O wojnie w Ukrainie czytaj w naszej Relacji na żywo
Jest to niezrozumiałe i szkodliwe: dla Ukrainy, Zachodu i wiarygodności samych Niemiec.
Brak deklaracji gotowości do takiego kroku wzbudził też spodziewaną irytację w wielu stolicach. Ministrowie spraw zagranicznych krajów bałtyckich wprost zaapelowali do Niemiec o zmianę stanowiska, a min. Zbigniew Rau upomniał, że nie czas na deliberacje, gdy grunt pali się pod nogami.
Trudno dziwić się oburzeniu opieszałością i kluczeniem Berlina.
Materiał promocyjny
Materiał promocyjny
Wszystkie komentarze
Wiadomo, że agentura rosyjska miękka i twarda też zrobiła swoje, ale tylko dlatego, że grunt był podatny.
Nie ma się co śmiać i wkurza mnie chełpienie się Polaków jak to mieliśmy i mamy rację, a Niemcy są głupi. My też najmądrzejsi nie jesteśmy, a inni pukają się w czoło. Powiem tylko, że jest taki kraj w środku Europy, gdzie pedofile w sutannach bezkarnie dupcą dzieci, a społeczeństwo nic z tym nie robi. Uchwalane jest prawo religijne, opresyjne wobec kobiet, społeczeństwo jest zastraszane i okradane, a my na to pozwalamy. Nie ma się czym chełpić.
to napiszmy wprost Scholtz w latach '80 kilkukrotnie jeździł do NRD na zaproszenie tamtejszych komuchów, Stasi i KGB wiedziały o nim wszystko - łącznie z zarobkami
Tak Niemcy są głupi, bo bez Amerykanów i ich parasola nuklearnego radośnie budowaliby komunizm.
Co do "naszej" mądrości zgadza się.
Ale jeśli niechęć do USA ma większą siłę niż chociażby zwykłe, ludzie współczucie, empatia i zrozumienie dla bezczelnie, okrutnie mordowanych codziennie Ukraińców - to postawa naszych sąsiadów jest nieludzka. Coś w ich mentalu jest nie tak
Życzę im identycznej postawy sojuszników, kiedy być może będą kiedyś w analogicznej potrzebie. Szczególnie Scholz i jego prorosyjska część partii. Oby skończyli w objęciach ruskiego miru.
To już nawet nie wstyd.
A Polacy za pomoca PiS buduja sobie radosnie oligarchiczny putinizm. Rowniez molo madre.
Ja pyerdole, o Niemcach jest rozmowa ! Po co wciagasz w to poboczne watki ?!
Niestety,RFN leży w środku NATO, więc, żeby im coś zagroziło, najpierw musi przestać istnieć Polska. Czyli życząc tak Niemcom, jeszcze gorzej życzysz nam. Chyba, że zagrozi im Francja albo Dania, ale to scenariusz na kiepskie political fiction (no, może oprócz Luksemburga, bo ten to dopiero może, a jak się przymierzy z Liechtensteinem - drżyj Republiko Federalna ;-) ).
Przy takiej dynamice rozwoju nie mam na myśli tylko wojny kinetycznej. Jest sporo domen, w których Niemcom może potknąć się noga: np. bezpieczeństwo energetyczne (już przecież dilidnie trzęśli tyłkami) cybernetyczne, terroryzm.
Ogólnie życzę im dobrze, ale mam wrażenie, że ich pruska, zimna, skrajnie nieempatyczna mentalność może ulec zmianie dopiero wtedy, kiedy sami nabiją solidnego guza.
A wtedy sojusznicy będą rozważać i zastanawiać się, co zrobić, żeby tylko nie eskalować, będą robić inwentaryzacje i nie będą znać adresów do wysyłki pomocy.
Nie. Niemcy liczą kasę i wiedzą, że jak chcą utrzymać poziom życia muszą mieć Rosję w Europie z jej gazem i surowcami i zmarginalizowaną, uprzedmiotowioną Europę Środkową. My robimy na nich, nie oni na nas. Tu nie ma żadnych sentymentów anty bo coś tam w latach '80. To nie polaczkowa elita, która myśli w kategoriach moralnej racji, emocji.
