W niedzielnym pożarze obozu dla uchodźców w Bangladeszu spłonęły dwa tysiące domów. Ponad 12 tys. uchodźców pozbawionych jest dachu nad głową.

- Kiedy jeszcze mieszkaliśmy w Mjanmie [dawna Birma], mieliśmy wiele problemów… spalono nam tam dom – opowiada Reutersowi mieszkaniec spalonego obozu położonego niedaleko miasta Koks Badźar w Bangladeszu. – Teraz spotkało nas to po raz drugi – dodaje.

Pożar wybuchł o 8.45 czasu polskiego i momentalnie objął cały obóz. Trwał trzy godziny i pochłonął dwa tysiące prowizorycznych domów - w większości zbudowanych z bambusa i brezentu. 12 tys. uchodźców z Mjanmy straciło miejsce do życia. Spłonęło również 35 meczetów i 21 szkół. Władze wciąż nie podają liczby ofiar.

icon/Bell Czytaj ten tekst i setki innych dzięki prenumeracie
Wybierz prenumeratę, by czytać to, co Cię ciekawi
Wyborcza.pl to zawsze sprawdzone informacje, szczere wywiady, zaskakujące reportaże i porady ekspertów w sprawach, którymi żyjemy na co dzień. Do tego magazyny o książkach, historii i teksty z mediów europejskich. 
 
Agata Żelazowska poleca
Podobne artykuły
Więcej
    Komentarze
    "35 meczetów i 21 szkół", znamienne proporcje między świątyniami monoteizmu i kapliczkami nauki
    @Szafirowlosa
    Rozglądam sie, po centrum Wrocławia i wydaje mi sie, że kościołów też więcej niż szkół
    już oceniałe(a)ś
    7
    1
    @a2naaaaa
    Od 1989r był czas żeby to zrobić, ale nikt u władzy kościoła nie ruszył, nie ruszy i ruszyć nie da.
    już oceniałe(a)ś
    1
    0
    "Pożar w największym obozie dla uchodźców na świecie"

    Czytelnikom polskojęzycznym warto dodać, że przy okazji jest to także największy na świecie obóz dla uchodźców.
    już oceniałe(a)ś
    11
    1
    Ludność Rohingya, czyżby nowy "naród wybrany"?
    już oceniałe(a)ś
    1
    0
    ZAPRASZAMY DO EUROPY
    Jest jeszcze sporo miejsca!
    już oceniałe(a)ś
    4
    6