W 2007 r. nowy premier Donald Tusk i minister spraw zagranicznych Radosław Sikorski w kilka tygodni odwrócili postrzeganie Warszawy na Zachodzie. Dziś nowy polski rząd musi wziąć odpowiedzialność za cały projekt europejski i wraz z partnerami z Trójkąta Weimarskiego pchać ten wózek do przodu.
Opinie publikowane w serwisie wyrażają poglądy osób piszących i nie zawsze muszą odzwierciedlać stanowiska całej redakcji

Donald Tusk jest dziś człowiekiem z bagażem doświadczeń narodowych i europejskich, których nie miał żółtodziób Tusk w 2007 roku. Uczenie się władzy miało miejsce także w 2014 r., gdy Tusk przygotowywał się do nowej roli w Europie i uczył się regularnie (i skutecznie) angielskiego.

Nowa koalicja rządowa w Polsce nie będzie wyłącznie złożona z PO i PSL (członków Europejskiej Partii Ludowej). Wśród koalicjantów są centryści (Polska 2050), liberałowie (Nowoczesna), socjaldemokraci (Nowa Lewica) i Zieloni. Koalicja następnego rządu w Warszawie będzie podobna do koalicji von der Leyen w Parlamencie Europejskim. Co więcej, tak zbudowana koalicja w Warszawie odzwierciedla logikę polityki Emmanuela Macrona, w której wszystkie środowiska demokratyczne przeciwstawiają się skrajnej prawicy.

icon/Bell Czytaj ten tekst i setki innych dzięki prenumeracie
Wybierz prenumeratę, by czytać to, co Cię ciekawi
Wyborcza.pl to zawsze sprawdzone informacje, szczere wywiady, zaskakujące reportaże i porady ekspertów w sprawach, którymi żyjemy na co dzień. Do tego magazyny o książkach, historii i teksty z mediów europejskich. 
 
Łukasz Grzymisławski poleca
Podobne artykuły
Więcej
    Komentarze
    Czas powrotu do świata. Wreszcie.
    już oceniałe(a)ś
    45
    0
    Pisia Polska wstała z kolan, ale natychmiast wlazła do piaskownicy
    I tam zaczęła wrzeszczeć, tupać nóżkami i robić pod siebie
    I nazywać to "polityką zagraniczną"

    Od teraz będzie już normalnie
    już oceniałe(a)ś
    32
    0
    Polscy przywódcy za granicą? Witani z uśmiechem? Serdecznie? Z autorytetem na arenie międzynarodowej? Słuchani? Dla młodego pokolenia to może być szok.
    już oceniałe(a)ś
    24
    0
    Odzyskanie dobrej reputacji będzie trudne, po przez rządy PiSu Polska wykazała, że jest krajem niestabilnym, awanturniczym i zmienia generalną koncepcję przynależności do UE. Polska została po prostu ośmieszona. Naprawianie tej straty zaufania będzie trwało dziesięciolecia, około 25-30 lat. Dlatego PiS powinien być oskarżony o zdradę stanu, partia zdelegalizowana a wszystkim członkom powinno się dożywotnie zabronić pełnienia funkcji publicznych. Wtedy Europa zmieniłaby zdanie, bo zobaczyłaby jak naród rozprawia się że zdrajcami we własnych szeregach. Polską racją stanu jest przynależność do UE a nieprzestrzeganie tej zasady musi być traktowane jako zdrada narodu
    @emigrand
    Dziesieciolecia... bzdury. Jesli Polska bedzie do czegos potrzebna, to nikt nie bedzie pamietal tego, co bylo pol roku wczesniej. To gra intetesow.
    już oceniałe(a)ś
    4
    5
    Świetny tekst. Dobrze napisany i rzeczowy. Gazeto wiecej takich poproszę
    już oceniałe(a)ś
    15
    0
    Ważne sprawy. Dziękuję za ten materiał.
    już oceniałe(a)ś
    13
    0
    Tylko dobrze zapakujcie Jarka do celi
    już oceniałe(a)ś
    11
    0
    MOFA reminds EU official Taiwan is already independent
    www.taiwannews.com.tw/en/news/5025104
    już oceniałe(a)ś
    7
    0