Od razu po objęciu urzędu premiera pod koniec 2022 r. Beniamin Netanjahu, który sam ma proces o korupcję, postanowił ograniczyć władzę sądowniczą. W styczniu 2023 r. minister sprawiedliwości Jariw Lewin przedstawił projekt zmian. Najważniejszą było wyeliminowanie klauzuli racjonalności, która pozwala sądowi najwyższemu - odpowiednikowi trybunału konstytucyjnego - anulować decyzje podjęte przez rząd, gdy uzna je za „wyjątkowo nierozsądne".
Pretekstem była decyzja sądu, który zdecydował, że Arje Deri, szef ultraortodoksyjnej partii Szas właśnie obejmujący teki wicepremiera, ministra zdrowia i spraw wewnętrznych, nie kwalifikuje się do rządu, ponieważ został skazany za przestępstwa podatkowe.
Wszystkie komentarze
Bo tak działa skrajna prawica - na całym świecie. Oficjalnie - usta pełne komunałów na granicy populizmu (racja stanu co drugi argument), a tak naprawdę - chęć zagarnięcia władzy ile się da i wszystkimi środkami, jakie są do zastosowania. Podwójna moralność - dla maluczkich i dla Übermensch.
Nie tylko władzy, władza to środek do celu: do pieniędzy.
Jeśli już, to drogi a nie kochany.
@mbojko
Kosztowny raczej.
Netanjahu czerpał pomysły z kaczego prezesa.
Na szczęście izraelski naród nie pozwolił na odejście od praworządności.
To prawda- widok tych tysięcy szlachetnych Żydów protestujących przeciwko plugawym rządom Bibiego był niezwykle budujący, zwłaszcza że nasze protesty w obronie wymiaru sprawiedliwości były relatywnie rzadkie i niezbyt tłumne. Wierzyć należy, że Ci szlachetni Żydzi obalą Bibiego i przywrócą normalność w Państwie Izrael, kończąc z polityką agresywnej przemocy.
I dlatego właśnie uważam, że atak Hamasu był prowokacją zorganizowaną Bibiego, na podobnej zasadzie jak Putin kazał wysadzić w Rosji parę bloków mieszkalnych, aby mieć casus belli na wojnę w Czeczenii. Bibi w ten sposób odwrócił uwagę od swoich przekrętów i uniknął kary za nie, a jak wygra wojnę i da nowe tereny osadnikom, to wyjdzie na "Zbawcę Narodu", bo ze zbrodni rozliczają przecież tylko zwyciężonych.
To naturalna kolej rzeczy, że młode kultury muszą do pewnych rzeczy dojrzeć.
To prawda, my, Polki i Polacy, nie byliśmy tak aktywni, gdy PiS łamiąc konstytucję zagarniał nasze państwo.
Ale 15 października powiedzieliśmy "dość" i teraz rozpoczął się proces naprawy naszej Ojczyzny.
Będzie dobrze.
No i ludzie, których lokalni pis dzielcy nie złamali.
Nawoływałe do Tel Awiwu w Warszawie, ale marsz miliona serc załatwił sprawę.
8* nieustannie I do końca.
W tym środowisku nie marzy się ani o szamponie, ani o dentyście.
Marzy się o władzy absolutnej, a Duda Król to nawet masek w kształcie słońca nie musi zakładać, bo facjata mu
jakimiś dziwnymi
Kurczę, znów uciekło...
Facjata promieniuje mu jakimiś dziwnymi światłami odbitymi...
Jak to u satelity.
A co będzie, kiedy jego "gwiazdę" pochłonie czarna dziura, a raczej piekielna czeluść?
Eeeeehhhh...rozmarzyłam się.
Podzielam pogląd. Izrael zasługuje na porządnego premiera, choćby takiego jak Bennett (choć jego imię kojarzyło mi się z zimowym paltem wyciągniętym z szafy, to był naprawdę OK). A na Bibiego to nawet patrzeć trudno bez odrazy
Zarówno Hamas jak i ultraprawicowy rząd Netanjahu mają krew niewinnych ludzi na rękach.
Dlaczego w rodzinie to ojciec zawsze musi mieć rację?
Dlaczego bajki napisane tysiące lat temu są bardziej wiarygodne od wiedzy współczesnej?
Dlaczego starszy zawsze musi być mądrzejszy od młodszego?
Kto jeszcze wyznaje takie poglądy?
Odpowiedź: prawicowe zakute łby.