,,Skrajnie nieempatyczna mentalność ,, ? To dlaczego Niemcy są od lat celem nr 1 wszystkich emigrantów ? Przyjęli też ,już prawie 2 mln Ukraińców .
Ciągle Niemcy niedobre. A co z innymi bogatymi krajami Europy? Francja jak zawsze z tyłu. Makron właśnie teraz chce uniezależniać Europę od USA i aspiruje do miana zbawcy. Bredzi o europejskiej wspólnej armii. A Włochy, Hiszpania, Holandia...? Przecież te pozostałe kraje zachodniej Europy wspólnie nie dały Ukrainie nawet połowy tego, co Niemcy.
Co za kretynizm - "my robimy na nich". Chyba kupę. A skąd się bierze polski, czeski, węgierski, słowacki PKB? Z obrotów z Rosją? Z Wenezuelą? Z USA? Z Mongolią?
Tez tak od dawna sadze.
Nie na temat. Omawiamy w tym wątku obecną postawę Niemiec wobec wojny w Ukrainie.
Tak, wg mnie są skrajnie nieempatyczni do Ukraińców. Nie chcą pomóc i nie wyrażają zgody, żeby inne kraje pomogły.
A zadziwiająco dobrze rozumieją trudną sytuację zbrodniczej Rosji.
Nie ma to jak sprawdzone wzorce: a w Ameryce biją...
Metoda dyskusji rodem z Podręcznika Komsomolca.
Myślę że mar...72 ma zupełnie co innego na myśli, w praktyce do lat 80-tych (a właściwie do upadku Muru Berlińskiego) Niemcy pozostawały pod okupacją USA, Zimna Wojna była tu dobrym pretekstem, zdajesz sobie sprawę że jeszcze w latach 80-tych w RFN stacjonowało dobre 0.5 miliona amerykańskich żołnierzy? I to tu jest praźródło tych opisywanych antyamerykańskich nastrojów, a faktem jest że w tych czasach demonstracje w Niemczech przeciwko USA były potężne, i nie tylko za tym Stasi i KGB stały.
oczym ty wogóle piszesz?? Brak odpowiedniego wsparcia wynika tylko i wyłacznie z interesów obecnych Niemiec, oni bardzo wciąż liczą że Federacja Rosyjska się nie rozpadnie. Układ, który tu powstał był dla nich baardzo korzysty.Pozwala Niemcom do dzisiaj rozdawac karty w UE.
Przyjeli aby na nich zapie..... nie z dobroci serca.Obudź się
Mam nadzieję że Federalny Urząd Ochrony Konstytucji gromadzi stosowne informacje o wszelkiej aktywności admiratorów Putina w urzędach federalnych i mediach.
Niemcy dostarczają mało pomocy. Statystyki dostępne w sieci. Poziom porównywalny z Francją. W ujęciu do PKB kilka razy mniej niż Polska.
Wg wartości pomocy wojskowej najwięcej dają Amerykanie, potem Niemcy, Wielka Brytania i Polska. W ujęciu do PKB najwięcej daje Łotwa, procentowo wobec PKB kilka razu więcej niż Polska. Dla Ukraińców to miłe, jednak liczą się twarde liczby a nie procenty.
To nie jest Kam. Gerhard. I w NSDAP i w komunistycznej SED zwracano się do siebie per Genosse xD
Olof nie kluczy - jest stały w poglądach - od lat '80 "walczy o pokój" ramię w ramię z towarzyszami ze Stasi i KGB/FSB
Zapewne, ale pokazujr, że Niemcy mogłyby dać dużo więcej, a nie dają. W kwestii leopardów wydanie zgody na wysłanie ich na Ukrainę przez państwa trzecie nic by ich przecież nie kosztowało. Przeszkadzają, bo chcą, co uzasadnia Twoje przypuszczenia.
Kluczem jest coś innego. Przemysł chce taniej ropy i gazu z Niemiec bo na tym budował swoja przewagę w Europie.
Koncerny to pieniądze i miejsca pracy.
