- Będę naciskał na to, co absolutnie niezbędne – większe wysiłki na rzecz chronienia cywilów i zapewnienia, że pomoc humanitarna trafia do tych, którzy jej potrzebują – przekonywał Antony Blinken, który w poniedziałek i wtorek, w ramach swojej kilkudniowej podróży po Bliskim Wschodzie, rozmawia w Izraelu z miejscowymi przywódcami.
Blinken jest na Bliskim Wschodzie po raz czwarty od 7 października, kiedy palestyńscy członkowie Hamasu zaatakowali Izrael, zabijając 1,2 tys. osób i rozpętując wojnę odwetową w Strefie Gazy. W nalotach i inwazji lądowej izraelskiej armii zginęło już 23 tys. osób, w większości cywilów, z których tysiące to dzieci, a 85 proc. dwumilionowej ludności Gazy musiało uciekać z domów i dziś koczują w fatalnych warunkach.
Wszystkie komentarze
I tutaj mamy sedno sprawy. Izrael dąży do pochłonięcia Palestyny - a Palestyńczycy mają zniknąć ... do Egiptu, Jordanii, Libanu, Kanady, UE, morza - gdziekolwiek. Trudno zrozumieć kto rozdaje karty w relacjach USA - Izrael.
Palestyńczykom najwyraźniej wydawało się, że najlepszym sposobem na przekonanie do idei pokojowego współistnienia dwóch państw będzie brutalne zamordowanie ponad 1000 Izraelczyków. Teraz głośno wyrażają zdziwienie, że ten akt nie przyczynił się do poprawy relacji między oboma narodami.
"Palestyńczykom najwyraźniej wydawało się ..."
A Izraelowi "najwyraźniej wydawało się, że najlepszym sposobem na przekonanie do idei pokojowego współistnienia dwóch państw będzie" budowanie osad na terenach przyszłego sąsiada, gdzie obecnie mieszka około 680 tysięcy Izraelczyków, i które szatkują Palestynę na obszar który nie ma szans funkcjonować jako niezależna strefa ekonomiczna. Można by tu jeszcze długo mówić o okupacji, poniżaniu, etc. podczas "pokoju".
"Teraz głośno wyrażają zdziwienie, że ten akt nie przyczynił się do poprawy relacji między oboma narodami".
Nie da się pokojowo współistnieć z Hamasem, tak samo, jak nie dało się pokojowo współistnieć z hitlerowcami.
"Nie da się pokojowo współistnieć z Hamasem"
Zgoda, ale Hamas to nie Palestyńczycy. Nikt tutaj nie broni Hamasu. Mam nadzieję że wszyscy próbujemy znaleźć sposób na zbudowanie stabilnej Palestyny gdzie Hamas już nie ma żadnego wsparcia. Punkt wyjściowy to przekonanie Palestyńczyków że Izrael nie dąży do połknięcia Palestyny - czyli do wygnania Palestyńczyków z ich domów - a to się odnosi do osadnictwa.
"Izrael dąży do pochłonięcia Palestyny - a Palestyńczycy mają zniknąć ... do Egiptu, Jordanii, Libanu, Kanady, UE, morza - gdziekolwiek."
Nie sądzę, by ktoś o zdrowych zmysłach w Izraelu do tego dążył. Są tam pewnie tacy frustraci czy mesjanistyczni fundamentaliści, ale jest ich mało. Pewnie więcej jest takich po stronie palestyńskiej, gdzie też chcieliby być wchłoniętymi przez Izrael przy zachowaniu jego demokratycznego charakteru. Moim zdaniem najlepsze rozwiązanie, to przekazanie tych terenów Egiptowi i Jordanii. A co do zniknięcia Palestyńczyków w Kanadzie, Australii czy Europie, to większość pewnie o tym marzy. Ciekawe, że nie chcą zniknąć w Egipcie czy Syrii, a chcą zniknąć w Europie. Noże zresztą i nie jest to ciekawe, bo większość młodych Egipcjan też marzy o zniknięciu w Europie.
"Nie sądzę, by ktoś o zdrowych zmysłach w Izraelu do tego dążył. Są tam pewnie tacy frustraci czy mesjanistyczni fundamentaliści, ale jest ich mało."
