Homilii wygłoszonej przez Franciszka słuchało w niedzielę ponad 50 tys. Węgrów, którzy zgromadzili się na placu Lajosa Kossutha, pod neogotyckim budynkiem parlamentu.
Papież powiedział, że jeśli Węgry chcą naśladować Jezusa, muszą uchylić „zamknięte drzwi indywidualizmu w społeczeństwach doświadczających rosnącej izolacji; zamkniętych drzwi obojętności wobec osób nieuprzywilejowanych i cierpiących".
– To drzwi, które zamykamy wobec tych, którzy są obcy lub niepodobni do nas, wobec migrantów lub ubogich – mówił Franciszek.
Wszystkie komentarze
Wszek w każdej posiadłości należącej do Watykanu i KK możnaby ugościć dziesiątki.
O, kolejny o tych mitycznych "milionach". Pisowskie tekturowe pseudopaństwo nie potrafi humanitarnie potraktować paru tysięcy ludzi.
Nothing!
A nie-katolik to nie bliźni?
A goj to bliźni dla Żyda?
Tego nie wiem, ale to bez znaczenia, bo Franciszek to papież a nie rabin.