To jedyny powód obstrukcji Scholza. Konkretny powód ekonomiczny, bo koncerny mają nadzieję, że jak się ta wojna ("to nie jest niemiecka wojna") zakończy to wróci bardzo tania ropa i gaz z Rosji. Im chodzi tylko o to.
Poprawka, co za byk:
"Przemysł chce taniej ropy i gazu z Rosji dla Niemiec bo na tym budował swoja przewagę w Europie."
Genosse Gerhard nie ma nic do powiedzenia ani w polityce RFN ani w partii SPD. To mylny trop.
Nie sądzę. Prorosyjskie sympatie są widoczne i w społeczeństwie, i w elitach politycznych. Pamiętasz powody niedawnej dymisji dowódcy Kriegsmarine? Gerhard nie jest wykluczony ze środowisk politycznych, nadal spotyka się z koleżankami i kolegami Scholza, choć już nikt nie chce się z tym afiszować. Myślę, że dla wąskiego kręgu władzy w Berlinie, mimo wszystko, Gerhard jest wiarygodnym łącznikiem z Kremlem. A jakie ma osobiste poglądy, wiemy.
A jak już zgromadzi, to co? Zamkną Scholza?
Dobre pytanie.
Zakręcenie kurka z rosyjskimi łapówkami i gazem boli wszystkich Niemcow I nie mogą się doczekać powrotu tego stanu
To " potem " ro 10 x mniej niż USA
Drugi powód to tęsknota za kariera Schrödera kumpla z SPD
Schröder ma ciągle długie ręce i wie jak Scholzowi załatwić posadę u Putina
Minimalny okres szkolenia to 6 miesięcy. Czyli dopiero w sierpniu Ukraińcy będą wystarczająco wyszkoleni, aby użyć bojowo Leopardy. Wtedy te czołgi bardzo się przydadzą, bo szacuje się, że mniej więcej za pół roku skończą się czołgi postsowieckie. Do tego czasu Ukraina dostanie 90 czołgów czeskich i zapewne tyleż samo polskich. Pozwoli to uzupełnić straty ukraińskie.
Zresztą, do odpierania ataków piechoty rosyjskiej chyba ważniejsza od czołgów jest artyleria i wozy opancerzone. A tych w ostatnich dniach obiecano Ukrainie ponad 1300! Plus sporo ciężkich dział i ogromna ilość amunicji. Oznacza to, że USA uważają, że Ukrainie grozi wielkoskalowa inwazja wielkich mas piechoty, które niszczyć trzeba artylerią i wozami pancernymi.
Do tej pory wszystkie "minimalne okresy szkolenia" z różnymi rodzajami broni Ukraińcy znacznie skracali bez żadnej szkody dla skuteczności. Co może oznaczać kwiecień lub najdalej maj...
To z tym szkoleniem się zgadza.
Jednak wiemy o tym (tutaj w Niemczech) już od miesięcy.
Ilu ukraińskich żołnierzy mogło już skończyć szkolenie w tym czasie, scholz tylko wie.....
mysle ze zolnierze UA juz sie szkola , poza tym , jesli amerykanie wymyslili zeby skrocic szkolenie na patriotach z 10 m-cy do 10 tyg... . tak naprawde ukraincy musza opanowac tylko elementy niespotykane w sprzecie posowieckim :) . co do reszty , uwazam ze masz racje
Zawsze szkolenia są skracane w warunkach wojennych.
Kto wie, może coś w tym jest.
jeżeli rzeczywiście są tyle warte co Pantery - to może lepiej ich Ukraińcom nie dawać
brały . w syrii.
To rzeczywiście wiele tłumaczy.
W Syrii brały udział w drobnych potyczkach, a nie w regularnej walce pancernej z sowieckim sprzętem, jak te inne w Iraku.
Turcja użyła ich w Syrii i podobno średnio się spisywały. Przynajmniej tak wyczytałem kiedyś na "Moskovskim Konsomolcu", ale nie mam specjalnego zaufania do rosyjskich portali. Może ktoś wie lepiej?
