Około tysiąc samochodów utknęło w środę na wiele godzin w śniegu na drodze E22 w Skanii, południowym regionie Szwecji.

W wyniku obfitych opadów już rano nieprzejezdny w obu kierunkach stał się odcinek trasy europejskiej E22 między miejscowościami Hörby i Kristianstad. W zaspach utknęły setki samochodów.

Na miejsce wysłano pługi, ekipy ratownicze i wojsko. Żołnierze rozdawali uwięzionym w autach żywność i wodę. Niektórzy z podróżujących borykali się z przewlekłymi chorobami, np. cukrzycą.

Wojsko na pomoc

Ratownicy pracowali przez całą noc, zabierając ludzi z samochodów i instruując ich, by wrócili po nie później, gdy sytuacja zostanie opanowana. Służby poinformowały, że do czwartku rano ewakuowano wszystkie osoby, z wyjątkiem kierowców ciężarówek, którzy byli przygotowani na dłuższy postój.

icon/Bell Czytaj ten tekst i setki innych dzięki prenumeracie
Wybierz prenumeratę, by czytać to, co Cię ciekawi
Wyborcza.pl to zawsze sprawdzone informacje, szczere wywiady, zaskakujące reportaże i porady ekspertów w sprawach, którymi żyjemy na co dzień. Do tego magazyny o książkach, historii i teksty z mediów europejskich. 
 
Małgorzata Bujara poleca
Podobne artykuły
Więcej
    Komentarze
    Składnia tego tytułu jest dziwna.
    @shirdlu
    google translate.
    już oceniałe(a)ś
    0
    0
    Jest zima to musi być zimno. Samochodom elektrycznym jak i na paliwa ciekłe kończy się po jakimś czasie źródło zasialania- więc nieważne czy samochód elektryczny czy tradycyjny to działa tak samo. Mieszkając w Skandynawii cieszę się, że mamy śnieg i rozjaśnione nim te najdłuższe dni zamiast samej depresyjnej szarości. Nawet mróz jest dobry, bo wirusy się w nim nie roznoszą, a w dodatku spacer w takiej pogodzie wpływa pozytywnie na naszą odporność.

    Współczuję jednak wszystkim, którym pogoda przysporzyła problemów w podróży. Oby dojechali do celu bez dalszych problemów i w zdrowiu.
    już oceniałe(a)ś
    23
    2
    Przypominam :
    Nam nie trzeba Bundeswehry nam wystarczy minus cztery.
    :-)
    już oceniałe(a)ś
    16
    4
    "Armia pomaga ludziom uwięzionym w autach na drodze przez śnieżyce" -
    Składnia dla zaawansowanych: brzmi jak droga przez śnieżyce.

    A wystarczyło: Armia pomaga ludziom, którzy zostali uwięzieni w autach na drodze z powodu śnieżycy.

    Albo:
    Armia pomaga ludziom, których śnieżyca uwięziła w autach na drodze.

    To na drodze, też średnio pasuje. Mało prawdopodobne jest uwięzienie w mieście, na parkingu, czy w garażu. Takie szczegóły powinny się znaleźć już w treści.
    @kazik_es
    Mnie zastanowiła ta bariera, którą trzeba było przecinać.
    już oceniałe(a)ś
    2
    0
    @y-rafa
    A to mi umknęło :). Może zemsta łosi? Albo to była bariera dźwięku - samochodem nie przekroczysz.
    już oceniałe(a)ś
    0
    0
    Armia szwedzka, powiedziane trochę na wyrost, może wojsko szwedzkie - albo tylko wojsko zabrzmiałoby lepiej…
    już oceniałe(a)ś
    2
    0
    A u nas ludzie stoją już kilka godzin w pociągu za Bydgoszczą (przejazd Poznań-Gdańsk), bo trakcja zamarzła. I co? Otóż nic. Zero informacji co dalej, kiedy ruszą i czy będzie komunikacja zastępcza. Na razie dostali po małej butelce wody.
    już oceniałe(a)ś
    3
    1
    "Armia pomaga ludziom uwięzionym w autach na drodze przez śnieżyce"
    już oceniałe(a)ś
    1
    0
    "
    już oceniałe(a)ś
    0
    0