Chciałbym w to wierzyć, ale fakty osadnictwa to zaprzeczają. Osadnictwo jest tak jaskrawym problemem wizerunkowym dla Izraela, że gdyby to nie był zasadniczy głos w Izraelu to już dawno by to Izrael posprzątał.
"Moim zdaniem najlepsze rozwiązanie, to przekazanie tych terenów Egiptowi i Jordanii."
Nie jestem przeciwny, ale to nie moja decyzja. Palestyńczycy i Egipt/Jordania muszą tego chcieć.
"A co do zniknięcia Palestyńczyków w Kanadzie, Australii czy Europie, to większość pewnie o tym marzy."
Nie wiem. Napewno wiele ma już dosyć tkwienia w obecnej sytuacji. Natomiast napewno wiele jest też bardzo przywiązanych do swojej ziemi. Dlaczego Żydzi nawet obecnie wracają do Palestyny właśnie z Kanady, USA, UE, etc.? Emigracja wcale nie jest taka łatwa.
nie wiedziałem że wszyscy mieszkańcy Gazy zaatakowali Izrael 7.10.. No bo nie podejrzewam że zrównujesz cały naród z grupą terrorystów?
A mieli go wsadzić do więzienia, więc wybór ma bardzo prosty.
Nie 3/4.
Coś z tymi semitami jest dziwnego, olbrzymia większość normalnych ludzi uważa arabstwo za odrażających pasożytów ))
Fack off and give us more bombs.
1. Zwolnienie wszystkich zakładników.
2. Fizyczna eliminacja wszystkich terrorystów w Strefie Gazy i na zachodnim Brzegu.
3. Pozostawienie Strefy Gazy i Zachodniego Brzegu pod zarządem międzynarodowym z udziałem sił UE, Turcji, Arabii Saudyjskiej, Egiptu i AEA, którego jedynym celem będzie przygotowanie wyborów parlamentarnych i podstaw administracji palestyńskiej, która przejmie za 20 lat odpowiedzialność za nowopowstałe państwo palestyńskie pozostające z Izraelem w sojuszu z gwarancjami w/w państw oraz USA.
Czy myślisz że jeżeli te kamienie milowe się osiągnie, to Izrael wycofa swoje osady z Palestyny i Wschodniej Jerozolimy?
Jak izraelscy Palestyńczycy przeniosą się do Palestyny, to Izrael wycofa swoje osady z Palestyny i Jerozolimy Wschodniej. Ok?
Zwróć uwagę na to że izraelscy Palestyńczycy mieli w Izraelu swoje domy przed powstaniem Izraela. To są obywatele Izraela ... z pełnymi prawami obywatelskimi .. prawda?
Symetryczny argument byłby osady Palestyńskie w Izraelu istniejące poza prawem Izraela otoczone palestyńskim wojskiem. Zgadzam się że wszystkie takie osady w Izraelu powinny być usunięte.
"Dostali Gush Katif. Domy, szklarnie, pola. Wszystko zniszczyli i rozkradli."
A popatrz co Izrael obecnie robi w Gazie. Też wszystko niszczą.
"To nie bardzo rozumiem, czy chcesz żeby to był kraj jak za czasów Flinstonów? No to niestety nie będzie."
To niech Izrael ogłosi na cały świat że ma zamiar zagospodarować całość Palestyny. Po co udawać że się jest ofiarą, że się dąży do pokoju, że się szanuje prawo międzynarodowe? Przecież Rosja i Korea Północna nie muszą się liczyć z jakąś tam opinią międzynarodową i mogą robić co chcą. Wtedy nawet będzie można pozbyć się arabskich obywateli Izraela. A my nie będziemy tracili tych godzin na przekomarzanie się.
"popatrz co Izrael obecnie robi w Gazie. Też wszystko niszczą"
No tak, ale to jest wojna. Alianci do połowy lat '40 też nie zajmowali się odbudową Niemiec.
Od strony Palestyńczyków, to co zostawiają Izraelczycy nie jest atrakcyjne. To są emocje. Przed Izraelem Palestyńczycy żyli w Palestynie i zakładam że nie niszczyli swoich domów.