Wyrok dotyczy udziału w zamachu na lotnisku Zaventem i na stację metra Maelbeek w Brukseli. Atak miał miejsce 22 marca 2016 roku. Początkowo zginęły w nim 32 osoby, ale liczba ta wzrosła później do 35, kiedy władze powiązały doznaną traumę z późniejszą śmiercią trzech osób. Ponad 300 osób zostało rannych.
Sprawcy zostali uznani za winnych w lipcu tego roku, jednak dopiero w piątek usłyszeli wyroki.
Trzech głównych organizatorów zamachu - Oussama Atar, Osama Krayem i Bilal El Makhoukhi - otrzymało wyrok dożywocia.
Materiał promocyjny
Materiał promocyjny
Wszystkie komentarze
Dawniej można było uczyć się polszczyzny, czytając teksty dziennikarzy, jednak dziś to już niestety niemożliwe.
Dziennikarze ’Polityki’ dalej posługują się poprawną polszczyzną, lub przynajmniej ktoś po nich porpawia przed publikacją.
To Wyborcza zeszła na psy, także i pod względem językowym.
Aby do wyborów - nawet i szmatławca trzeba wspierać, gdy służy w jakiś-tam sposób sprawie; potem koniec z prenumeratą.
zeszla istotnie na psy, dziwi brak poprawy, czyli korekty. Jak dlugo jeszcze ?
teksty są tłumaczone przez automat z angielskiego lub francuskiego i stąd takie potworki; korekty nie ma bo zwolnili w ramach redukcji kosztów
Dopóki ich czytamy. Ale to już ostatnie tygodnie…
Co? I pod bylejakom, nieporawionym tekstem z translatora redaktor podpisuje się nazwiskiem?
Och przestań już, przez wszystkie dziurawe granice się przedostawali i nie tylko byli tu w Europie jako tu urodzeni
jak przeczytasz uważnie mój komentarz to zauważysz, że nie interesują mnie ci, którzy to się urodzili albo dostali nielegalnie.
Interesują mnie WYŁĄCZNIE ci, którzy dostali się tu dzięki polskiemu programowi rządowemu.
Rządu, który jest teoretycznie antyimigrancki, prawicowy i chroni teren Europy przed złem.
I ilu ludzi ci terroryści zabiją w EU dzięki tym ułatwieniom jakie dostali.
Pewnie tysiące. Ale za kapuchę dla pisiactwa.
przecież to znany pisowski troll - szkoda czasu na niego.
"Początkowo zginęły w nim 32 osoby"
Jak się ginie początkowo? Czy autorka słyszała o pojęciu "zginąć na miejscu"?
"doznana trauma", która doprowadziła do śmierci?
Prymitywna kalka językowa. Chodziło o obrażenia ciała skutkujące zgonem. Traumy leczymy u psychoterapeutów.
Jaki zamach? Bombowy? Z bronią?
widać że tekst tłumaczony przez automat, a rzekoma autorka dała tylko nazwisko, bo przecież nie napiszą że autorem jest translator
Nie podpisałbym się pod czymś takim. To krótka notatka, wystarczyło poprosić o 15-20 minut i doprowadzić ją do choć minimalnego poziomu logiczno-językowego.
Dożywocie bo dla tych ludzi to najgorsza kara oni chcą być zabici
W cywilizowanych krajach nie ma kary śmierci.
W KRAJACH UNII KARY SMIERCI NIE MA, więc nie można ich było na nią skazać.
Poza tym gdyby wyrokiem sądowym mieli zginąć, umierali by pewni, że za "męczeńską" śmierć trafią do raju. A tak będą gnić za kratkami, bez "męczeńskiej" śmierci.
Może dostali wizy od pisdzielców, dla których trollujesz, głupku
O ile pamiętam, to niemal wszyscy mieszkali od zawsze w Belgii, od 3 pokoleń. Ich dziadkowie budowali belgijską infrastrukturę, a rodzice mieli swoje małe sklepiki czy podobne biznesy, coś jakby niższa klasa średnia.
To, że obrzucasz kogoś językową gnojówką świadczy tylko o tobie, sfrustrowana miernoto, a mianowicie to, że jesteś gó...arzem. Pozdrawiam serdecznie!
Tyś jest za to zaratustra...
Pięknie się zintegrowali na zachodnim socjalu w trzecim pokoleniu. Vivat multi-kulti!
od pokoleń w Belgii, ale ktoś im mózgi wyprał używając dokładnie tych samych technik co TVP w Polsce
Jak już napisałem, należeli do ekonomicznej klasy średniej. Takie osoby nie korzystają raczej z socialu.
Ale nie dziwi cię, że u nas liczni Polacy mają faszystowskie przekonania, pomimo tego co faszyzm nam przyniósł?
Czy polscy neofaszyści, różni bąkiewicze czy mentzeny zjawili się u nas jako turyści czy przyjechali do Polski po socjal?
ZROZUM WRESZCIE, że ekstremiści żyją w KAŻDYM kraju, nie tylko w Belgii!
obajtek z orlenem robi ten sam błąd co Belgowie i inni z zachodu . Sprowadzają robotników i zamykają ich w gettach . Nie wymagają od nich nauki j.polskiego i historii Polski nie uczą ich o zwyczajach panujących w kraju . Po skończeniu pracy Państwo spycha ich na margines i nie interesuje się nimi . Traktuje jako siłę roboczą , odczłowiecza .
W Polsce mieszkają ludzie, którzy od setek lat nie mogą się zintegrować z resztą społeczeństwa, choć są "tutejsze', jak w Konopielce.