Leopardy brały udział w wojnie w Syrii w 2016 (bitwa pod Al-Bab) i poniosły sromotną klęskę. Niektórzy mówią, że przez źle wyszkolonych i zdemoralizowanych tureckich czołgistów, błędy w taktyce i brak osłony piechoty...
W takich warunkach każde czołgi by się zmarnowały.
Francuskie Leclerc też za bardzo chyba nigdzie nie walczyły w armii francuskiej, tylko w jemenie w armii ZEA.
Zajebiste źródło
Marne, ale czytać warto, by wiedzieć, jaką propagandą Rosjanie się karmią. Ponoć ulubiony portal informacyjny Putina.
Leclerc ma 1 bieg do przodu i 5 wstecznych. Nieprzydatne dla Ukraińców.
Ameryka zwleka, bo chce żeby Europa się do końca rozbroiła, oddając swoje czołgi Ukrainie. Bo wtedy Europa będzie musiała kupić nowe czołgi. Czołgi amerykańskie. Te złe czołgi, które teraz do niczego się nie nadają dla Ukrainy, nagle okażą się najlepszymi maszynami świata. Tak to działa.
Ameryka gra swoją grę,
Ukraińcy giną.
ta, dla Ukraińców przydatna hulajnoga, bez kół, na zapych
Jak sobie poczytasz Traktat Północnoatlantycki, to zobaczysz, że wbrew medialnym doniesieniom wcale nie nakłada on na członków obowiązku bezpośredniego zaangażowania militarnego. Prawdę mówiąc, Ukraina mogłaby być członkiem NATO i to, co robią Niemcy w stosunku do Ukrainy, wypełniałoby zobowiązania wynikające z Traktatu.
Czyli Rosja może sobie zaatakować Litwę, Łotwę czy Estonię jak również Polskę i zasadniczo reszta NATO może nie kiwnąć nawet palcem. Niestety nasza armia jest słabsza niż Ukraińska o zasobach sprzętowych to już nawet nie wspomnę. Wobec tego zadam pytania po jakiego diaska Szwecja czy Finlandia tak bardzo chcą sie stać członkami owego paktu wedle zasad którego w przypadku konfliktu z Rosją mogą miast pomocy stricte militarnej dostać sprzęt i pieniądze (w postać pożyczki) i nic ponadto? Będę szczery w takiej sytuacji ja tego nie rozumiem.
Członkowstwo w Pakcie Północnoatlantyckim to głównie psychologia. Rosji czy innemu krajowi spoza NATO musi się nie opłacać atakować członka NATO, bo jego elity skalkulują sobie, że atak na kraj będący członkiem Sojuszu będzie bardzo kosztowny. Rosja zaatakowała Ukrainę, jak wszystko wskazuje, opierając się na błędnych kalkulacjach, że wojna będzie błyskawiczna, a NATO jako pakt nie zareaguje, bo nie ma takiego obowiązku, a Polska i kraje bałtyckie to "cienkie bolki", więc poszczekają, ale nic nie będą w stanie zrobić. Generalnie wojna z Ukrainą raczej Rosji się nie opłaci, ale to widać dopiero teraz, a Putin i tak już nie może się wycofać.
Wojna Ukrainy z Rosja na wyniszczenie w dluzej perspektywie jest skazana na porażke chocby ze wzgledu na zmianę rzadow europejskich stolic w demokratycznych wyborach ( a motorem opozycji bedzie temat Rosja/Ukraina przy pogarszajacej sie gospodarce) i predzej czy pozniej pomoc zmaleje, a dyktator Putin bedzie czekał. Putin juz pierze mózgi młodym na wielka wojnę ojczyźnianą i liczenie na zmiane u kacapów nie ma szans ( juz ich zginelo prawie 10x tyle.co w Afganistanie a protestow nie ma). Najważniejsze są tu Chiny, ktore przestają rosnac i zaczynają być coraz bardziej agresywne. Jak arena przeniesie sie na Pacyfik to bedziemy wszyscy w bardzo zlej sytuacji, bo NATO to de facto USA. Wyglada, ze prawdziwe konflikty przed nami i nic tego długoterminwo nie zmieni
A liczenie że Niemcy będą lojalni w NATO jest naiwnoscia
Polityka to sztuka zawierania umów które nie beda dotrzymywane
Jak popatrzysz na to co się dzieje to w przypadku godziny "w" już jesteśmy sami - jeśli mielibyśmy liczyć na Niemcy jako na sojusznika. Mogłoby nam w obawie przez złością Rosji nie dać np. części do czołgów.
