2 października „Vatican News" opublikowało odpowiedź papieża na pytania (tzw. dubia) dwóch konserwatywnych kardynałów - Niemca Waltera Brandmüllera i Amerykanina Raymonda Leo Burke'a - zaniepokojonych "odstępowaniem od doktryny katolickiej". Kardynałowie przekazali swoje dubia 10 lipca, a papież odpowiedział w prywatnym liście dzień później.
„Kościół powinien unikać wszelkich rytów czy sakramentów, które mogłyby sugerować, że za małżeństwo uznaje się coś, co nim nie jest" - zaznaczył Franciszek. Ale też dodał: „Roztropność duszpasterska nakazuje właściwie rozeznać, czy istnieją formy błogosławieństwa, o które prosi jedna lub więcej osób". Papież powtórzył, że ewentualne błogosławieństwa musiałyby być tak skonstruowane, żeby „nie przekazywać błędnej koncepcji małżeństwa".
Materiał promocyjny
Wszystkie komentarze
Ciekawe, czy już przynajmniej wie, kto wywołał wojnę w Ukrainie
Oczywiście! Przecież już dawno powiedział, że to wina NATO, bo ujadało.
Nie mowil nic o zniesieniu celibatu :-)
Ojtam
Nie bądź maksymalistą - od czegoś trzeba zacząć :)
W sensie bardziej widziałbyś go w stringach i z kolorowym pióropuszem na paradzie równości, tak?
Słowa arcybiskupa były nawet zabawne. Franciszek jako latynos który " wyssał antyamerykanizm z mlekiem matki " niestety nigdy nie zrozumie spraw Europy środkowej i wschodniej, natomiast co do spraw typu kobiety i osoby LGBT...jest to oczywiście " too little, top late"... ale w porównaniu do dwóch poprzedników jest to " niemal rewolucja ".
"Too little, too late ", przepraszam za " podpowiadacz wyrazów ".