest. Obydwa wskazują, że omawiany jest raport opisany w jeszcze innym źródle - w La Repubblice. Zarówno Fanpage, jak i Wyborcza podają tę informację. Nie ma tu nic do "wydawania się" - wystarczy przeczytać uważnie. To lepsze niż zabawa w donosiciela.