Za to w tej biedzie widzimy na kogo możemy liczyć: USA, UK, wszystkie kraje byłego bloku za wyjątkiem Węgier. I teraz na Ukrainę też.
Opowiadasz brednie. Konflikt niemcofila Tuska i antyniemieckiego Kaczyńskiego nie jest w centrum naszych spraw, ale jest całkiem drugorzędnym konfliktem dwóch pochlastów. To, że fanatycy Tuska próbują atakować na tym forum każdego, kto słusznie krytykuje Niemcy za ich szkodliwą także dla nas politykę wschodnią, jest chorobliwe i świadczy o totalnym odklejeniu tych ludzi od rzeczywistości. Co z tego, że Tusk lubi się z Niemcami? Czy zapobieglo to budowie NS2 i pompowaniu kieszeni Putina, nawet po aneksji Krymu, w czasach, gdy u władzy była PO? Liczy się interes ekonomiczny Niemców, a zainwestowali w Polsce tak dużo, że na poprawnych relacjach z Polską zależy im tak samo jak nam na poprawnych relacjach z Niemcami. Dlatego śmiało możemy sobie pozwalać na ostrą krytykę Niemiec, zwłaszcza teraz, gdy Niemcy stają okoniem wobec naszych żywotnych interesów narodowych.
zaraz ,zaraz ...czy to nie niemcy oferowali nam patrioty i zostali odrzuceni z kwitkiem przez kaczynskiego?co do ukrainy nie jestem taki pewny historia nieraz pokazala ...a USA ?no coz polska dla nich to "partner" handlowy przede wszystkim ..;co do wojny ,tak opcja nie istnieje ,zaczem poswieca jednego zolnieza ...podpisza nowa Jalte ...
jeszcze nie tak dawno "mial byc budapeszt"..a dzis kicha ....
Nic dodać, nic ująć.
Nie lajkuj swoich własnych postów pedofilu.
Jednak obawiam się, że w sytuacji, w jakiej jest dziś zagrożona wojną Europa, straciliśmy już dawno komfort "stania pośrodku", "chciałbym, ale boję się" i tym podobnych symetryzmów i innych konformizmów.
Dziś albo się jest z Ukrainą, albo z Rosją. Trzecia droga - o ile w ogóle istniała wcześniej (choć wielu z nas, łacznie ze mną, wierzyło, że istniała) zniknęła 24 lutego ubiegłego roku, jeśli nie w grudniu 2021, kiedy to Putin zażądał wycofania się NATO z państw Europy Środkowej. Pan Scholz ma skończone studia, więc powinien rozumieć, co takie żądanie oznacza.
Bardzo się oczywiście cieszę, że pan Hans i Helmut zagłosują na Scholza ponownie, jeśli ułoży się z Rosją, zamknie oczy na ludobójstwo i zacznie potulnie kupować od agresora paliwa kopalne, ale wobec groźby rakiet spadających na Wilno, Rygę czy Warszawę, mówiąc nader kolokwialnie, gónwo mnie to obchodzi.
Miałem nadzieję, że Niemcy nie dadzą się traktować jak Turcja grająca wetem w kwestii przyjęcia nowych członków NATO, a więc europejskim bezpieczeństwem w imię ścigania mniejszości narodowych.
Ale wydaje się, że to ta sama liga.
Turcja gra też pod Rosje. Veto dla Szwecji i Finlandii o tzw. terrorystów to tylko pretekst.
Archiwa Stasi były ujawnione i otwarte dla wszystkich po zjednoczeniu Niemiec.
Jeszcze jaśniejsza jest sytuacja gołodupca trzęsącego się ze strachu przed objęciem roli buforu cywilizacji przed hordami Dzingis Chana, mimo że twierdzi o swoim doświadczeniu z przeszłości w tej roli co jest wielką przesadą.