Pedro Briones został zastrzelony w poniedziałek 14 sierpnia przez bandytów, którzy na motocyklu podjechali pod jego dom w prowincji Esmeraldas. Briones był przewodniczącym lewicowej Partii Rewolucji Obywatelskiej w prowincji.
Założyciel tej partii i były prezydent Ekwadoru Rafael Correa powiedział: „Zamordowali kolejnego z naszych kolegów w Esmeraldas. Dość tego!". A Paola Cabezas, była członkini sejmiku prowincji Esmeraldas, napisała na Twitterze, że "mordercza kula zakończyła" życie Brionesa.
Materiał promocyjny
Materiał promocyjny
Wszystkie komentarze
On jest nieśmiertelny, bo go bandyci teleskopowi dobrodzieja I czerwone łebki chronią.
Jest?
Nie dałbym "złamanego grosza(plusa)" za tutejszego psychopatę.
Jednak baranów tutaj tyle co w początkach XX wieku(Hitler i Stalin).
Przypominam jego tekst "bez dania racji" ; "kto cię tak skrzywdził?
Xsiądz ? Boli do teraz ?".