„Biologiczny terroryzm", „zemsta reżimu" – tak irańscy aktywiści nazywają poważne incydenty, do których doszło w szkołach w Kom w środkowym Iranie i w Borudżerd na zachodzie kraju.
Władze mówią o „kilku przypadkach" zatrucia, do których doszło w ostatnich tygodniach. CBS News przypomina natomiast, że informacje o incydentach z dziewczynkami wykazującymi objawy zatrucia toksycznym gazem pojawiają się od listopada i mogą dotyczyć nawet setek dziewcząt, z których niektóre trafiły do szpitala.
Materiał promocyjny
Materiał promocyjny
Materiał promocyjny
Wszystkie komentarze
Jebać[błąd systemu]pis!
a gdzie prawicowy śmierdziel?
Nie wiem. Nie obchodzi mnie ten kretyn. Obchodzi mnie to, że teraz rządzi tam faszysta Lula.