Tytuł i śródtytuły pochodzą od redakcji
W Ukrainie z uwagą obserwowaliśmy kampanię wyborczą, a jej wynik nikogo nie powinien rozczarować. Rekordowa frekwencja na poziomie 74 proc. pokazała gotowość zdecydowanej większości Polaków do wzięcia czynnego udziału w życiu politycznym swojego państwa.
Demokracja działa tam, gdzie istnieją aktywne społeczeństwo obywatelskie i odpowiedzialna władza. Polskie społeczeństwo obywatelskie pokazało ogromną moc, z którą muszą się liczyć politycy wszystkich partii i koalicji.
Materiał promocyjny
Materiał promocyjny
Materiał promocyjny
Wszystkie komentarze
Pisia Polska nie jest potrzebna obywatelom UE
A przede wszystkim:
Pisia Polska NIE JEST POTRZEBNA POLAKOM!
Kreatorów pisiej polityki zagranicznej pozostawiamy w piaskownicy - niech się bawią do woli w te swoje strzelanki z kapiszonów, tupanie nóżkami, nadymanie się i terroryzowanie wrzaskiem wszystkich dookoła
Od teraz polityką zagraniczną Polski zajmą się ludzie DOROŚLI - już poza piaskownicą
"Żegnaj przedszkole kochane - nadeszła chwila rozstania..."
A poszły ukraińskie sabaki won :)
Wołyń 1943 pamiętamy
Smierć banderowcom
Chwała polskiemu żołnierzowi !
No to macie krótką i wybiórczą pamięć - tylko Wołyń. A to, co my robiliśmy Ukraińcom to już się zapomniało? A to, co Rosja zrobiła nam i Ukraińcom przez ostatnie kilkaset lat to też się zapomniało?
Rosja jest i pozostanie naszym wspólnym wrogiem i tylko razem z Ukrainą jesteśmy w stanie skutecznie ją powstrzymywać.
No pewnie, że pamiętamy Wołyń oraz chwała polskiemu żołnierzowi, bo czemu nie?
Pozdrawiamy piaskownicę, baw się grzecznie do obiadku, strzelaj sobie do wszystkich! :)
Wygraliśmy 15 października! Wszystko więc jest możliwe.
Dopadniemy was i odbierzemy wam nasze pieniądze.My Naród .
No i PiS tez mamy jako wspolnego wroga
:-)
Długo nad tym myślałeś?
Czemu? Bo tak należy. Oni walczą, a my mamy pokój.
Choć z drugiej strony skoro jesteśmy tacy przyjaciele, to można też chyba mówić wprost, co kogo boli i nie zamykać oczu na to, że nie zawsze będziemy mieli z sobą tylko zbieżne interesy, co było już widoczne w ostatnich miesiącach.
Na koniec, mimo tego, co napisane powyżej, polecam ukraińskim braciom pewną, dość oczywistą refleksję.
Chcesz, żeby ktoś był ci przyjazny, sam też mu to okazuj, możliwie często.
Izrael też walczy o przetrwanie - o ile pamietam wiele narodów tak twierdziło
Wszystko przed nami. I to jest piękne. Już nigdy nie będzie tak, jak dotychczas, gdy obie nacje kojarzyły się sobie na wzajem wyłącznie negatywnie. Teraz zawiązało się prawdziwe braterstwo, braterstwo broni. Jeszcze będą ulice Dudy (o tak, niestety) u nich i ronda Załużnego u nas. I pełno tablic memorialnych. I nikt obok tego nie przejdzie obojętnie. W końcu to też nasza historia najnowsza, nie tylko PiS i wybory. Temat "Polska podczas agresji rosji na Ukrainę" jeszcze będzie w podręcznikach i na maturach.
Teraz każda wypowiedź, każdy list skierowany od nas do nich i odwrotnie pozostanie w historii. Bo tych wypowiedzi nigdy dotąd tyle nie było. Nawet jeżeli Poroszenko ma jakieś własne kalkulacje polityczne (kto z polityków ich nie ma?).